Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 12 grudnia 2006, 12:16

autor: Artur Falkowski

Wyniki ankiety: ponad połowa amerykańskich rodziców gra ze swoimi dziećmi

Wyniki badań przeprowadzonych przez Harrison Group na zlecenie Activision wskazują, że niemal trzy czwarte amerykańskich rodziców jest zadowolonych z faktu, że gry stanowią element ich życia rodzinnego. Większość zna system klasyfikacji ESRB i korzysta z niego przy wyborze tytułów dla swoich dzieci.

Wyniki badań przeprowadzonych przez Harrison Group na zlecenie Activision wskazują, że niemal trzy czwarte amerykańskich rodziców jest zadowolonych z faktu, że gry stanowią element ich życia rodzinnego. Większość zna system klasyfikacji ESRB i korzysta z niego przy wyborze tytułów dla swoich dzieci.

Według sporządzonego raportu, 84 procent rodziców jest zaznajomionych z ESRB. Dla porównania 65 procent dzieci w wieku 8-17 lat powiedziało, że zna oznaczenia przyznawane grom.

Ponad połowa rodziców przyznała się do tego, że wspólnie z dziećmi zasiada do gier. Ponadto w wolnych chwilach sami oddają się tej rozrywce. Prawie połowę czasu na nią przeznaczonego spędzają grając w tytuły należące do ich pociech.

Przyznać trzeba, że wyniki badań są bardzo optymistyczne i znacznie odbiegają od tego, o czym dotąd informowali bijący na alarm obrońcy rodziny i moralności. Podważają również mocno zasadność przeprowadzania zakrojonych na szeroką skalę działań mających na celu nauczenie rodziców korzystania z oznaczeń ESRB.

Niestety ankieta spotkała się z dość ostrą krytyką ze względu na metodę, którą w niej zastosowano. Otóż za pośrednictwem Internetu przeprowadzono 1014 wywiadów z graczami w wieku 8-24 lat i ich rodzicami. To właśnie wykorzystanie sieci jako medium pośredniczącego jest, zdaniem wielu, słabym punktem tych badań. Osoby aktywnie korzystające z Internetu są zazwyczaj lepiej nastawione do technologii w ogóle, a co za tym idzie, również do gier. Często nawet jest tak, że sami są graczami. W związku z tym wyniki badań na ten temat przeprowadzonych za pośrednictwem Internetu nie mogą być uważane jako reprezentatywne dla amerykańskiego społeczeństwa.