Mordhau – to nie jest zwykłe zimno. 10 niezwykłych osiągnieć ze Steama

• 10 dziwnych osiągnieć ze Steama, których nie udało ci się zdobyć
• Red Orchestra 2: Rising Storm – szermierka nie tylko słowna
• Civilization V – czas Apokalipsy
• Heart of Iron IV – nowy dom dla rewolucji
• Sleeping Dogs – plaskacz
• Mordhau – to nie jest zwykłe zimno
• Nier Automata – co ty wyprawiasz?
• Kingdom Come: Deliverance – prawiczek
• Battletech – żółtodziób
• Into the Breach – dalecy przyjaciele

Mordhau – to nie jest zwykłe zimno

Mordhau to jeden z nowszych sieciowych przebojów, w którym – zamiast do siebie strzelać – drużyny graczy okładają się halabardami, młotami i oczywiście mieczami. Kiedy dowiedziałem się, że w takiej grze możemy zabić kogoś soplem lodu, od razu w mojej głowie pojawił się mało apetyczny widok średniowiecznego woja, który wykonuje tzw. półmiecz kawałkiem lodu, wbijając jego ostry koniec w wizurę hełmu albo między pancerne płyty. W grze jednak sopli używa się o wiele prościej. Trzeba poczekać, aż przeciwnik znajdzie się właśnie pod nimi, a potem w nie rzucić lub strzelić. Spadający lód dokończy dzieła.

Czy sople naprawdę zabijają?

W samych Stanach Zjednoczonych sople zabijają 15 osób rocznie (jak się okazuje, najwięcej w Chicago), a kolejnych 100 osób ginie z tego powodu w Rosji. Jak łatwo się domyślić, ofiary tracą życie, przechodząc pod zwisającymi z budynków kawałkami lodu, które postanawiają poddać się sile grawitacji i spaść. Nic dziwnego, sople potrafią osiągać potężne rozmiary. Na moście Dulnain Bridge w szkockim Grantown wisiał ponad ośmiometrowy kawał lodu, który media okrzyknęły największym soplem na świecie. To raczej nieprawda, w górach nawisy lodu potrafią być znacznie większe i równie niebezpieczne jak w miastach, dajmy się jednak mieszkańcom Grantown cieszyć ich „rekordem”.