- 10 słynnych postaci z gier, które... nie wypowiedziały ani słowa
- Marine aka Doomguy – Doom
- Gordon Freeman – Half-Life
- Link – The Legend of Zelda
- The New Kid – South Park: The Stick of Truth i The Fractured But Whole
- Artem – Metro
- Chell – Portal
- Serge – Chrono Cross
- Trigger – Ace Combat 7
- Georgio Manos – Roundabout
Gordon Freeman – Half-Life

Gordon Freeman z serii Half-Life to nie tylko jeden z najsłynniejszych milczących bohaterów, ale ogólnie – jedna z najwybitniejszych postaci w historii gier. I to pomimo faktu, że nigdy nic nie powiedział, a jak wygląda, dowiedzieliśmy się jedynie z materiałów promocyjnych. Popularność Freemana jest szczególnie zaskakująca, gdyż przeszedł on bez słowa przez grę, w której (w odróżnieniu od Dooma czy Quake’a) fabuła odgrywa naprawdę ogromną rolę. Twórcy poradzili sobie z tym nad wyraz pomysłowo, bo historia w Half-Lifie, zwłaszcza w pierwszej części, była tak skonstruowana, by zwracać uwagę na wydarzenia oraz świat gry, a nie na bohaterów.
Milczenie Gordona było także przykryte lampshadingiem, bo postacie poboczne wypominały mu małomówność albo wręcz ofiarowywały się, że będą mówić za niego. Trudno też nie zaakcentować faktu, że Half-Life był po prostu bardzo dobrą grą, która kompletnie nas pochłaniała, wciągając do swojego świata, a Gordon Freeman stanowił niezbędne narzędzie, by tę przygodę przeżyć. To bohater, który może nie do końca jest charyzmatyczny, ale na pewno ikoniczny.
Milczenie Gordona Freemana zostało wyśmiane w webowym komiksie Concerned: The Half-Life and Death of Gordon Frohman, będącym parodią Half-Life’a 2. Gordon wydaje tam rozkazy żołnierzom ruchu oporu przez ciągłe nieruchome wpatrywanie się w konkretnym kierunku.
