Nowe screeny z The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena
Atari zamieściło w Internecie zestaw kilku nowych zrzutów ekranowych z gry The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena, najnowszej produkcji szwedzkiego studia Starbreeze AB. Dzieło, będące swoistym rozszerzeniem i kontynuacją strzelaniny The Chronicles of Riddick: Escape From Butcher Bay wydanej w 2004 roku na konsolę Xbox i komputery osobiste, prezentuje się dobrze, choć widać odciśnięte na oprawie piętno wynikające z problemów, jakie targały nowymi przygodami Riddicka przez cały bieżący rok.
Atari zamieściło w Internecie zestaw kilku nowych zrzutów ekranowych z gry The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena, najnowszej produkcji szwedzkiego studia Starbreeze AB. Dzieło, będące swoistym rozszerzeniem i kontynuacją strzelaniny The Chronicles of Riddick: Escape From Butcher Bay wydanej w 2004 roku na konsolę Xbox i komputery osobiste, prezentuje się dobrze, choć widać odciśnięte na oprawie piętno wynikające z problemów, jakie targały nowymi przygodami Riddicka przez cały bieżący rok.
Assault on Dark Athena, zapowiedziane w maju 2007 roku, miało się ukazać na rynku pół roku później. Z bliżej nieokreślonych przyczyn termin nie został jednak dotrzymany, a data premiery została przesunięta na pierwszą połowę 2008 roku. W związku z przedłużającym się dewelopingiem, o którego rychłym ukończeniu informowaliśmy w czerwcu, debiut został po raz kolejny opóźniony. Wówczas świat usłyszał o połączeniu koncernów Activision oraz Vivendi (Assault on Dark Athena miało zostać wydane przez firmę Sierra Entertainment, własność Vivendi), co spowodowało podjęcie decyzji o zarzuceniu planów wydania Assault on Dark Athena przez nowopowstały twór Activision Blizzard.
Na tym się jednak nie skończyło. We wrześniu dotarły do nas informacje o poszukiwaniach przez Starbreeze firmy, która podjęłaby się próby wprowadzenia Assault on Dark Athena na światowe rynki. Na rozstrzygnięcie tejże kwestii nie musieliśmy czekać długo. Półtora miesiąca później opublikowaliśmy na naszych łamach oficjalne oświadczenie koncernu Atari, który zdecydował się na nawiązanie współpracy ze Starbreeze. W tym samym czasie przejął on także prawa do wydania gry opartej na filmach o Pogromcach Duchów. W międzyczasie dobrą informację usłyszeli użytkownicy komputerów osobistych, którzy dowiedzieli się, że nowe przygody Riddicka zawitają na pecety.
Aktualnie mówi się, że światowy debiut The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena zostanie przeprowadzony w marcu 2009 roku. Wszystko wskazuje na to, że termin zostanie dotrzymany. Gra ukaże się w wersjach na PC, Xbox 360 i PlayStation 3. Póki co nie wiemy, kto zajmie się dystrybucją tytułu na terenie naszego kraju.
Więcej:Ubisoft sprzedał prawa do 5 gier. Nowy właściciel szuka sposobów na dalszy rozwój tych serii

Kroniki Riddicka: Assault on Dark Athena
The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena
Data wydania: 7 kwietnia 2009
GRYOnline
Gracze
- Atari / Infogrames
- screeny (gry)
- PC
- X360
- PS3
Komentarze czytelników
zanonimizowany431140 Legend
@SebeqPLEQ [ Level: 24 - Legionista ]: nie wiem czy wiesz, ale scenariusze do dwoch klejnych czesci sa w zasadzie gotowe - tak, Kroniki to miala byc w zamysle trylogia [z Kronikami jako jej pierwsza czescia]. pozostale filmy czekaja na nakrecenie.
zanonimizowany476734 Generał
Drau - To miała być chyba czterologia , bo pierwszą częścią jest przecież Pitch Black , a dopiero później wyszedł The Chronicles Of Riddick .
zanonimizowany431140 Legend
Nie, Diesel wpadl na pomysl nakrecenia trylogii po Pitch Black [wiec to bylby prequel do niej]. Generalnie cala sytuacja opisana jest na IMDb, w sekcji Trivia na stronie filmu :)
Gonsiur Legend

Z wielka checia przejde jeszcze raz zremasterowana jedynke, nie mowiac tutaj o calkowicie nowym scenariuszu :).
Ciekawe, jak wypadnie multiplayer, bo taka zabawa w Riddicka w multi moze byc calkiem przyjemna :).
Coy2K Legend

z tego co wiem to Diesel ma chętkę na drugą część Kronik, ale póki co Universal nie kwapi się do nakręcenia, wiec z tą kontynuacją trylogii nie byłbym takim optymistą, bo druga część stoi pod wielkim znakiem zapytania, nie mówiąc o zwieńczeniu trylogii