Rozsądna alternatywa na trudne czasy dla graczy. Testujemy Lenovo Legion Pro 5

Lenovo Legion Pro 5 zachwyca ekranem OLED i mocą RTX 5070 Ti, radząc sobie z najnowszymi tytułami i zdaje się dobrą alternatywą dla obecnych szalejących cen podzespołów. Wentylatory mogłyby jednak pracować nieco ciszej.

futurebeat.pl

Mateusz Zelek

3
Rozsądna alternatywa na trudne czasy dla graczy. Testujemy Lenovo Legion Pro 5, źródło grafiki: Lenovo.
Rozsądna alternatywa na trudne czasy dla graczy. Testujemy Lenovo Legion Pro 5 Źródło: Lenovo.

Laptop Lenovo Legion Pro 5 16IAX10H mający na pokładzie Intel Core Ultra 9 275HX, 32 GB RAM-u oraz kartę NVIDIA RTX 5070 Ti to solidny zestaw do grania nawet w bardziej wymagające tytuły. Do tego dochodzi solidny ekran OLED, który ma wiele zalet oraz świetne kąty widzenia, nienajgorsza klawiatura oraz zaskakujące głośniki. To dobry sprzęt na obecne czasy, gdy cenu podzespołów kursują niebotycznie w górę, a jednocześnie solidna jednostka zarówno do pracy, jak i zabawy.

Z minusów jak to klasycznie w przypadku laptopów gamingowych – bateria pozwoli na 2-3 godziny grania, w zależności od tytułu oraz ustawień graficznych. Do tego dochodzi plastik obudowy, który uwielbia przyciągać wszelkie odciski i głośność pracujących głośników. Jeśli jednak macie w planach zakup taki sprzęt, to Lenovo Legion Pro 5 spełni wasze oczekiwania.

Jak tak dodać ozdoby świąteczne, to obudowa zyskała na drapieżności!Źródło: Fotografia własna.

Specyfikacja Lenovo Legion Pro 5 16IAX10H

Poniżej prezentuje najważniejsze parametry testowanego przeze mnie laptopa. Pełną specyfikację znajdziecie na stronie producenta.

Podzespół

Specyfikacja

Procesor

Intel® Core™ Ultra 9 275HX

Karta graficzna

NVIDIA® GeForce RTX™ 5070 Ti, Pamięć: 12 GB GDDR7, TGP 140W, Taktowanie Boost 2220 MHz

Pamięć RAM

32 GB (2x 16 GB) DDR5-5600 SO-DIMM

Dysk twardy

1 TB SSD M.2 2280 PCIe® 4.0x4 NVMe®

Ekran

16" OLED WQXGA (2560 × 1600), 165 Hz, obsługa G-SYNC, Jasność 500 nitów (typowa) / 1100 nitów (szczytowa)

Lenovo Legion Pro 5 16IAX10H jest dostępny w cenie ok 9 599,00 zł w zależności od miejsca, w którym chcielibyśmy go kupić.

Lenovo Legion Pro 5 – wygląd niczym nie zaskakuje

Lenovo, podobnie jak inni producenci, podąża utartą ścieżką nudnego, grafitowego koloru, ewentualnie odcieni czerni. Jedynym charakterystycznym elementem obudowy jest przycisk zasilania, wystylizowany na logotyp serii Legion. Poza tym otrzymujemy standardową konstrukcję z trzema portami USB oraz dwoma portami USB-PD, co jest miłym dodatkiem, choć w ostatnich miesiącach staje się rynkowym standardem.

Najwięcej zyskuje jednak ekran, będący główną zaletą całego urządzenia. Zapewnia on nie tylko świetne kolory i czerń, ale także szerokie kąty widzenia oraz spory obszar roboczy dzięki zastosowaniu minimalistycznych ramek. Jeśli nie potrzebujecie większego monitora, np. do pracy, to szczerze nie widzę powodu, aby dokupywać zewnętrzny wyświetlacz.

