Mroczny thriller psychologiczny ledwie pojawił się na Netflixie, a już jest w top 10. Polacy zainteresowali się nowością, która u giganta dostała drugie życie
Kolejna produkcja na licencji znalazła się w top 10 Netflixa. Tym razem widzowie z Polski chętnie oglądają thriller psychologiczny z Topherem Grace i Patricią Clarkson.

Netflix inwestuje w produkcje oryginalne, ale stara się dostarczać swoim subskrybentom silnych filmowych emocji także dzięki widowiskom na licencji. Jednym z tytułów, który niedawno pojawił się w serwisie, jest thriller psychologiczny Delirium. Produkcja spotkała się z tak dużym zainteresowaniem wśród subskrybentów, że szybko udało jej się znaleźć w polskim top 10.
Delirium zajmuje dziewiątą pozycję na liście najpopularniejszych aktualnie filmów w tym serwisie w naszym kraju. Większą popularnością cieszą się takie produkcje na licencji jak Aniołowie są wśród nas czy Internetowy zabójca, ale nie można wykluczyć, że thriller psychologiczny z 2018 roku wskoczy na jeszcze wyższe miejsce w tym zestawieniu.
Widowisko opowiada o Tomie, mężczyźnie, który niedawno wyszedł ze szpitala psychiatrycznego i przeprowadził się do domu po swoich zmarłych rodzicach. Dzięki lekom i spotkaniom z doświadczoną terapeutką bohater cieszy się wolnością do momentu, kiedy odkrywa w mieszkaniu tajemnicze przejścia do innych pomieszczeń. Tom stawia czoła własnym demonom, próbując dowiedzieć się, czy to, co go otacza, jest prawdziwe, czy też to jedynie halucynacja.
Do obsady należą Topher Grace, Patricia Clarkson, Genesis Rodriguez, Callan Mulvey, Robin Thomas, Daisy McCrackin, Kelli Barksdale, Cody Sullivan oraz Braden Fitzgerald. Reżyserem jest Dennis Iliadis.
Produkcja nie jest szczególnie ceniona (5,7/10 na IMDB), ale widowiskiem mogą się zainteresować miłośnicy thrillerów psychologicznych utrzymanych w podobnym klimacie. Przedstawiamy zwiastun tej produkcji.
Delirium – zwiastun filmu
Delirium można obejrzeć na platformie Netflix.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!