Twórcy Matrixa chcieli, aby to Hideo Kojima stworzył grę w ich uniwersum. Na drodze stanęło Konami, które stanowczo odrzuciło projekt.
Hideo Kojima zareagował na poniższe doniesienia. Jak się okazuje, twórca MGS nie wiedział niemal nic o całej sprawie, ale gdyby wiedział, raczej przyjąłby taką ofertę:
Zaskoczyło mnie, gdy zobaczyłem w mediach społecznościowych, że siostry Wachowskie „zaproponowały mi projekt gry Matrix!” w 1999 roku. Przez 26 lat nikt mi nigdy nie powiedział, że taka rozmowa miała miejsce. W tamtym czasie byliśmy wzajemnymi fanami i wymienialiśmy się e-mailami. Matrix nie miał jeszcze premiery w Japonii, ale ja już go widziałem w kinach w USA oraz na pokazie przedpremierowym.
Kiedy Wachowskie przyjechały do Japonii w celach promocyjnych, sądzę, że spotkałem się z nimi trzy razy. Rano mieliśmy wywiad dla Famitsu w Shinjuku — tamtego razu dołączył do nas Geof Darrow. Po południu zostaliśmy zaproszeni do siedziby działu CS (oprogramowania konsumenckiego) firmy KONAMI. Byłem wtedy wiceprezesem KCE JAPAN, w pełni zależnej spółki-córki. Kiedy dotarłem do siedziby, ich spotkanie z panem Kitaue, szefem działu CS, właśnie się zakończyło. Dołączyłem do nich później i rozmawialiśmy przez około godzinę bez tłumacza (nawet Akiego tam nie było). Sądzę, że obecny był również John Gaeta, kierownik ds. efektów wizualnych.
Tamtego wieczoru uczestniczyłem w premierowym pokazie i przyjęciu, gdzie spotkałem także Joela Silvera. Nawet wtedy nie było żadnej wzmianki o ofercie.
W tamtym czasie byłem już niezwykle zajęty pracą nad MGS2 i prawdopodobnie nie mógłbym od razu przyjąć tej oferty. Ale gdyby ktoś mi o tym powiedział, może znalazłby się jakiś sposób, aby to zrealizować.
W 1999 roku narodził się pomysł na nawiązanie bardzo interesującej współpracy. W jej ramach Hideo Kojima miałby stworzyć grę osadzoną w uniwersum Matrixa, który wówczas debiutował w kinach. Tak się jednak nigdy nie stało, ponieważ Konami natychmiast odrzuciło pomysł.
Serwis Time Extension opublikował artykuł, który zawiera rozmowę z Christopherem Bergstresserem, byłym wiceprezesem ds. licencjonowania w Konami. Ujawnił on, że swego czasu bracia Wachowscy – twórcy Matrixa – zwrócili się do Hideo Kojimy z ofertą stworzenia gry w ich uniwersum.
W tym czasie legendarny japoński projektant gier miał już na swoim koncie takie tytuły jak Metal Gear, Metal Gear 2 czy Metal Gear Solid. Produkcje cieszyły się niemałym uznaniem, a do tego sami Wachowscy byli wielkimi fanami Kojimy. Nic więc dziwnego, że wybrali właśnie jego.
Bergstresser opowiedział, że chociaż duet reżyserów zwrócił się bezpośrednio do Kojimy, to Kazumi Kitaue, producent wykonawczy Konami, natychmiast skreślił ich pomysł.
Wachowscy byli wielkimi fanami Kojimy. Kazumi Kitaue, Kojima, Aki Saito i ja byliśmy w siedzibie Konami, gdy zadzwonili Wachowscy — chcieli przyjść i spotkać się z Kojimą. I tak też zrobili!
Przyszli ze swoim artystą koncepcyjnym i zasadniczo powiedzieli Kojimie: „Naprawdę chcemy, żebyś zrobił grę Matrix. Czy możesz to zrobić?” Aki przetłumaczył to na japoński dla pana Kitaue, a ten po prostu spojrzał na nich i powiedział wprost: „Nie”. Mimo to wciąż mieliśmy okazję wziąć udział w japońskiej premierze Matrixa i afterparty.
Warto pamiętać, że Konami było wówczas zajęte tworzeniem Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty. Wzięcie na swoje barki kolejnego dużego projektu w tak ważnym dla studia momencie mogło odbić się negatywnie na wyczekiwanej produkcji.
Co ciekawe, Time Extension rozmawiało także z innym, anonimowym pracownikiem Konami. Według jego relacji Kojima, mimo odpowiedzi Kitaue, wciąż wykazywał duże zainteresowanie grą Matrix. Ponadto członkowie zespołu mieli być podobno „ogromnie rozczarowani” decyzją zarządu.
Ostatecznie, kilka lat po tym wydarzeniu, w 2003 roku gracze otrzymali grę Enter The Martrix. Za jej stworzenie odpowiadało studio Shiny Entertainment, a za wydanie firma Atari. Pomimo mieszanych ocen krytyków, produkcja okazała się komercyjnym sukcesem.
GRYOnline
Gracze
Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
