„Nigdy nie wzięliśmy od ludzi ani grosza”. Słynny „złotousty” deweloper przeczy sam sobie w kwestii kontrowersyjnego systemu monetyzacji
Peter Molyneux przypomniał o eksperymentalnym tytule Curiosity. Kontrowersyjny producent twierdzi, że nie wziął od użytkowników żadnych pieniędzy. Opowiedział też o swoich planach i tym, czego żałuje w związku z grą.

W rozmowie z magazynem Edge (via PCGamer) Peter Molyneux postanowił wrócić do społecznego eksperymentu, jakim była mobilna produkcja Curiosity: What's Inside the Cube. Twórca takich dzieł. jak Dungeon Keeper czy Black and White twierdzi, że on i jego ekipa „nigdy nie wzięli od ludzi ani grosza” za swoją grę z sześcianem w roli głównej. Zaprzecza jednak własnym słowom z 2013 roku, wedle których zarobił na niej „kilkadziesiąt tysięcy”. Deweloper opowiedział też, czego żałuje w związku z projektem oraz jakie próby monetyzacji podjął w tamtym czasie.
Zacznę jednak od małego przypomnienia. Curiosity to prosty tytuł z 2012 roku od studia 22cans, w którym użytkownicy stopniowo pozbywali się kolejnych warstw sześcianu. Zgodnie ze słowami Petera Molyneuxa w środku miała na nich czekać niespodzianka, która niosła obietnicę, że „na zawsze zmieni życie”. Nagrodą okazała się pozycja cyfrowego boga w grze Godus oraz 1% z wygenerowanych przez nią zysków. Sekret odkrył 18-letni Bryan Henderson, który szybko został jednak zapomniany przez studio, nie mogąc liczyć na żadne pieniądze.
W wywiadzie dla Edge Molyneux przyznał, że lepszym pomysłem byłoby umieszczenie w środku kostki kryptowaluty, która dziś mogłaby być warta fortunę. Odniósł się również do sytuacji zwycięzcy Curiosity, choć trudno traktować jego słowa jako oznakę skruchy. Znany deweloper żałuje jedynie, iż nie nazwał nagrody po prostu „niesamowitą”.
To było zmieniające życie [dla Hendersona – dop. red.]. Tak było naprawdę. On był tylko dzieckiem i nagle wszyscy chcieli z nim rozmawiać. Był to jednak błąd, za który przepraszam. Nie powinienem nigdy mówić „zmieniająca życie” – stwierdził Molyneux.
Producent miał też kontrowersyjny pomysł na monetyzację Curiosity. Zainspirowany sukcesem World of Tanks postanowił oferować pomoc w usuwaniu warstw sześcianu za 10 tysięcy funtów, a w planach były też 5-krotnie wyższe mikrotransakcje. Ostatecznie idei nie udało się zrealizować z uwagi na obostrzenia sklepu App Store.
Peter Molyneux od lat postrzegany jest jako osoba kontrowersyjna, ze skłonnością do składania obietnic trudnych w realizacji i ten wywiad z pewnością tego nie zmieni. Obecnie producent nadal związany jest ze studiem 22cans, wraz z którym pracuje nad grą Masters of Albion – strategią skupioną na „zabawie w boga”. Produkcja nie otrzymała jeszcze oficjalnej daty premiery, lecz może okazać się ostatnią w bogatym dorobku „złotoustego” dewelopera.