Dawno temu w Ameryce (Once Upon a Time in America). Filmy, które zmasakrowano na stole montażowym
- Filmy, które zmasakrowano na stole montażowym
- Łowca androidów (Blade Runner)
- Obcy 3 (Alien 3)
- Dawno temu w Ameryce (Once Upon a Time in America)
- Ukryty wymiar (Event Horizon)
- Hancock
- Batman Forever
- Brazil
- Wrota niebios (Heaven’s Gate)
- Wspaniałość Ambersonów (The Magnificent Ambersons)
Dawno temu w Ameryce (Once Upon a Time in America)

- Co to: wybitny film gangsterski, którego nie zabija nawet jego długość
- Czy istnieje poprawiona wersja: tak
- Rok premiery: 1984
- Gdzie obejrzeć: Amazon Prime Video, iTunes Store
Im dalej brniemy w filmografii Sergio Leone, tym mocniej uwidocznia się pewna skłonność reżysera do wydłużania metrażów swoich produkcji. Z króciutkich 90-minutowych filmów zrobiły się nagle 3-godzinne spaghetti westerny. To jednak jego ostatnie dzieło było zdecydowanie najdłuższe i straszyło widownię niemalże 4 godzinami czystego materiału. Mówicie, że to dużo za dużo? Trochę inne zdanie na ten temat mieli odbiorcy.
Właśnie taka wersja przekazana została do międzynarodowej dystrybucji (z pominięciem USA) i na festiwal filmowy Cannes i szybko weszła do kanonu najwybitniejszych filmów gangsterskich. Za to Amerykanie chyba uwielbiają iść pod prąd i wkurzyli Leone, przemontowując dzieło tak, że stało się, za przeproszeniem, paszą dla głuptasów.
Nie dość, że ucięto prawie 80 minut materiału, to jeszcze rozbito alinearną strukturę produkcji, aby wydarzenia ukazywane były w porządku chronologicznym, co całkowicie zaprzeczało intencjom Leone. To smutna wieść dla reżysera, który zmarł kilka lat później, a także dla jego dobrego przyjaciela, Ennio Morricone, bo ten przez postprodukcyjne machlojki stracił szansę na Oscara za najlepszą muzykę oryginalną. Należy jednak pamiętać o tym, że największą popularność zdobyła pierwotna, prawie 4-godzinna wersja, bo ludzie zawsze – wcześniej czy później – docenią dobre kino.
