Francuskie studia to nie tylko Ubisoft. Te 5 gier to najlepszy dowód na jakość i pomysłowość produkcji znad Sekwany
Francuscy deweloperzy nie robią tylko kolejnych części Assassin’s Creed. Kraj ten jest kolebką wielu oryginalnych i niezależnych produkcji, które zachwycają pomysłowością i klimatem. Poznajcie najciekawsze francuskie tytuły spoza stajni Ubisoftu.
Spis treści
Francja już od lat jest jednym z najważniejszych punktów na mapie światowego gamingu. Pomimo tego zdecydowana większość współczesnych graczy łączy ten kraj w zasadzie tylko z Ubisoftem i ich flagową serią Assassin’s Creed. W rzeczywistości nad Sekwaną powstaje znacznie więcej znakomitych produkcji, które pomimo ograniczonego budżetu potrafią rywalizować z tytułami z segmentu AAA. Ostatnim takim przykładem jest fantastyczne Clair Obscur: Expedition 33, które wyszło spod ręki Sandfall Interactive (to ich debiutancki projekt!). Francuską kreatywność potwierdzają też takie pozycje jak Life is Strange, Stray czy Sifu.
W niniejszym zestawieniu nie zawarliśmy jednak tych stosunkowo dobrze znanych produkcji. Zamiast tego wyłoniliśmy pięć mniej popularnych gier, które z całą pewnością warto wypróbować – ich jakość została potwierdzona przez wysokie oceny graczy i recenzentów. Dobierając tytuły, zwracaliśmy również uwagę na różnorodność gatunkową. Skutkiem tego na liście znajdziecie m.in. kosmiczną strategię 4X i skradankę.
Northgard – przytulna oprawa to tylko złudzenie

- Platformy: PC, PS4, XOne, Switch, iOS, AND
- Data premiery: 7 marca 2018
- Twórcy: Shiro Games
Northgard to gra, która ma dwie twarze. Pierwszą z nich widać już na screenshotach, a drugą odkrywa się dopiero po rozpoczęciu rozgrywki. Skoro tytuł znalazł się w naszym zestawieniu, to oba oblicza są atrakcyjne.
Patrząc tylko na zrzuty ekranu, można odnieść wrażenie, że to wyjątkowo relaksująca produkcja skupiająca się na tworzeniu własnej osady wikingów. Niektórzy na tym poziomie widzą podobieństwa do legendarnej serii The Settlers, ale tak naprawdę porównanie do każdego city buildera będzie tu trafne, zwłaszcza że w Northgard (tytuł odnosi się do krainy, w której działamy) bardzo ważne jest tworzenie wydajnych łańcuchów dostaw. Na sielski klimat wpływa plastyczna i przyjemna dla oka oprawa graficzna. W rzeczywistości jednak pod milusim płaszczykiem kryje się rozbudowana i wymagająca produkcja.
Przytulny obraz gry pryska po starcie faktycznej rozgrywki. Ta jest najeżona mechanikami survivalowymi. Wikingowie nie mają łatwego życia – ich egzystencja jest szczególnie zagrożona podczas zimy. Dlatego też przez resztę roku gracze powinni robić wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do mroźnej pory. Jest to o tyle trudne, że w zasadzie zawsze brakuje materiałów, a co za tym idzie, nie da się wybudować wszystkiego, co by się chciało. Zamiast tego należy rozsądnie zarządzać stawianiem budynków. Na początku zapewne coś pójdzie nie tak, ale z czasem, gdy zdobędzie się doświadczenie i lepiej zrozumie zasady rządzące rozwojem osady, satysfakcja z przetrwania zimy wynagrodzi cały trud. Polecamy odczuć to na własnej skórze. Dużo nie ryzykujecie – gra na promocji potrafi kosztować nieco ponad dwie dyszki.