Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 sierpnia 2018, 10:13

autor: Bartosz Świątek

Soulcalibur 6 może być ostatnią grą z serii

Soulcalibur VI może okazać się ostatnią grą z cieszącego się uznaniem fanów cyklu trójwymiarowych bijatyk. Decydującym czynnikiem będzie – oczywiście – sprzedaż najnowszej odsłony.

Soulcalibur VI zakończy serię? Nie, jeśli Mitsurugi będzie miał coś do powiedzenia... - Soulcalibur 6 może być ostatnią grą z serii - wiadomość - 2018-08-27
Soulcalibur VI zakończy serię? Nie, jeśli Mitsurugi będzie miał coś do powiedzenia...

W wywiadzie z serwisem Dualshockers, producent bijatyki Soulcalibur VI – Motohiro Otsubo – przyznał, że tworzony przez niego tytuł może być ostatnią grą z utytułowanego cyklu, rozwijanego od 1998 roku (a w zasadzie 1997, bowiem pierwszą część Soulcalibura poprzedziła jeszcze bijatyka Soul Blade). Wydawca Bandai Namco Entertainment nie ma wiary we wspomnianą markę – to właśnie dlatego na „szóstkę” czekamy już od 2012 roku.

Od tego IP, serii Soulcalibur, firma nie oczekiwała już zbyt wiele. W gruncie rzeczy franczyza była w kryzysie i istniało ryzyko, że zniknie. Przekonanie firmy zajęło mi trochę czasu – zwierza się Motohiro Otsubo.

Sprzedaż najnowszej odsłony będzie decydującym czynnikiem, gdy przyjdzie czas podejmowania decyzji dotyczących przyszłości marki. Producent nie ukrywa, że fani, którym leży na sercu jej dobro, powinni kupić Soulcalibura VI.

Nie chcemy szantażować użytkowników mówiąc, że to może ostatni tytuł (w serii – przyp. red.), ale tak, tak się sprawy mają – przyznaje Otsubo.

Zespół stara się bardzo, by jego gra była dla cyklu powiewem świeżości, równocześnie uderzając we wszelkie nostalgiczne struny, by przyciągnąć do Soulcalibura VI dotychczasowych fanów. To właśnie dlatego strona wizualna gry powraca do znanej z pierwszej części, jaśniejszej i bardziej kolorowej estetyki. Możemy liczyć na kilku nowych wojowników (m.in. Geralta z Rivii i zapowiedzianego niedawno Azwela) oraz powrót wielu popularnych postaci, takich jak Cervantes, Nightmare czy Ivy. Co ciekawe, seksowny kostium tej ostatniej (jak i wielu innych bohaterek występujących w omawianej produkcji) również był świadomym wyborem – twórcy nie chcieli zmieniać czegoś, co ich zdaniem działa.

Ivy w swoim klasycznym, skąpym wdzianku.
Ivy w swoim klasycznym, skąpym wdzianku.

Ponieważ marka Soulcalibur stoi w obliczu kryzysu, nie mamy nic do stracenia, więc postanowiliśmy zrobić to, co chcemy. Nie staramy się jednak na siłę robić postaci seksownymi. Kiedy decydujemy o kostiumach, zawsze myślimy o tym, jak najlepiej mogą reprezentować bohaterów. Czasami może być mniej tkanin, w wyniku czego postać może być bardziej seksowna, ale nie chcemy, aby gra skupiała się na seksownych postaciach – dodaje Motohiro Otsubo.

Wygląda na to, że przyszłość serii Soulcalibur wisi na włosku. Co więcej, niefortunna data premiery – 19 października, czyli siedem dni po Call of Duty: Black Ops IIII i zaledwie tydzień przed Red Dead Redemption II – jeszcze bardziej utrudnia sytuację. Wsparcie twórców swoim portfelem może być teraz ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Produkcja zadebiutuje na PlayStation 4, Xboksie One oraz (po raz pierwszy w historii serii) komputerach PC.

  1. Bandai Namco Entertainment – strona oficjalna