Darmowe gry mobilne, w które możesz grać setki godzin

Darmowe, idealne do pociąg, autobusu, na „tron”, nie wymagają dużej ilości uwagi, a same oferują zabawę na wiele godzin. Czego chcieć więcej? Przedstawiamy dwadzieścia gier mobilnych, z których każda oferuje potencjalnie setki godzin zabawy.

Spis treści

Fire Emblem Heroes

To gra dla Ciebie, jeśli:

lubisz taktyczne RPG;
kręci Cię zbieranie herosów i maksowanie ich statystyk;
cenisz serię Fire Emblem.

Fire Emblem to seria, która powinna być dobrze znana fanom klasycznych gier RPG. Nintendo uznało, że pora podbić rynek mobilny i na początku 2017 roku wypuściło Fire Emblem Heroes, które jest całkiem przyjemną produkcją. Co prawda tytuł ten należy traktować bardziej jako reklamę samego uniwersum, ale zdecydowanie można z nim spędzić nawet kilkanaście godzin. W mnogości uproszczeń oraz kompromisów kryje się bowiem dobra taktyczna rozgrywka, udanie dopasowana do mobilnego interfejsu.

Fire Emblem Heroes prezentuje się dobrze. Zwłaszcza jeśli lubicie japońską kreskę i macie sentyment do starszych odsłon serii. O ile walka nie jest skomplikowana i często sprowadza się do bezrefleksyjnego stukania w ekran, tak rozwój bohaterów został zrealizowany w bardzo wciągający sposób. Łatwo złapać się na tym, że nie gra się po to, aby przejść dany etap, ale by zebrać drużynę marzeń. I poniekąd o to chodzi w Fire Emblem Heroes – mimo taktyczno-erpegowej otoczki to produkcja polegająca na gromadzeniu herosów. Przeszkadzać może jedynie fakt, że od najlepszych z nich często odgradza nas mur mikropłatności.

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM