Najważniejsze informacje o Grand Theft Auto V z magazynu Game Informer

Cyfrowe wydanie grudniowego magazynu Game Informer, zawierające 18 stron o nadchodzącej grze studia Rockstar Games, zostało udostępnione w sieci ok. godziny 21:00. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji.

Grzegorz Ferenc

Michael, były rabuś banków ze wschodniego wybrzeża USA

Amerykański magazyn Game Informer około godziny 21:00 udostępnił w Internecie cyfrowe wydanie grudniowego numeru, zawierającego aż 18 stron informacji o nadchodzącej grze akcji studia Rockstar Games na Xboksa 360 i PlayStation 3 – Grand Theft Auto V. Poniżej przedstawiamy skrót najważniejszych informacji. Uwaga! Niektóre z nich można uznać za spoilery!

Najważniejsze informacje o Grand Theft Auto V z magazynu Game Informer - ilustracja #2
  • BOHATEROWIE. Jak już pisaliśmy wcześniej, w GTA V ujrzymy trzech bohaterów. Michael (na zdjęciu okładki Game Informera po prawej) ma ponad 40 lat i był rabusiem banków na wschodnim wybrzeżu. Obecnie – jako świadek koronny – żyje z pieniędzy państwowych w luksusowej dzielnicy Los Santos, a jego żona skuruplatnie dba o wydawanie jak największych sum. Trevor (na zdjęciu po lewej) to psychopatyczny przestępca, były pilot wojskowy, siejący zniszczenie jak popadnie, mieszkający w okolicy zdominowanej przez gangi motocyklowe i narkomanów. Z kolei Franklin to „repo man”, odzyskujący samochody od niewypłacalnych klientów armeńskiego dilera, dla którego pracuje – poznajemy go podczas kradzieży luksusowego 9F, czyli odpowiednika Audi R8. Ich historie zostaną nam ukazane oddzielnie i mają się zazębiać, a w zależności od sterowanej przez nas osoby dowiemy się ciekawych szczegółów na temat pozostałych dwóch postaci.
  • KONTROLA NAD POSTACIAMI. Pomiędzy trzema bohaterami będziemy mogli się dowolnie przełączać. Według studia Rockstar Games pozwoli to na ciekawsze ukazanie bardziej złożonej fabuły, a z punktu widzenia rozgrywki – szybsze poznanie różnych części miasta i skrócenie nużących momentów podczas każdej z misji. Ponadto, twórcom zależało, aby „oddać w grze kontrast pomiędzy trzema różnymi sposobami życia, lokacjami i panującą w nich atmosferą”. Gdy nie będziemy sterować jedną z postaci, zajmie się tym sztuczna inteligencja, a gdy do nich powrócimy – kto wie, gdzie ich zastaniemy. Wystarczy tutaj wspomieć, że w momencie, gdy redaktor Game Informera poznał Trevora, walczył on z zatwardzeniem.
  • ELEMENTY ROZGRYWKI. Zgodnie z zamierzeniami twórców dzięki dodaniu nowych elementów fizyki kierowanie pojazdami nie będzie już przypominać sterowania „dużymi, przypominającymi łodzie” samochodami z Grand Theft Auto IV, a w zamian zaoferuje styl jazdy bardziej zbliżony do gier wyścigowych, a same pojazdy będą lepiej trzymać się nawierzchni. Strzelanie ma być w wiele lepsze pod względem mechaniki (przy okazji powrócą sklepy z bronią sieci Ammu-Nation), a walka wręcz – zabawna i w pełni oddająca siłę postaci, równie ważna jak starcia z użyciem broni palnej.
  • LOS SANTOS. Rockstar Games chciało oddać charakter Los Angeles – współczesnej stolicy rozrywki i miasta pełnego sprzeczności – z o wiele większym rozmachem niż w Grand Theft Auto: San Andreas. Charakter metropolii pozwala na sparodiowanie wielu aspektów współczesnego świata, a jej zróżnicowane okolice umożliwiają wpisanie w grę wielu styli rozgrywki. Świat w GTA V ma łączyć miejskie scenerie swoich poprzedniczek z otwartością świata znaną z Red Dead Redemption. Jak duży on będzie? Połączcie lokacje z dwóch wymienionych w tym paragrafie produkcji, dodajcie te z Grand Theft Auto IV i zostawcie trochę wolnego miejsca… innymi słowy, będzie przeogromny. Odwiedzimy w nim plaże, rejon winnic, pustynne okolice, bazy wojskowe, nie wspominając o samej metropolii Los Santos i możliwości nurkowania w głebinach pobliskiego oceanu. Samo miasto ma być pełne życia, obfitujące w bohaterów niezależnych, z którymi można nawiązać kontakt (w artykule jako przykład wymieniono „podobnego do Jezusa głosiciela Ewangelii, ubranego w białe szaty” oraz wspomniano o rozbudowanym systemie zarządzania ruchem ulicznym). Tworząc Los Santos, Rockstar Games nie wzorował się na poprzednich tytułach z serii, ale na rzeczywistych lokacjach – zostały one odwzorowane z zatrważającą liczbą szczegółów, w oparciu o dużą liczbę informacji zebranych w terenie.
