Konsolowe wersje Aliens vs Predator z DLC, ale bez łatek i aktualizacji
Sam Sadeghi, koordynator ds. marketingu w firmie SEGA, przesłał do naszej redakcji sprostowanie odnośnie rzekomego zaprzestania wsparcia dla konsolowych wersji strzelaniny Aliens vs Predator. Okazuje się, że w poprzedniej informacji znalazło się kilka niepoprawnych informacji, wynikających z wewnętrznych problemów komunikacyjnych wydawcy.
Sam Sadeghi, koordynator ds. marketingu w firmie SEGA, przesłał do naszej redakcji sprostowanie odnośnie rzekomego zaprzestania wsparcia dla konsolowych wersji strzelaniny Aliens vs Predator. Okazuje się, że w poprzedniej informacji znalazło się kilka niepoprawnych informacji, wynikających z wewnętrznych problemów komunikacyjnych wydawcy.
Screen z dodatku Bughunt Map Pack.
Ze sprostowania nadesłanego przez Sadeghiego wynika, że sprawa dotyczy jedynie łatek oraz aktualizacji, których dalsze publikowanie nie jest już podobno konieczne. Oficjalne stanowisko firmy SEGA jest bowiem takie, że konsolowe odsłony produkcji opracowanej przez studio Rebellion nie wymagają wdrażania kolejnych poprawek i modyfikacji. Najwidoczniej twórcom udało się zatem usunąć wszystkie istotne błędy.
Ciężko jednak powiedzieć, aby takowe działanie było sensowne. Wielu graczy sugeruje, że tryb wieloosobowy – jeden z najciekawszych elementów dzieła Rebellion – ciągle wymaga dopracowania. Bez łatek jest to praktycznie rzecz biorąc niemożliwe do zrealizowania.
Jednocześnie przedstawiciel firmy SEGA zauważył, że wsparcie w kontekście sieciowych funkcjonalności będzie w dalszym ciągu kontynuowane. Oznacza to, że posiadacze konsolowych wersji Aliens vs Predator będą mogli grać przez Internet, a także zaopatrywać się w kolejne dodatki DLC publikowane drogą sieciową. W przypadku edycji pecetowej wszystko pozostanie po staremu.
Przypominamy, że Aliens vs Predator zadebiutowało na rynku w drugiej połowie lutego 2010 roku, w wersjach na PC, Xboksa 360 i PlayStation 3. Produkcja nie spotkała się ze zbyt ciepłym przyjęciem ze strony krytyków. Mimo to zdołała sprzedać się w nakładzie blisko dwóch milionów egzemplarzy. Twórcy udostępnili do swojej gry kilka dodatków DLC – ostatni z nich, Bughunt Map Pack (cztery nowe mapy multiplayer), został opublikowany 7 lipca w wersjach na wszystkie platformy sprzętowe.
Więcej:Twórcy kultowej gangsterskiej sagi dziękują graczom PC. „Jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, dzięki nim”
GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany595808 Centurion
Powiem tak, te całe mappacki płatne powinni udostępnić za darmo i do tego rzucić SDK modderom, wtedy, ta gra by miała sens bycia, na PC multiplayer nadal jest aktywny, raczej dużo osób nie gra, zostali najwytrwalsi (czyt. fani universum). Gra się dosyć fajnie, ale przez te płatne DLC community podzieliło się na 3 cześći: osoby, które nie mają wogóle zadnego DLC, osoby tylko z 1 i osoby tylko z 2 lub z obydwoma. Zagranie na mapach z DLC podbno, gdyż sam nie posiadam jest dosyć uziążliwe, gdyż mało osób je kupuje. Należy wspomnieć , że to nie jest wina Rebellionu a Segi, która to chce wyciągnać jak najwięcej kasy, niech puszcza za darno te mappacki to gra sie ożywi!!!
robert665 Pretorianin
Ha Ha i po co było kupować AvsP? Żeby napchać kieszenie developera kaską w zamian dostać płatne dlc i brak supportu? Brawa dla tych łosi co się dali wydupczy firmie SEGA, choć zapewne oni nawet tego nie zauważą.
Lothers Senator
Życzę im bankructwa za gwałt na serii AvP, jak można było tak doskonałą grę tak spier...?
zanonimizowany158587 Senator
Można :) Chyba to widac było gołym okiem. Powinnismy szybko zapomnic o tym koszmarku.....
gamer360 Pretorianin
Mi przypomnieli. Właśnie skreśliłem tą pozycję z mojej listy "To Play" :)
Widać na horyzoncie lepsze tytuły.
