Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 18 września 2019, 14:55

10 dziwnych osiągnieć ze Steama, których nie udało ci się zdobyć

Steam uwielbia achievementy, gracze kochają je zdobywać, a niektórzy twórcy lubują się w wymyślaniu fantazyjnych osiągnięć. Zebraliśmy 10 najciekawszych i jednocześnie rzadkich achievementów, o istnieniu których mogliście nawet nie wiedzieć.

Spis treści

Heart of Iron IV – nowy dom dla rewolucji

  1. Jak zdobyć: grając jako Meksyk, uczynić ZSRR państwem marionetkowym z Lwem Trockim na czele
  2. Ilu graczy dało radę: 0,3%

Graliście kiedyś w Hearts of Iron IV albo którąkolwiek inną część tej serii? To dość realistyczna gra z gatunku grand strategy, nieźle oddająca historyczne realia. Oczywiście da się w niej zmienić bieg historii, ale w granicach rozsądku. Nie wystrzelimy tu rakiety kosmicznej na Księżyc w 1942 roku ani nie zbudujemy armii wielkich robotów. Możemy za to na przykład przyjść Polsce na pomoc w 1939 jako Francja albo jako ZSRR zaatakować III Rzeszę już w lutym 1940. Jak więc Meksyk, który w 1939 roku nie posiadał ani znaczącej floty, ani armii, miałby w tych realistycznych warunkach zmusić do uległości gigantyczny Związek Radziecki? Nie mam pojęcia, ale 0,3% graczy się to udało.

Co robił Lew Trocki w Meksyku?

Tak w skrócie – ukrywał się przed Stalinem. Trocki był jedną z najważniejszych postaci rewolucji październikowej. Można śmiało nazwać go drugim po Leninie i oczywistym kandydatem na wodza Kraju Rad po odejściu Włodzimierza Iljicza. Stało się jednak inaczej, ponieważ w 1927 roku Stalinowi udało się usunąć Lejbę Bronsteina (tak naprawdę nazywał się Trocki) z WKP(b) i Kominternu. W 1928 zesłano Trockiego do Kazachstanu, a później deportowano. Na koniec dawny wódz proletariatu osiadł w Meksyku, gdzie wciąż starał się propagować swoją wizję rozwoju ruchu komunistycznego. Ostatecznie jednak Meksyk nie zaatakował ZSRR, a Lew Trocki został zabity przez agenta NKWD.

W Hearts of Iron IV jest jeszcze przynajmniej jeden warty uwagi achievement. 0,3% graczy udało się zdobyć osiągnięcie „30 minut piekła”. Żeby je pozyskać, trzeba – grając Polską w scenariuszu „1939 Blitzkrieg” – zabić 1 800 000 niemieckich żołnierzy, czyli mniej więcej tylu, ilu faktycznie III Rzesza rzuciła wtedy na nasz kraj.

Dopowiedzmy, że twórcy gry pozwalają się dodatkowo chwalić, jeśli udało nam się tego dokonać w mniej niż 30 minut. To osiągnięcie było częścią paczki 21 nowych achievementów, dołożonych do gry na początku 2019 roku, i nawiązywało do wyzwania, które wymyślono z okazji konferencji PDXCon w 2018 roku.

Marcin Strzyżewski

Marcin Strzyżewski

W GRYOnline.pl zaczynał w dziale publicystyki, później był kierownikiem działu technologii, co obejmowało zarówno newsy oraz publicystykę, jak i kanał tvtech. Wcześniej pracował w wielu miejscach, m.in. w redakcji portalu Onet. Z wykształcenia rusycysta. Od lat planuje, żeby wrócić do nurkowania, ale na razie jest zajęty głównie psem, królikiem i kanałem youtube’owym, na którym opowiada o krajach byłego ZSRR.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Trofea i osiągnięcia w grach są dla Ciebie ważne?

Tak, gram tylko dla nich
4,9%
Tak, ale nie najważniejsze
67,3%
Nie, nie przywiązuję do nich wagi
27,7%
Zobacz inne ankiety
12 największych pereł Steama 2023, które mogliście przegapić
12 największych pereł Steama 2023, które mogliście przegapić

Nie samymi największymi hitami człowiek żyje, bo są jeszcze mniejsze gry, które też zasługują na uwagę – tzw. perełki. Steam jest ich prawdziwą skarbnicą, a my tymczasem oświetlamy najciekawsze jej zakamarki.

30 świetnych gier RPG wartych zakupu na Steam Summer Sale 2022
30 świetnych gier RPG wartych zakupu na Steam Summer Sale 2022

Tegoroczne Steam Summer Sale trwa w najlepsze. I zanim się skończy, warto zerknąć co wirtualny sklep oferuje. Tym razem w gatunku RPG. Przedstawiamy Wam listę najlepszych propozycji.

Rosja to stan umysłu, a dowodem na to przypałowe gry ze Steama
Rosja to stan umysłu, a dowodem na to przypałowe gry ze Steama

Lista tytułów, które pewnie przegapiliście i w które nigdy nie zagracie. A szkoda, bowiem w ich szaleństwie jest coś, co zwyczajnie wciąga! Choć uprzedzam, że nie znajdziecie tu niczego, co można nazwać „zwyczajnym”.