  • POJAZDY. Ma być ich całe multum: rowery BMX, górale, motory wyścigowe i motocrossowe, szeroki wybór samochodów i ciężarówek, helikoptery, samoloty, transportery opancerzone, a także skutery wodne.
  • MISJE. Dużą rolę w grze odegrają skoki na banki. Niektóre z nich mają być powiązane w całe serie napadów – według studia Rockstar Games są one tym, co „ludzie kochają robić”. Ponadto twórcy planują zadania, w których będzie uczestniczyć dwójka lub nawet trójka tytułowych bohaterów. W przeciwieństwie do GTA IV, w „piątce” nie będzie trzeba ciągle odbierać telefonów, aby otrzymać jakieś misje lub wskazówki. Rozmowy przez komórkę zastąpią znaczniki na mapie. Bardzo często – tak jak w Red Dead Redemption – gracze napotkają dynamiczne scenariusze poboczne. Przykładowo, po zjechaniu z drogi na pustynię, po jakimś czsie natrafimy na dwa samochody otoczone wieloma martwymi ciałami – to, czy zdecydujemy się zabawić w detektywów i wyjaśnić zagadkę ich śmierci będzie zależało wyłącznie od nas. Jeżeli natomiast zdarzy nam się zobaczyć rabusia, który wyrwał torebkę jakiejś emerytce, możemy się rzucić za nim w pogoń i zasłużyć sobie na wdzięczność staruszki.
  • CZAS WOLNY. Rockstar Games planuje zawrzeć w grze bardzo dużą liczbę różnorodnych misji pobocznych oraz złożonych minigier – jako porównanie autor artykułu w Game Informerze wspomniał o pokerze w Red Dead Redemption. Wiele z tych elementów będzie wykorzystywać postaci i lokacje związane z poszczególnymi bohaterami. Niektóre będą dotyczyć sytuacji rodzinnej Michaela, inne będą powiązane z szalonymi kumplami Franklina, a jeszcze inne pozwolą nam na wczesne wykorzystanie umiejętności pilota u Trevora. Twórcy obiecują dużo akcji, a także sporo zadań – od takich, które wymagają naciśnięcia spustu po… lekcję yogi. A gdy już będziemy się kompletnie nudzili, zawsze możemy otworzyć przeglądarkę Internetu w telefonie.
  • PERSONALIZACJA POSTACI. Każdy z trzech protagonistów będzie posiadał specyficzne hobby. Zmiana ich wyglądu z przyczyn technicznych ma być ograniczona do różnych ubrań. W GTA V nie przeżyjemy również ciekawych romansów – w zamian każdy z bohaterów będzie dysponował przyjaciółmi. Kumplem Franklina jest niejaki Lamar, bardziej zwariowany i wyluzowany od protagonisty gry. Jimmy to z kolei syn Michaela – palący marihuanę, rozpieszczony dwudziestolatek. W grze poznamy też żonę byłego gangstera – Amandę, a także córkę – Tracy. Rockstar Games liczy w tym przypadku na ukazanie relacji rodzinnych w grach w zupełnie nowy sposób. W końcu, znajomym byłego pilota wojskowego Trevora będzie Ron – paranoidalny zwolennik teorii spiskowych. W grze zobaczymy również kilku znajomych z GTA IV oraz Episodes from Liberty City. Twórcy podkreślają, że wcielający się w poszczególne postaci aktorzy doskonale wypełnili stawiane przed nimi zadanie. Należy jednak zauważyć, że w GTA V nie usłyszymy żadnych znanych aktorów.
  • EKONOMIA. W grze nie dostaniemy możliwości kupowania nieruchomości, ale Rockstar Games zapewnia, że stworzy „dający dużo zabawy i możliwości system ekonomiczny, który zapewni ci sposobność na wydawanie pieniędzy od początku gry aż do samego końca”.
  • MUZYKA. Ma być przebojowa i zmieniać się w zależności od sytuacji w grze.
  • MULTIPLAYER. Szczegóły na ten temat zostaną wyjawione w późniejszym terminie. Wiadomo jedynie, że Rockstar Games wykorzysta niektóre rozwiązania techniczne z trzeciej odsłony serii Max Payne, a sama rozgrywka wieloosobowa będzie „kulminacją zabawy i frajdy, jaką zapewnia multiplayer z otwartym światem”. Redaktor Game Informera nie wyklucza, że będzie on ściśle zintegrowany z trybem dla pojedynczego gracza i sugeruje, iż jeden z trybów dla wielu graczy może skupiać się na kooperacyjnych skokach na banki.