W kwestiach konstrukcyjnych Lenovo Legion Pro 5 podąża tą samą drogą co konkurencja. Solidny plastik, który chroni delikatne wnętrze, rzecz jasna podatny na palcowanie. Zastosowano tu standardowe i sprawdzone rozwiązania, które z pewnością docenią „tradycjonaliści”, ale nie przypadną one do gustu osobom, które wolą bardziej ekscentryczny design.

Ekran to zdecydowanie wielka zaleta tego modelu.Źródło: Fotografia własna.

Wyniki benchmarków oraz gaming

Żadne ładne słowa nie oddadzą kluczowego aspektu – jak działają gry na Lenovo Legion Pro 5? Konfiguracja, którą otrzymałem do testów, to wydajna platforma zarówno do grania we wszelkie nowości, jak i do montażu czy obróbki graficznej. W trakcie testowania w benchmarku 3DMark uzyskałem solidne, satysfakcjonujące wyniki.

Wyniki napawają optymizmem.3DMark

Procesor także daje radę.3DMark

Jeśli chodzi o gry, uruchamiałem je w rozdzielczości WQXGA (2560 x 1600) i przetestowałem trzy tytuły: Marvel Rivals (pod kątem liczby klatek), Kingdom Come: Deliverance 2 oraz S.T.A.L.K.E.R. 2.

W przypadku wieloosobowej gry akcji z uniwersum Marvela było całkiem nieźle – ustawiając wszystko na Ultra oraz wykorzystując Lumen i generator klatek, wyciągnąłem ponad 300 kl./s. A co z opóźnieniami? Nie stwierdziłem żadnych – rozgrywka była całkowicie płynna i bezproblemowa.

Tyle ramek chyba wystarczy, nie?Źródło: S.T.A.L.K.E.R. 2

Z kolei czeskie przygody Henryka w Kingdom Come: Deliverance 2 zasłynęły tym, że mimo przepięknej szaty graficznej, są stosunkowo dobrze zoptymalizowane. Udało mi się jednak mocniej „docisnąć” Legiona Pro 5 i okazało się, że sprzęt może gubić klatki. Działo się to jednak wyłącznie przy zastosowaniu eksperymentalnych ustawień graficznych, które nie są dla podzespołów łaskawe. Wówczas nawet DLSS nie pozwalał na utrzymanie stałych 60 kl./s, a w zalesionych obszarach zdarzały się spadki poniżej tej wartości. Wystarczyło jednak zmienić ustawienia na „Bardzo Wysokie” oraz włączyć DLSS w trybie Jakość, aby podnieść liczbę kl./s powyżej 80 (w żadnym momencie nie spadała poniżej 73).

Po lewej ustawienia Eksperymentalne (DLSS zrównoważone) po prawej Bardzo Wysokie (DLSS Jakość).Kingdom Come: Deliverance II

W przypadku S.T.A.L.K.E.R. 2 gra działała świetnie i to bez wsparcia DLSS. Na najwyższych ustawieniach graficznych osiągnąłem średnią liczbę klatek na poziomie 96, a równocześnie Zona mogła pochwalić się swoimi najładniejszymi widokami. Wynik ten osiągnąłem przy zastosowaniu modelu skalowania TSR na poziomie zrównoważonym. To całkiem spory przeskok optymalizacyjny, biorąc pod uwagę, że na premierę gra potrafiła „zajechać” nawet najwydajniejsze jednostki.

Zona wygląda zacnie i działa gładko.S.T.A.L.K.E.R. 2

Oprogramowanie oraz kultura pracy

Czy Legion Pro 5 jest głośny? Oczywiście, że tak. Niestety, w przeciwieństwie do modelu Pro 7, ta linia produktowa nie posiada komory parowej, przez co chłodzenie bazuje wyłącznie na wentylatorach. Powoduje to, że mamy do czynienia z typowym „odkurzaczem”, który jest wyraźnie słyszalny, a dla osób wrażliwych – wręcz irytujący. Osobiście przyzwyczaiłem się do tego szumu (powiem więcej, nawet mi go brakuje!), ale znam kilka osób, które między innymi z tego powodu unikają laptopów gamingowych.

Hałas przy obciążeniu mnie nie dziwi, ponieważ średnia temperatura CPU podczas pracy (benchmarki czy gry) wynosiła 81 stopni Celsjusza. W stanie spoczynku oraz przy mniej wymagających czynnościach, np. pisaniu czy przeglądaniu sieci, temperatura oscylowała w granicach 58 stopni. Nagrzewała się środkowa sekcja klawiatury, ale nie było to nic, czego nie znajdziemy u konkurencji. Czy przeszkadzało mi to w pisaniu? Nie, aczkolwiek ciepło jest wyczuwalne pod palcami. Chłodzenie jest jednak wydajne i sprawnie obniża temperaturę podzespołów – w ciągu kilku sekund od wyłączenia gry ciepłota gwałtownie spada.

Jeśli chodzi o codzienne użytkowanie, Legion jest bardzo przyjemny, zwłaszcza podczas pisania. Ma jednak jedną solidną wadę – przycisk Copilota umieszczony po prawej stronie klawiatury, tuż obok klawisza Alt. Powoduje to frustrujące błędy i przypadkowe wywoływanie okienka sztucznej inteligencji, której zupełnie nie potrzebuję. Na szczęście istnieje możliwość przypisania mu innej funkcji, ale szczerze mówiąc – wolałbym, aby go tam nie było. Nie jest mi do niczego potrzebny, a potwornie przeszkadza.

Istnienie tego przycisku do dzisiaj nie zostało odkryte...Źródło: Fotografia własna.

Legion Pro 5 to dobra alternatywa na obecne czasy

Niestety, obecna sytuacja na rynku podzespołów zwiastuje niezbyt przyjazne czasy dla graczy. Dlatego konstrukcje takie jak Lenovo Legion Pro 5 zdają się dobrą alternatywą dla osób, które chcą zachować wysokie ustawienia graficzne, a przy okazji nie martwić się o przyszłość. Mamy tutaj solidny procesor oraz kartę graficzną z serii RTX 5070, co oznacza długie wsparcie dla tej generacji. Wydajnościowo jest bardzo dobrze, a do tego otrzymujemy atut w postaci świetnego ekranu. Oczywiście dochodzi kwestia głośności pracy, ale to już decyzja, którą musi podjąć potencjalny nabywca. Osobiście jestem zadowolony z możliwości tego sprzętu. Szkoda tylko, że ma tak nudny wygląd i nie wyróżnia się niczym na tle konkurencji.

Co do ceny to nie ma się co czarować – w najbliższych miesiącach taniej nie będzie. Składanie PC jawi się obecnie jako naprawdę wysoki wydatek i po małej dostępności kart graficznych oraz podwyżek ich cen, spadł na nas kolejny cios ze strony rosnącej ceny pamięci RAM oraz dysków SSD. A taki gotowy laptop zaoferuje całkiem niezłą wydajność oraz całościowe urządzenie, które może posłużyć na tyle długo, aby w końcu doczekać (miejmy nadzieję) spadków cen poszczególnych podzespołów.

Produkt do testów dostarczył producent

1

Mateusz Zelek

Autor: Mateusz Zelek

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.

Gracze postapokaliptycznej survivalowej strzelanki z otwartym światem otrzymali klimatyczny prezent na koniec roku. Elektrownia w STALKER 2 wreszcie stanie otworem

Następny
Gracze postapokaliptycznej survivalowej strzelanki z otwartym światem otrzymali klimatyczny prezent na koniec roku. Elektrownia w STALKER 2 wreszcie stanie otworem

Groźny rywal Diablo 4, PoE 2 i Titan Quest 2 zbroi się do walki w 2026 roku. Wyczekiwane ulepszenia trafią za darmo do wszystkich graczy Grim Dawn

Poprzedni
Groźny rywal Diablo 4, PoE 2 i Titan Quest 2 zbroi się do walki w 2026 roku. Wyczekiwane ulepszenia trafią za darmo do wszystkich graczy Grim Dawn

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl