The Vanishing of Ethan Carter. 15 pięknych indyków. Hity AAA mogą im zazdrościć
- 15 przepięknych gier indie. Wiele hitów AAA może im pozazdrościć
- The Ascent
- Ori and the Blind Forest
- Journey
- Abzu
- Firewatch
- The Vanishing of Ethan Carter
- Sable
- GTFO
- No Man’s Sky
- Cuphead
- Death’s Door
- Hollow Knight
- Monument Valley
- Outer Wilds
The Vanishing of Ethan Carter

- Gatunek: przygodówka
- Silnik: Unreal Engine 3 i 4 (wersja Redux)
- Muzyka: Mikołaj Stroiński
Produkcja warszawskiego studia okazała się jedną z najbardziej klimatycznych gier eksploracyjnych 2014 roku. Jak na tamte czasy grafika wprost onieśmielała. Choć okolica, którą swobodnie mógł przemierzać gracz, nie należała do największych, dopracowanie jej każdego detalu (łącznie z korą drzew czy rosnącymi nieprzypadkowo w tym, a nie innym miejscu kwiatami) wciąż robi ogromne wrażenie.
Na początku twórcy pracowali na Unreal Enginie 3, wyciskając z niego ostatnie soki. Na dodatek udało im się zaimplementować do rozgrywki oryginalny system odtwarzania zdarzeń z przeszłości. Dzięki temu zwykłe poszukiwanie w okolicy śladów mających za zadanie wyjaśnić tytułowe zaginięcie Ethana Cartera stało się przyjemnością samą w sobie.
Po sukcesie komercyjnym gry warszawscy programiści podrasowali swoje dzieło z okazji premiery edycji Redux. Tym razem skorzystali już z możliwości Unreal Engine’u 4. Mimo to nawet pierwsza, niepoprawiona wersja wciąż pozostaje czymś więcej niż tylko „symulatorem chodzenia”. To niezwykła historia, której możemy doświadczać wszystkimi zmysłami dzięki ultrarealistycznej oprawie graficznej stworzonej przez „Astronautów” i klimatycznej oprawie dźwiękowej autorstwa Mikołaja Stroińskiego.
WHAT REMAINS OF EDITH FINCH

W podobnych klimatach co Zaginięcie Ethana Cartera utrzymane jest nowsze What Remains of Edith Finch. W grze wcielamy się w kolejnych przedstawicieli rodu tytułowej bohaterki. Każda historia ma swoją oryginalną mechanikę, wolne tempo i trochę inną stylistykę. I nawet gdyby niezwykle ciekawa skądinąd opowieść o kolejach losu rodziny Edith Finch wcale Was nie interesowała, zagrajcie w amerykańską produkcję choćby tylko po to, by pozachwycać się urokliwymi widokami.
