Koloseum. Top 10 lokacji z całej serii Assassin's Creed

Krystian Pieniążek

Koloseum

Co to takiego? Kolejny przykład kunsztu architektów z antycznego Rzymu, na którym do dzisiaj wzorują się niektórzy konstruktorzy stadionów (naprawdę, to nie żarty).

Gdzie można zobaczyć? Koloseum można odwiedzić w Assassin’s Creed: Brotherhood, jednak doznania towarzyszące takiej wycieczce będą tylko namiastką tego, co poczujecie, kiedy ujrzycie tę budowlę na własne oczy. Miłośnikom serii polecamy więc wycieczkę do Rzymu – wrażenia „to wszystko wygląda jak w Brotherhoodzie!” nie da się porównać z żadnym innym.

Odwiedzić Rzym i nie zobaczyć na własne oczy Koloseum to jak nie odwiedzić Rzymu. Z podobnego założenia najwyraźniej wyszli autorzy Assassin’s Creed: Brotherhood, którzy już od pierwszych zapowiedzi wyraźnie eksponowali jego obecność w tej produkcji. Nic dziwnego –wszak Koloseum to w istocie gigantyczny amfiteatr, który dzięki swym monstrualnym rozmiarom (188 metrów długości, 156 metrów szerokości i 48,5 metra wysokości) był w stanie pomieścić około 50 tysięcy widzów.

Podobnie jak w przypadku akweduktów gracze mogli tu dokonać synchronizacji w punkcie widokowym, z którego dało się podziwiać wspaniałą panoramę całego miasta. Warto odnotować, że jeszcze zanim Assassin’s Creed: Brotherhood wylądowało na sklepowych półkach, w internecie pojawiły się głosy, wedle których już w momencie ujawnienia istnienia owej produkcji gracze mieli poznać miejsce finałowej walki. Prawda okazała się nieco mniej romantyczna...

Spoglądając na materiały takie jak ten, w istocie trudno było nie odnieść wrażenia, że to właśnie tutaj nastąpi finałowa walka w Assassin’s Creed: Brotherhood. Ostateczna konfrontacja Ezio Auditore i jego odwiecznego wroga miała jednak się odbyć daleko, daleko stąd…

Niedościgniony wzór

„Niedościgniony” może nie do końca, ale „wzór” jak najbardziej – konstruktorzy współczesnych stadionów do dzisiaj inspirują się rzymskim amfiteatrem. Jego budowniczowie wykazali się nie lada kunsztem – oprócz sceny, stanowiącej centrum Koloseum, i widowni w jego obrębie znajdowały się zarówno pomieszczenia dla gladiatorów i klatki dla zwierząt, jak i całkiem współczesne atrakcje pokroju szatni, natrysków czy wreszcie bufetów, a także dróg umożliwiających szybką ewakuację.

Niestety, budowla wzniesiona w latach osiemdziesiątych I wieku naszej ery po kilkuset latach zaczęła popadać w ruinę. W 445 roku została uszkodzona w wyniku trzęsienia ziemi, toteż kilkadziesiąt lat później odbyły się tutaj ostatnie igrzyska. Z czasem w obrębie Koloseum wzniesiono nawet mały kościół, z kolei z areny zrobiono cmentarz. W 1200 roku zostało ono przekształcone w zamek przez rodzinę Frangipani. Kiedy w 1349 roku Rzym nawiedziło kolejne trzęsienie ziemi, amfiteatr zaczęto traktować jako kamieniołom – ten proceder przerwało jednak ogłoszenie go miejscem męczeństwa pierwszych chrześcijan... w 1744 roku.

