Premiera!. Wspominamy premierę gry Wiedźmin 3
Spis treści
Premiera!
Braliście urlop w pracy na premierę? Bo byli tacy, którzy brali!
A byli i tacy, którzy z różnych przyczyn Wiedźmina 3 ograli dopiero po latach, na spokojnie. Być może są wśród nas ludzie, którzy Dziki Gon po raz pierwszy dopiero gdy gra trafiła na Nintendo Switch... Nie ma złych sposobów na przechodzenie Wiedźmina – o ile są legalne.
Wspomina Mariusz na Facebooku
Pamiętam ten dzień jak dziś :D w tym roku będę miał już 5 z przodu, więc wtedy miałem koło 40-tki i jak dotąd nigdy nie czekałem tak bardzo na dzień premiery gry jak to było w przypadku Wiedźmina 3. Pojechałem przed północą do centrum handlowego, gdzie miała się odbyć nocna przedsprzedaż. Pojechała nawet ze mną moja partnerka, która kompletnie nie interesuje się grami, ale wiedziała, jakie to dla mnie ważne wydarzenie. Tam też nabyłem swoją wersję na PS4 i dostałem fajny plakat. Po powrocie do domu była natychmiastowa instalacja choć wiedziałem, że w nocy nie pogram, bo dziewczyna na rano do pracy, a mieszkaliśmy w kawalerce. Co to był za ból, zobaczyć główne menu tak bardzo wyczekiwanej gry mając świadomość, że zaraz padnie hasło „idziemy spać”. Więc nastawiłem budzik na 07.00 rano i do wyra. Oczywiście nie mogłem zasnąć, mając wciąż przed oczami pięknie zaprojektowaną okładkę Wiedźmina 3. Zapomniałem dodać, że przed premierą wziąłem w pracy 2 tygodnie urlopu, aby niż spędzać jak najwięcej czasu z Geraltem z Rivii. Mimo bogatego zasobu słownictwa nie potrafię ubrać w słowa i opisać emocji, jakie towarzyszyły mi podczas pierwszego uruchomienia gry. To były chyba najfajniejsze chwile spędzone przeze mnie przed konsolą. Wiedziałem już wcześniej, byłem pewien, że to będzie przez wiele lat najlepszy tytuł w jaki w życiu grałem i faktycznie przez wiele lat takim mianem określałem Wiedźmina 3. Dopiero pojawienie się Red Dead Redemption 2 zachwiało pozycją Wieśka w moim życiowym rankingu. Ale nadal uważam ten tytuł za arcydzieło, a wszystkich pracowników studia CD Projekt Red za mistrzów świata. Będę im zawsze wdzięczny za to, że dali mi te setki godzin spędzonych w przepięknym, niezmiernie klimatycznym świecie w obecności mojej ulubionej postaci z gier video. Myślę, że już czas, aby powrócić do Novigradu i ponownie ruszyć na Płotce, aby przemierzać ten wspaniały świat, który mimo 10 lat nadal robi wrażenie. Szkoda, że tak rzadko powstają tak wyjątkowe tytuły. Pozostaje nam wszystkim czekać na Wiedźmina 4, bo ponownie jestem przekonany, że Redzi dadzą radę!
Wspomina Szymon Wawak na Facebooku
Wiedźmina 3 kupiłem na nocnej sprzedaży w Saturnie. Do końca bałem się, że zabraknie dla mnie egzemplarza. Na szczęście po godzinie płyta była już w napędzie CD. Ok. 3 w nocy obudziłem się w Velen, a reszta... Reszta jest już historią. Kolejne dwa tygodnie to cudowny czas spędzony z Geraltem na L4. ;)
Wspomina @gramnawszystkim na Twitterze
W tygodniu premiery grałem tak dużo, że spóźniłem się do pracy przez niewyspanie dwa razy z rzędu. Holendrzy są mocno na punkcie spóźnień wyczuleni i prawie mnie zwolnili z pracy. Warto było.
Wspomina Jedziemy do Gęstochowy na forum
Dzień premiery pamiętam, to był 18 maja 2015 - kacowałem po pięknych juwenaliach w Bydgoszczy (L.U.C szkoda że tak jest mało znany). No i byłem mega podjarany, byłem weteranem „jedynki” i „dwójki”, a całą sagę i opowiadania znałem na pamięć.
Jakie emocje towarzyszyły? Ano zachwyt. Tyle że zagrałem w tę grę dopiero po raz pierwszy w 2022 roku na Xboxie One S, za czasu premiery mój lapek nie dawał rady nawet „dwójki” odpalić. Teraz gram kolejny raz, tyle że na Series S i w wersji ,,next gen" niby. No i co? Zachwyt nad terenem, oświetleniem, szumiącymi drzewami, lasami, zwierzakami, potem nad zimą w Skellige.
A ulubione momenty to jasna sprawa misje dla Barona, powrót jego ,,dziecka", Ciri w saunie, dialogi z Dijkstrą i najlepsze! ta misja w Novigradzie u takiego krasnala kolekcjonera, gdy się piło z nim i z Zoltanem a potem się typa okradło. Aha no i walki z tym S. Juniorem i jego klakierami. No i wątek Priscilli i Jaskra. No i misja z tymi trzema obrzydliwymi wiedźmami. Wybory jarla na Skellige również top.
Gra to po prostu arcydzieło, kocham. Ale potem nadszedł Cyberpunk 2077 tego studia i Silverhand - moja ulubiona gra. Wiedźmin 3 zasługuje na 9+ (nie 10 za poziom niektórych aktorów głosowych czytaj sztuczna Yennefer) a Cyberpunk 2077 na pełne 10!
Nawet grałem godzinę temu we Wieśka.