Pierwszy krok ku "piratom" na Xboxa 360 uczyniony
Jak informuje serwis Xbox Scene, członkowie grupy o nazwie Pi wypuścili do sieci pierwszy (prawdopodobnie), plik ISO stworzony z gry na platformę Xbox 360. Ich łupem padła Condemned: Criminal Origins a szczegóły akcji możecie znaleźć tutaj.
Maciej Myrcha
Jak informuje serwis Xbox Scene, członkowie grupy o nazwie Pi wypuścili do sieci pierwszy (prawdopodobnie), plik ISO stworzony z gry na platformę Xbox 360. Ich łupem padła Condemned: Criminal Origins a szczegóły akcji możecie znaleźć tutaj.
Grupa udostępniła także narzędzie, za pomocą którego można sprawdzić jak wygląda wnętrze pliku ISO. Co prawda, jak na razie tak stworzonego pliku ISO nie można uruchomić, nie udało się także złamać zabezpieczeń umieszczonych w grze, jednak pierwszy krok w kierunku pirackich gier na Xboxa 360 został uczyniony.
Komentarze czytelników
Cainoor Legend

von Izabelin, Widzący ---> Wszystkie zabezpieczenia można złamać? A czy ktoś złamał zabezpieczenia World of Warcraft?
zanonimizowany57585 Generał
futureman --> Gry MMO nie są piracone ale nie z tego powodu, że musisz się logować na serwer, ale z powodu ich cech. Abonament płacisz nie tylko za możliwość gry, tzn. uruchomienia rozgrywki, ale za jej organizacje, czyli zebranie iluśtam tysięcy graczy w jednym miejscu. Płacisz min. za utrzymywanie serwerów, za ich łącza i tak naprawdę za same serwery. Oczywiście wciąż większość opłaty idzie dla producentów gry, czyli płacisz za ich wysiłek włożony w zrobienie gry, ale to właśnie sama organizacja powoduje, że gry "nie da się" spiracić. Co do samego pomysłu zabezpieczania gry przez internet... jak się nad tym zastanowić to wcale nie jest takie proste, bo nic się tak naprawdę nie zmienia, prócz tego, że gra jest na powiedzmy dwóch nośnikach, jeden u ciebie na kompie, a drugi gdzieś na odległym dysku na serwerze. Tak czy inaczej gra musi się wykonać na twoim kompie (dane z nośników muszą trafić do procesora/karty graficznej), a dane muszą być ci przesłąne. Wystarczy połączyć dane z serwera i na kompie i powstaje spiracona wersja... oczywiście to tak w bardzo dużym uproszczeniu, ale chciałem tylko zaznaczyć, że spiracenie takiego zabezpieczenia nie jest niemożliwe i raczej to byłoby to tylko nowy typ zabezpieczenia, a nie jakaś rewolucja, która raz na zawsze wyeleminowała by piractwo.
zanonimizowany6871 Legend
Cainoor: No jakze by nie? Przeciez sa "prywatne" serwery Wowa. A sama gra wlasciwie wogole nie jest zabezpieczona.
Cainoor Legend

Azzie ---> Prywatne serwery WoW nie są nawet w 50% tak funkcjonalne jak oryginalne. Mniej ludzi, gorsza obsługa i w ogóle nie ten kaliber... Tutaj produkt piracki jest marną imitacją oryginału. I da się tak zrobić praktycznie z każdą grą. Strzelankami, przygodówkami - wszystkim. Każda gra w przyszłości prawdopoodbnie będzie rozgrywana po stronie serwera, a my jako klient będziemy dysponowali tylko malutkim wycienkiem głównej części. Na taki serwer o wiele trudniej się włamać, jeśli w ogóle jest to możłiwe.
zanonimizowany6871 Legend
Cainoor: zgadza sie, chyba juz o tym dyskutowalismy. Ale nie mozna mowic o nie zlamanym zabezpieczeniu w przypadku wowa. Piraty zawsze byly okrojone w stosunku oryginalow, kiedys o filmy czy muzyke, teraz o instrukcje, patche czy support.
Ale nie jest to zabezpieczenie. WoW jako taki nie ma zadnych zabezpieczen. Po prostu jego glowna funkcja oparta jest o usluge ktorej piraci nigdy nie swiadczyli ani swiadczyc pewnie nie beda.