Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 7 października 2025, 16:55

Hard West 2 na spokojnie.... Kieszonkowy przewodnik po Weird West

Spis treści

Hard West 2 na spokojnie...

Ice Code Games

Skoro omówiłem pokrótce najważniejsze elementy tej konwencji, warto również wskazać tytuł w pełni czerpiący z motywów Dziwnego Zachodu, który jednocześnie jest całkiem niezłą strategią turową inspirującą do miana gry logicznej. Mowa oczywiście o Hard Weście 2 autorstwa polskiego studia Ice Code Games, czyli młodszym bracie wydanej w 2015 roku „jedynki”, za którą odpowiedzialne było inne rodzime studio – CreativeForge Games.

Historia drugiej części „Hardego Zachodu” zaczyna się dość popularnym w tym gatunku motywem – zuchwałym napadem na pociąg, który bardzo szybko okazuje się pojazdem z piekła rodem, za sterami którego stoi sam diabeł. Krótko po wprowadzającej w meandry mechanik potyczce główny bohater i przywódca niewielkiego gangu – Gin Carter – traci duszę i zmuszony zostaje do jej jak najszybszego odzyskania. W tym zadaniu towarzyszą mu różne ciekawe osobistości jak nieumarły rewolwerowiec, czarownica czy rządny krwi rdzenny mieszkaniec amerykańskiej prerii.

Dlaczego jednak zajmuję cenny czas czytelników przedstawianiem kolejnej części serii, zamiast skupić się na pierwowzorze? Ponieważ w mojej opinii „dwójka” lepiej oddaje klimat kiczowatych powieści komiksowych o rewolwerowcach, opatrzona jest też sporą dawką humoru i dużo milszą dla oka oprawą wizualną niż pierwowzór. Dodatkowo jej historia dużo szybciej skupia się na wątkach paranormalnych, czyniąc je motywem przewodnim fabuły.

Ponadto warto wspomnieć o jej mechanicznej części i świeżym spojrzeniu na gatunek turówek. Dzięki zaimplementowanemu systemowi Bravado, czyli mechanice odnawiającej zużyte punkty akcji po przeprowadzonej egzekucji na przeciwniku, Hard West 2 zmienia się trochę w grę logiczną, która stawia na idealne zrozumienie zastanej sytuacji i dobranie ruchów tak, by jak najsprawniej i w jak najkrótszym czasie pozbyć się stających nam na drodze niemilców.

Jonasz Gulczyński

Jonasz Gulczyński

Kulturoznawca, który urodził się z padem od PSX-a w ręku. Z GRYOnline.pl współpracuje od października 2024 roku, gdzie głównie zajmuje się nowinkami z branży gier z apetytem na bardziej skomplikowane publikacje. Swoje najmłodsze lata spędzał w Górniczej Dolinie, a obecnie nie stroni od strategii turowych wszelkiej maści. Miłośnik prozy Lovecrafta, a także twórczości Quentina Tarantino i Roberta Eggersa. Prywatnie również fan uniwersum Warhammer Fantasy, w którym spędził niezliczoną liczbę godzin zarówno jako gracz, jak i mistrz gry w papierowym wydaniu.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Lubisz gatunek Weird West?

Tak.
88,2%
Nie, wolę klasyczny western.
5,9%
Dopiero o nim usłyszałem/usłyszałam, ale brzmi fajnie.
0%
W ogóle nie lubię tej tematyki.
5,9%
Zobacz inne ankiety
Niesamowite detale Red Dead Redemption 2 – gra dopracowana jak żadna inna
Niesamowite detale Red Dead Redemption 2 – gra dopracowana jak żadna inna

Rockstar znów to zrobił – Red Dead Redemption 2 zostało wypełnione po brzegi toną niezwykłych szczegółów, detali i smaczków, jakich próżno szukać w którymkolwiek konkurencyjnym dziele. Nie było jeszcze gry tak dopracowanej.

Jak olewano Dziki Zachód, czyli dlaczego growe westerny to nisza
Jak olewano Dziki Zachód, czyli dlaczego growe westerny to nisza

Kto chce zagrać w solidną grę wideo, osadzoną na Dzikim Zachodzie, poza Red Dead Redemption nie ma ogromnego wyboru. Większość deweloperów unika tej tematyki – i trudno im się dziwić, bo zrobienie i sprzedanie dobrego westernu to diablo ciężka robota.