Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 stycznia 2017, 10:05

Pillars of Eternity II: Deadfire zostanie oficjalnie zapowiedziane dziś wieczorem

Na dziś wieczór studio Obsidian Entertainment planowało ujawnienie kontynuacji Pillars of Eternity. Na nieszczęście deweloperów, wiadomość została przedwcześnie opublikowana przez serwis Polygon.

Od tygodnia studio Obsidian Entertainment wodziło graczy za nos, publikując tajemnicze obrazki, cytaty i liczby. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem było to, że działania te przygotowują grunt pod oficjalną zapowiedź Pillars of Eternity 2, choć inne teorie sugerowały, że deweloperzy mogą również ujawnić kolejną część Fallouta lub kompletnie nowy projekt. Tak czy inaczej – wszyscy z niecierpliwością wyczekiwaliśmy, co szykuje Obsidian, a licznik, który niedawno pojawił się na oficjalnej stronie internetowej zespołu, tylko wzmagał ekscytację. Wygląda jednak na to, że zabawę zepsuł serwis Polygon, który przedwcześnie opublikował wiadomość o zapowiedzi Pillars of Eternity 2.

Na prawdziwą oficjalną zapowiedź poczekamy do wieczora. - Pillars of Eternity 2: Deadfire zostanie oficjalnie zapowiedziane dziś wieczorem - wiadomość - 2017-01-26
Na prawdziwą oficjalną zapowiedź poczekamy do wieczora.

Oczywiście informacja została szybko usunięta ze strony, ale jeden z użytkowników forum Reddit zdążył zrobić parę screenshotów, na których możecie zobaczyć m.in. grafiki koncepcyjne z gry. Jeśli opublikowana wiadomość jest prawdziwa – a trudno w nią wątpić – kontynuacja Pillars of Eternity otrzyma podtytuł Deadfire. Jeszcze dziś ma rozpocząć się kampania crowdfundingowa w serwisie Fig.co, której celem podstawowym będzie suma 1,1 miliona dolarów. W przeciwieństwie do zbiórek na Kickstarterze, w tym przypadku gracze dostaną też możliwość zainwestowania w produkcję i otrzymania niewielkiego udziału w późniejszych zyskach.

W kwestii rozgrywki nie uświadczymy rewolucji - ale czy po świetnej pierwszej części ktokolwiek na nią czekał?

Kontynuacja rozpocznie się od ożywienia Eothasa, boga światła i odrodzenia, który był do tej pory uwięziony w znanym z pierwszej części kamiennym posągu pod warownią Caed Nua. Niszczy on twierdzę i pozostawia naszego bohatera na skraju śmierci. Aby ocalić swoją duszę od zagłady, postanawiamy odnaleźć Eothasa, poszukując odpowiedzi na pytania, które mogą wprowadzić chaos do świata bogów i śmiertelników. Fabuła prezentuje się zagadkowo, jeśli jednak chodzi o rozgrywkę, raczej nie będzie rewolucji. Otrzymamy możliwość podróżowania zarówno na lądzie, jak i na morzu, odkryjemy nieznane do tej pory cywilizacje, a także zwerbujemy do naszej drużyny paru znanych z poprzedniczki towarzyszy. Ciekawie zapowiadają się za to dynamicznie zmieniające się misje, których przebieg zależeć ma od rozkładu dnia poszczególnych postaci.

Kontynuacja Divinity: Original Sin, Torment: Tides of Numenera... Jeśli Obsidian zdąży z premierą do końca roku, dla fanów klasycznych RPG to może być najlepsze dwanaście miesięcy od bardzo długiego czasu.

Na koniec dobra wiadomość dla fanów oryginalnego Pillars of Eternitypojawi się możliwość przeniesienia zapisanych stanów gry do Deadfire. Niestety, nie wiadomo nic na temat planowanej daty premiery. Nieco więcej informacji na temat nowego projektu Obsidian Entertainment uzyskamy najprawdopodobniej wtedy, gdy ruszy kampania na Fig.co.

  1. Oficjalna strona internetowa studia Obsidian Entertainment
  2. Recenzja gry Pillars of Eternity – wybitnego RPG, opus magnum Obsidianu

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej