- Bohaterowie Marvela, którzy nie mieli filmu, a powinni
- Sentry
- Namora/Namor
- Angela
- She-Hulk
- Captain Britain
- Hercules
- Scarlet Spider (Kaine Parker)
- Black Cat i Silver Sable
- Mistress Death
Scarlet Spider (Kaine Parker)

- Co to powinno być: psychodeliczny film akcji z plot twistem na końcu
- Co zainteresowałoby widzów na początek: dojrzała historia ze Scarlet Spider – Volume 1: Life After Death
Scarlet Spider to świetny przykład pobocznego bohatera stworzonego na potrzeby tylko jednej serii, który zdobył na tyle dużą popularność wśród fanów, że udało mu się pozostać w uniwersum na dłużej. Nic zresztą dziwnego – z dość oklepanego pomysłu bycia kolejnym klonem znanego superbohatera (w przypadku tego herosa chodzi oczywiście o Petera Parkera) stał się niebanalną alternatywą dla często (choć nie zawsze!) pisanego i rysowanego z myślą o trochę młodszych fanach Spider-Mana.
W pewnym sensie Kaine Parker (bo o nim mowa – Scarlet Spider był też pseudonimem innych superbohaterów) jest właśnie ulepszonym Peterem Parkerem w wersji dla dorosłych. Poza dzielonym ze Spider-manem pakietem pajęczym potrafi wypalić piętno Kaine’a, nie daje się wykryć pajęczym zmysłem i może się pochwalić całkiem pokaźnymi pazurami (działającymi podobnie jak adamantytowe szpony Wolverine’a). Przez jakiś czas potrafił się nawet przemienić w ogromne pająkowate... coś, dzięki czemu zyskał przydomek Tarantula.
Kaine przez długi okres rywalizował z innym klonem Parkera, Benem Reillym, balansując na granicy bycia antybohaterem i „tym dobrym”. W końcu jednak pojednał się ze swoim wielkim rywalem i rozpoczął działalność superbohaterską (choć – jak określiłby to marvelowski odpowiednik ZUS-u – oficjalnie niezarejestrowaną). Mieszkańcy Houston nadali mu pseudonim Scarlet Spider. Jeżeli nie czytaliście komiksu, wierzcie mi na słowo, potencjał na samodzielny film jest ogromny... tyle że może być trudno gdzieś go upchnąć. Plotki o powstaniu filmu z Kaine’em pojawiły się wprawdzie już dekadę temu, ale nic z tego nie wynikło. Teraz spekuluje się o szansach na ujrzenie tej postaci w sequelu Doctora Strange’a lub w nowym Spider-Manie, ale – prawdę powiedziawszy – obawiam się, że Scarlet Spider poczeka na swój debiut jeszcze co najmniej kilka lat. Nie miałbym jednak nic przeciwko temu, gdybym się pomylił.

Odświeżeniem konwencji superbohaterskich drużyn była ekipa New Warriors, która pojawiła się w roku 1989 za sprawą Toma DeFalco i Rona Frenza. W skład drużyny (w jej rozmaitych wcieleniach) poza Scarlet Spiderem wchodzili między innymi Nova (który ma szansę zadebiutować na dużym ekranie w Strażnikach Galaktyki 3), Sun Girl, Speedball, Water Snake czy Namorita. Szkoda, że anulowano serial w konwencji komedii już po nakręceniu pilota (a podobno spodobał się on nawet kierownictwu). Daje to jednak szansę, by następna odsłona przygód New Warriors była trochę wierniejsza względem komiksowego oryginału.