Michael podczas jednej z misji

Artykuł w Game Informerze kończy się opisem misji, w której trójka bohaterów musi odbić pewną osobę z siedziby IAA (odpowiednik CIA). W pierwszej części gracz steruje Trevorem, który pilotuje helikopter. Następnie wciela się w byłego gangstera, który musi spuścić się na linie na odpowieni poziom budynku. W międzyczasie Franklin zapewnia im wsparcie ogniowe jako snajper. Po dostaniu się do pomieszczenia z przesłuchiwanym gracz może pozostać w skórze Michaela i rozpocząć strzelaninę z ochroną lub wcielić się w szalonego zabijakę i pobawić się jako strzelec wyborowy. Ostatnia część misji – ucieczka w helikopterze – pozwala z kolei na sterowanie każdym z trzech protagonistów i obserwowanie akcji z odmiennych perspektyw. Takie rozwiązanie, według deweloperów, pozwala na „postawienie gracza w samym środku nieustannej akcji, eliminując wszelkie etapy przejściowe”.

Screen z GTA V z magazynu Game Informer #1

Screen z GTA V z magazynu Game Informer #2

Grand Theft Auto V ukaże się wiosną 2013 roku na konsole Xbox 360 i PlayStation 3.

Grand Theft Auto V

Grand Theft Auto V

PC PlayStation Xbox
po premierze

Data wydania: 17 września 2013

Informacje o Grze
8.9

GRYOnline

8.7

Gracze

8.8

Steam

9.2

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

0

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2012-11-10
13:18

Szym00nexxus Pretorianin

imgur.com/a/Z4wL6

W pl wszystko.

Komentarz: Szym00nexxus
2012-11-10
13:34

.: Veron :. Generał

.: Veron :.

Szymo dzięki wielkie!

[70] Dla czego niby jazda motocyklem na konsoli ma być stratą w porównaniu do PC?
Jak ktoś ogarnia pada to jazda w GTA IV wcale problemów nie przysparzała.
Jedyne co mnie strasznie denerwowało, to sytuacja kiedy jedziemy z dużą prędkością przez np. most, a co 2 kretyn wjeżdża na pas.. Ja rozumiem że czasem, ale nie dało się przyzwoitych prędkości często rozwinąć.

Komentarz: .: Veron :.
2012-11-11
00:20

Szramq Chorąży

Gra zapowiada się po prostu genialnie, żeby nie powiedzieć wyśmienicie - Jednak mam wielkie obawy co do zmiany "stylu" jazdy na dużo bardzie arcade'owy, co w mojej skromnej opinii jest kiepskim rozwiązaniem. GTA od zawsze szło w przeciwną stronę niż Saints Row (Cyt. większy realizm) co mi się bardzo podoba. Jeżeli twórcy postanowią upodobnić mechanikę jazdy do tej z Sleeping Dogs, to zepsują mi cały "fun" z gry, jazda w SD lub nawet SR jest dla mnie zbyt lajtowa - Najlepszym rozwiązaniem byłoby udostępnienie opcji umożliwiającej zmianę mechaniki jazdy z prostej na bardziej realistyczną (Coś na styl Mafii II). Aż chyba pokuszę się o napisanie maila do Rockstara.
Pozdrawiam :)

Komentarz: Szramq
2012-11-11
10:48

BOLOYOO Generał

BOLOYOO

@Szramq
Oj napisz. Możesz nawet jakąś petycję zorganizować a ja się chętnie podpiszę. Pewnie nie tylko ja. Twoja propozycja jest najrozsądniejsza bo zadowoli laików, hardkorowców, tym co się model jazdy podobał i tym którym nie przypadł do gustu. Wiadomo, trochę więcej pracy, ale klient nasz pan :)

Komentarz: BOLOYOO
2012-11-17
23:28

ryder wieczny palacz Generał

ryder  wieczny palacz

Szramq- w sumie masz racje. Gta IV miał świetny model jazdy, aby V nie poszła właśnie w strone sr3 albo sleeping dogs, bo to w ogóle nie pasuje do tej gry. Uwielbiam model jazdy z IV.

Komentarz: ryder wieczny palacz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl