Jądro ciemności Josepha Conrada. Co Polska może dać popkulturze po Wiedźminie?
- 11 polskich zjawisk, które mogą zawojować świat po Wiedźminie
- Polskie legendy
- Trylogia Henryka Sienkiewicza
- 1920+ Jakuba Różalskiego
- Słowiańszczyzna
- Robert Lewandowski
- Seria Feliks, Net i Nika Rafała Kosika
- Jądro ciemności Josepha Conrada
- PRL w konwencji cyberpunk albo sci fi
- Świat Szereru Feliksa W. Kresa
- Polskie kryminały
Jądro ciemności Josepha Conrada

- Co to: Kultowe opowiadanie o zmianach w ludzkiej psychice i ciemnych stronach kolonializmu. Jedno z najbardziej inspirujących dzieł literackich w literaturze anglojęzycznej.
Czas na kolejne zaskoczenie. Przecież na podstawie opowiadania Conrada powstał chociażby Czas Apokalipsy Francisa Forda Coppoli czy niedawny film Ad Astra z Bradem Pittem i Tommym Lee Jonesem. To wszystko prawda, tak samo jak to, że Joseph Conrad, a właściwie Józef Teodor Konrad Korzeniowski, nie jest nazbyt wykorzystywanym pisarzem w popkulturze.
Owszem, motyw przemian ludzkiej psychiki, jak to ma miejsce w wypadku Kurtza (bohatera opowiadania) pojawiał się w wielu miejscach, a samo Jądro ciemności od lat inspiruje wielu pisarzy, ale mimo to nie doczekaliśmy się zbyt wielu adaptacji growych. Wyjątkiem jest, rzecz jasna, świetne i zaskakujące Spec Ops: The Line – jedna z najlepszych części serii.
Później jednak następuje cisza i nie widać adaptacji Conrada do świata gier (dalekie echa możemy usłyszeć w Bioshocku, jak się nad tym zastanowić…). I nie chodzi wyłącznie o Jądro ciemności. Prawda jest taka, że cały barwny życiorys pisarza nadawałby się na wieloodcinkowy serial lub rozbudowaną grę akcji. Conrad przez wiele lat pływał jako marynarz pod różnymi banderami – francuską, brytyjską czy belgijską, z którą wybrał się do Konga.
To właśnie tamtejsze przygody stały się główną inspiracją do napisania Jądra ciemności, choć niektórzy z Was pewnie kojarzą jeszcze inne powieści Polaka, takie jak Lord Jim czy Nostromo, o których czasami mówi się w liceum. To, co Józef Teodor widział w trakcie swoich podróży po Azji i Afryce, to materiał na ciekawą opowieść nie tylko o działaniu systemów politycznych, ciemiężeniu i kolonializmie, ale przede wszystkim baza pod historię o ludzkiej naturze. Idealną na mroczny serial (raczej w stylu HBO niż Netflixa) albo rozbudowaną, epizodyczną przygodówkę z ciężkimi moralnymi wyborami. W obu wypadkach twórcy musieliby umieć pokazać mentalność współczesną Conradowi. Wyzwanie duże – ale nie takie przedsięwzięcia się już udawały.