Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 lutego 2010, 19:50

autor: Maciej Śliwiński

Szczegóły pierwszego DLC do BioShock 2

Niespełna dwa tygodnie po premierze BioShock 2, wydawca tego świetnego tytułu, 2K Games zapowiedział dwa pierwsze dodatki DLC. Zadowoleni powinni być zarówno sympatycy trybu dla pojedynczego gracza, jak i wieloosobowej rozgrywki

Niespełna dwa tygodnie po premierze BioShock 2, wydawca tego świetnego tytułu, 2K Games zapowiedział dwa pierwsze dodatki DLC. Zadowoleni powinni być zarówno sympatycy trybu dla pojedynczego gracza, jak i wieloosobowej rozgrywki.

Szczegóły pierwszego DLC do BioShock 2 - ilustracja #1

Znacznie więcej szczegółów poznaliśmy na temat DLC dedykowanemu sieciowej zabawie. Nie znamy wprawdzie dokładnej daty, jednak wiadomo już, że rozszerzenie będzie miało swoją premierę w marcu tego roku. Za dodatek zatytułowany Sinclair Solution Test Pack przyjdzie nam zapłacić 400 punktów Microsoftu lub też nieco ponad trzy funty jeśli jesteśmy posiadaczami konsoli PlayStation 3. DLC zostanie również udostępnione pecetowym graczom, w usłudze Games for Windows Live.

Sieciowe DLC przede wszystkim zwiększy maksymalny poziom naszego bohatera do 50. Dostępne będą również dwie nowe grywalne postacie: Louie McGraff oraz Oscar Calraca. Zmiany obejmą także posiadany przez nas arsenał. Każda broń otrzyma możliwość trzeciej modyfikacji. Zawartość Sinclair Solution Test Pack uzupełni pięć nowych masek, 20 wyzwań oraz dodatkowe przedmioty, które jednak dostępne będą dopiero po osiągnięciu 41 poziomu.

Znacznie mniej wiemy w tej chwili na temat dodatku przeznaczonego do trybu singleplayer. Z dość lakonicznej informacji prasowej, wynika, że DLC do pojedynczej rozgrywki dostępne będzie w ciągu nadchodzących miesięcy i zapewni nowe narzędzia i wyzwania, dzięki którym jeszcze lepiej poznamy realia podwodnej utopii Rapture.

Poniżej kilka obrazków z Sinclair Solution Test Pack.

Szczegóły pierwszego DLC do BioShock 2 - ilustracja #2
Szczegóły pierwszego DLC do BioShock 2 - ilustracja #3