Najnowszy raport firmy analitycznej The GameDisoverCo przynosi ciekawe informacje o największych „graczach” Steama w pierwszej połowy tego roku, jak i garść danych na temat ogólnej kondycji owej platformy.
Pierwsza połowa roku minęła już jakiś czas temu, ale dopiero teraz do sieci spływają raporty podsumowujące pierwsze półrocze w branży.
Jedną z ciekawszych analiz tego typu przeprowadziło przedsiębiorstwo The GameDisoverCo, które we współpracy z firmami Gamalytic i GDCo opracowało algorytm pozwalający określić szacunkowe przychody, jakie gry dostępne na platformie Steam osiągnęły w pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku. Tak oto prezentuje się TOP 20 omawianego zestawienia.
To jednak nie wszystko; interesujące jest również zestawienie przychodów nowszych gier, tj. debiutujących w 2024 roku, względem starszych produkcji. Okazuje się, że świeższe tytuły (w liczbie 74) stanowią jedynie 15% wszystkich produkcji, które w pierwszej połowie 2024 r. wygenerowały na Steamie przychody mieszczące się w przedziale od 500 tys. dolarów do 1 mln dolarów. Dość podobny (ok. 15%) jest odsetek gier, które zapewniły przychody rzędu od 1 do 5 milionów dolarów.
Dopiero przy znacznie większych produkcjach udział nowszych gier zdecydowanie rośnie, jak np. w kategorii 25–50 milionów dolarów, gdzie ponad 58% stanowią „świeżynki”.

Co można powiedzieć o tych danych? Przede wszystkim to, że konkurencja wśród produkcji niezależnych jest ogromna, co oznacza niełatwy start dla deweloperów indie. Ponadto gry-usługi i wsparcie długofalowe wydają się mieć sens – gracze mimo wszystko nie rzucają się na nowe produkcje tak bardzo, jak można by się tego spodziewać – szczególnie w przypadku mniejszych tytułów.
Wreszcie, ostatnie interesujące zestawienie dotyczy informacji na temat przychodów z tego i ubiegłego roku. W tym przypadku odnotowano wzrost liczby gier w każdym z badanych progów. Szczególnie widoczny jest on w obrębie gier wykazujących przychody na poziomie do 5 milionów dolarów.
Należy przy tym zaznaczyć, że od czasu badania z 2023 roku gier na platformie przybyło – i to dość znacznie. Na końcu pierwszego półrocza na Steamie znajdowało się ok. 75 tysięcy produkcji, podczas gdy w analogicznym okresie bieżącego roku był już ich ponad 92 tys. (via SteamDB).

Co to oznacza? Głównie to, że jako gracze wydajemy coraz więcej pieniędzy na Steamie, a sama pecetowa branża, mimo problemów, rozrasta się.
2

Autor: Marcin Przała
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.