Tłumy turystów pod Koloseum jednoznacznie świadczą o tym, że jest to jeden z symboli Rzymu. (fot. David Iliff; CC-BY-SA 3.0) - 2017-11-12
Tłumy turystów pod Koloseum jednoznacznie świadczą o tym, że jest to jeden z symboli Rzymu. (fot. David Iliff; CC-BY-SA 3.0)

Oprócz nadrzędnej formy rozrywki, jaką były walki gladiatorów, w Koloseum odbywały się inne spektakle – o wiele bardziej zaawansowane technologicznie. Wykorzystując pobliski akwedukt, rzymscy inżynierowie bez trudu napełniali arenę wodą, co pozwalało na przykład na odtwarzanie... bitew morskich. Co ciekawe, kiedy padał deszcz, organizatorzy mogli zasłonić widownię wodoodpornym płótnem, co umożliwiało kontynuację trwającego przedstawienia. Darujmy sobie żarty o „basenie narodowym”...

Assassin's Creed Origins

Assassin's Creed Origins

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 27 października 2017

Informacje o Grze
7.9

GRYOnline

7.9

Gracze

8.6

Steam

8.5

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

27

Krystian Pieniążek

Autor: Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2017-11-13
01:26

FanGta Generał

FanGta

Myślałem, że dacie najciekawsze miasta.. No ale dobra, z budynków największe wrażenie zrobiła na mnie spektakularna, monumentalna katedra w Paryżu, a miasto jako takie najfajniejsze było w Revelations, Konstantynopol. Jedyna odsłona do której wracam tylko po to żeby pobawić się tym co było solą serii - bieganie po dachach i zabójstwa z powietrza, i graficznie nieźle to wygląda w przeciwieństwie do drugiej części, która zestarzała się okrutnie

Komentarz: FanGta
2017-11-13
01:49

yadin Legend

yadin

Pierwsza część i tak zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Bliski Wschód wydawał mi się ciekawie pokazany. Pamiętam Jade Raymond, która na konferencjach prasowych osobiście prezentowała gameplay. Ludzie byli bardzo podnieceni możliwością wspinania się Altaira. Mi się podobała sama pani Raymond. Miała wtedy 32 lata.

Komentarz: yadin
2017-11-13
07:44

mago_81 Centurion

Wydaje mi się, że w tekście jest błąd. Autor podaje, że we Florencji były problemy z wejściem na San Lorenzo. Moim zdaniem był to Santa Maria del Fiore. Kościół o kolorowej fasadzie z niemal identyczną kopułą (to mogło zmylić autora), oraz okazałą wieżą (chyba dzwonniczą). Po tej właśnie wieży wchodziliśmy aby następnie przeskoczyć na sam kościół. Kopuła Santa Maria del Fiore jest wyższa niż ta w San Lorenzo.

Komentarz: mago_81
2017-11-13
14:02

zanonimizowany982452 Chorąży

Nie wierzę, że na tej liście nie znalazły się tak wspaniałe miejsca/obiekty jak: Katedra Santa Maria del Fiore z Dzwonnicą Giotta, Wenecja, Konstantynopol czy Hawana. Co do reszty się zgadzam, choć po pierwsze kościół San Lorenzo może i jest ładny, ale nie jakiś oszołamiający (niewykluczone, że autor pomylił go z Santa Maria del Fiore, co zresztą zauważył kolega wyżej), a po drugie w Origins jeszcze nie grałem, więc odnośnie pustynii i Cyreny się po prostu nie wypowiem. Choć na screenach wyglądają naprawde okazale.

Komentarz: zanonimizowany982452
2017-11-15
16:57

deton24 Pretorianin

deton24

Bardzo mi się podobał artykuł.
Ostatnio właśnie marzyłem o przeczytaniu czegoś podobnego.

Osobiście wpadłem na pomysł stworzenia podobnego artykułu prezentującego wszystkie różne sandboxy GTA-podobne, i ich miasta.

Zróbmy sobie wycieczkę:
Mafia III - Nowy Orlean
Watch_Dogs - Chicago
Watch_Dogs 2 - San Francisco (+Driver)
GTA Vice City - Miami
Driver III - Miami, Nicea, Istambuł
GTA IV - Nowy Jork (+Driver Parallell Lines)

GTA V - Los Angeles:
https://gtaist.com/grand-theft-auto-in-real-life/
(Ktoś już zrobił podobną analizę)

Coś pominąłem?

Komentarz: deton24

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl