Droidy. 12 rzeczy, które Disney zrobił DOBRZE w Star Wars

filmomaniak.pl

Marek Jura

Droidy

Który to film/serial: Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie

Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, Rakuten, Vod.pl

Można wiele zarzucać bohaterom wprowadzonym przez Disneya w nowej trylogii (i spin-offach), ale ciężko przyczepić się do droidów. Chociaż wydawało się, że po stworzeniu tak ikonicznej relacji jak ta pomiędzy C3-PO i R2-D2 nie da się wprowadzić żadnych wyrazistych bohaterów o robotycznej aparycji, to spece od designu stworzyli kilka prawdziwych perełek. Oczywiście głównie z myślą o sprzedaży figurek czy innych gadżetów, ale wcale nie musi to oznaczać, że niekolekcjonujący ich fan nie będzie czerpał funu z oglądania ich na wielkim (i małym) ekranie.

Humor, którym raczył widzów C3-PO, trochę się zestarzał – slapstickowe sceny z jego udziałem dobrze się nam kojarzą głównie ze względu na wymiar nostalgiczny. Przez kilkadziesiąt lat jednak blockbusterowe gagi wyewoluowały. Dlatego obok tych z udziałem C3-PO i R2-D2 twórcy postanowili umieścić kilka innych. W Łotrze świetnie sprawdził się w takiej roli K-2SO. Wskutek przeprogramowania jest on w stanie kompletnie zignorować rozkazy i etykietę, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami nawet w najmniej odpowiednich momentach.

O BB-8 nie można z kolei powiedzieć wiele więcej ponad to, że jest słodki. A jako że nowa trylogia i tak jest przeładowana bohaterami pobocznymi, brak osobowości jest tu absolutnie zrozumiały. Mały, śmiesznie poruszający się droid to urocze dopełnienie Rey i Poe. Równie pocieszny, choć wprowadzony trochę na ostatnią chwilę D-O nawiązuje swoim designem do projektów ze starej trylogii, jednocześnie nie będąc ich kalką. Wizualnie prezentuje się niesamowicie, a czy zdążymy się do niego przywiązać – to okaże się w kolejnych filmach franczyzy. Bo co do tego, że takowe się pojawią, nie mam wątpliwości. Pytanie tylko, czy czas akcji pozwoli na wykorzystanie już wprowadzonych do uniwersum bohaterów.

Kolejną maskotką franczyzy stał się w finale gwiezdnej sagi Babu Frik. Pocieszny mały stwór naprawiający droidy świetnie wpasował się w klimat starej trylogii. I chociaż scena z odzyskiwaniem pamięci przez C3-PO była przez fanów krytykowana (poniekąd słusznie), mechanik podbił serca widzów. Nie zdziwiłbym się, gdyby powrócił, może nawet nie w filmach, a w którymś z seriali. Potencjał na wyrazistą kreację trzeciego planu ma ogromny.

Podobało się?

46

Marek Jura

Autor: Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum inne
2020-10-25
17:26

zanonimizowany558287 Senator

Choć ciepło wspominam wątek Luke'a w Legendach, tak ten z TLJ podoba mi się o wiele bardziej. Może dlatego, że motyw bohatera, który gubi się po drodze i po latach znajduje się ktoś kto mu przypomina kim jest.

Tak samo wątek z DJ w tej samej części, fajny zwrot akcji, że nie każdy plan musi się udać.

Smutno mi było podczas bitwy z 9 epizodu, kiedy ginęli bohaterowie znani nie tylko z filmów (chociażby Snap). Ale pokaz potęgi Palpiego był kapitalny. Zawiodłem się jednak przy głosach Jedi, którzy odeszli, liczyłem na widma mocy pojawiające się obok Rey.

Brakuje mi jednak walk jak z części 1/3 i CW, świetnie się je oglądało.

I mówcie co chcecie, ale "Duel of the Fates" to najlepszy utwór jaki Williams stworzył na potrzeby GW.

Komentarz: zanonimizowany558287
2020-10-25
20:38

KwarcPL Legionista

Nie chcę wyjść na malkontenta, ale ta lista ma skutek odwroty od zamierzonego. Miała pokazać, że Trylogia Sequeli wcale nie jest taka zła jak ją malują a pokazała, że jest aż tak źle, że połowę topki momentów z Trylogii trzeba było wypełnić momentami spoza Trylogii (Ahsoka, Lando etc.) a cała reszta wcale nie lepsza, bo jest pełno niuasów typu cameo Yody. Jeśli to jest najlepsze co Disney nam dał to jest słabo, naprawdę słabo.

Poza tym pełno błędów rzeczowych. Na przykład Leia nie była Rycerzem Jedi. Umiała posługiwać się Mocą, ale nigdy nie ukończyła szkolenia, co zostało zaznaczone. A z odsieczą nie przybyli Rebelianci, tylko Ruch Oporu. No i w całej Sadze ani razu nie walczyło ze sobą dwóch MISTRZÓW Jedi.

Komentarz: KwarcPL
2020-10-25
21:10

berial6 Legend

berial6

Inaczej się nie da, więc odpowiem na każdy podpunkt z osobna, bo to co się wyprawia w tym artykule to jakiś żart chyba.
1. Bezmyślny fanserwis, według którego niektóre postaci nie zmieniły się ani trochę przez 30 lat, a inne z kolei wykonały obrót o 180* zakończony zarąbaniem w jakiś gzyms. Wątek Hana zostawiającego Leię, bo tak, Lando, który pojawia się na dwie sekundy i w sumie nie robi nic poza mrugnięciem oczkiem do fanów. Paczcie, to ten ze starych filmów. Ale fajnie, że pan wpadł!
3. Owszem, w starym uniwersum Leia często była przedstawiana jako potencjalny rycerz Jedi... Z tym, że tutaj dowalono tym w ostatnim epizodzie, bo liczni scenarzyści zapędzili się w kąt. Ktoś musiał trenować Rey? A to niech Leia będzie nagle mistrzem Jedi, czemu by nie? Co z tego, że w poprzednich dwóch filmach jedynie raz *wspomniano* fakt, iż Leia ma kontakt z Mocą.
4. Rebelianci w tych samych, starych myśliwcach, z tą samą strategią, strukturą itp. Po raz kolejny - głupi fanserwis, nie "majstersztyk".
5. Już bez przesady. "Sprzedaję broń tym dobrym i złym, bo wszyscy są szarzy" to sztampa, niegodna nawet pobocznego questa w jakimś wiedźminie.
11. Nie. Po prostu nie. Po epizodzie ósmym samym byłem podjarany tym, co Disney chce zrobić. I wiecie, co chciał? Nic. Po prostu nie mieli planu. Johnson po prostu uznał, że to będzie szokujące, a JJ potem tupnął nóżką i zrobił swoją fabułę, kompletnie zarzucając Snoke'a na rzecz POWROTU IMPERATORA.
12. Nie, po prostu nie. https://www.youtube.com/watch?v=L_8-dWSLDWI tutaj masz półgodzinny wywód na temat tego, jak OSTy z nowej trylogii to, zgadliście, bezmózgi fanserwis. Wklejają muzykę ze starych filmów bez ładu i składu, wypaczając sens starych tracków.

Odnośnie reszty się nie wypowiem, bo albo nie widziałem Solo (szczerze, zapomniałem nawet, ze ten film powstał...) albo się w większym lub mniejszym stopniu zgadzam.

Komentarz: berial6
2020-10-25
22:22

All Lives Matter Chorąży

Tego nie można nazwać Gwiezdnymi Wojnami. Te 'twory' nie zasłużyły na to miano.

Komentarz: All Lives Matter
2020-10-27
13:11

zanonimizowany1300418 Chorąży

Założę się że sam tytuł tego artykułu was striggerował True Fani, ja lubię Przebudzenie Mocy, a Ostatniego Jedi cenie za wiele rzeczy

No dalej, zlinczujcie mnie

Komentarz: zanonimizowany1300418

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl