Informacje o Halo: Reach z Game Informera
Znamy informacje na temat gry Halo: Reach pochodzące z najnowszego numeru Game Informera. Okazuje się, że twórcy ze studia Bungie pracują nad wieloma znaczącymi zmianami, także w zakresie technologicznym. Usprawniony silnik graficzny pozwoli operować znacznie większą liczbą obiektów i jednostek, dzięki czemu walki będą zakrojone na dużą skalę.
Szymon Liebert
Znamy informacje na temat gry Halo: Reach pochodzące z najnowszego numeru Game Informera. Okazuje się, że twórcy ze studia Bungie pracują nad wieloma znaczącymi zmianami, także w zakresie technologicznym. Usprawniony silnik graficzny pozwoli operować znacznie większą liczbą obiektów i jednostek, dzięki czemu walki będą zakrojone na dużą skalę.
Wystarczy przypomnieć sobie możliwości Master Chiefa z Halo 3 i wyobrazić oddział sześciu Spartan walczących z wrogami. Twórcy zapowiadają, że w poszczególnych scenach zobaczymy nawet 40 postaci kierowanych przez sztuczną inteligencję oraz 20 pojazdów. Ma to zapewnić wrażenie, że tytułowa planeta Reach jest naprawdę celem zmasowanego ataku.
Modyfikacje silnika gry są znaczne. Bungie pracuje nad nowym systemem pogody, zwiększeniem ilości dynamicznych źródeł światła widocznych jednocześnie na ekranie oraz poprawą ogólnej oprawy wizualnej. Po raz pierwszy w historii serii wykorzystany zostanie motion capture i system mimiki twarzy opracowany przez Image Metrics.
Oczywiście nowinki techniczne to tylko zaplecze Halo: Reach. Tymczasem sama gra będzie rozgrywała się w czasach przedstawionych w powieści The Fall of Reach Erica Nylund, ale opowie nową historię, skupiającą się na zmaganiach kilku Spartan z rasą obcych Covenant. Oznacza to, że poznamy w niej wiele nowych postaci, składających się na tzw. Noble Team.
Sześcioosobowa drużyna, składającą się głównie ze Spartan trzeciej generacji, będzie musiała zmierzyć się z atakiem sił Covenant. Gracze wcielą się w nowy nabytek oddziału o kryptonimie Noble 6. Jak mówią twórcy, nasz bohater będzie wyjątkowym indywidualistą i dobrym żołnierzem, którego przeszłość skrywa jednak wyjątkowo mroczne sekrety.
W grze poznamy bliżej całą ekipę Noble Team, dowodzoną przez Cartera-259. Jego zastępczyni, Kat-320, w walce z przeciwnikiem straciła rękę, którą zastąpiono implantem. Ta dwójka stanowi pierwotny trzon drużyny. W ramach uzupełnienia przydzieleni zostaną: specjalista od broni ciężkich Jorge-052, milczący Emile-239 oraz snajper Jun-266.
Przygoda zostanie osadzona na planecie Reach, którą poznamy od wielu stron. Autorzy spróbują przekonać nas, że jest to tętniące życiem i bogate w różne kultury miejsce. Oprócz tajnych baz wojskowych zwiedzimy więc lokalne kolonie, fabryki i otwarte tereny. Już we wstępie natkniemy się na armię obcych, która dla żołnierzy z Noble Team będzie wciąż czymś nowym.
Z tego względu Bungie chce uczynić dobrze znanych graczom przeciwników straszniejszymi. To wrażenie ma zapewnić nieco ostrzejsza i mroczniejsza stylistyka oraz różne małe zabiegi (np. fakt, że obcy mówią w swoim własnym, dziwacznym języku). Naturalnie zobaczymy też groźniejszych wrogów, jak np. atakujących grupami Skirmisherów i powracających Elitów.
W kwestii mechaniki rozgrywki tytuł ma przypominać bardziej pierwsze Halo – powróci przykładowo pasek życia, który napełnimy znajdując apteczki. Arsenał składający się z ulubionych broni – snajperki, miecza, pistoletu plasmowego, granatów czy magnum – wzbogacony zostanie między innymi o karabin pół-snajperski DMR i ulepszonego Needlera (Needle Rifle).
Z innych nowości warto wspomnieć o możliwości eliminowania wrogów po cichu. Ciekawostką jest natomiast system umiejętności przypisanych do zbroi – każdy żołnierz będzie mógł mieć tylko jedną zdolność w danym momencie. Wśród nich pojawi się między innymi przyspieszający sprint i kamuflaż, dzięki któremu będziemy niewidzialni dla wrogów.
Szczegóły rozgrywki sieciowej nie są dokładnie znane, ale wiemy czego się spodziewać. Powinniśmy otrzymać czteroosobowy tryb kooperacji w sieci, możliwość współpracy w dwie osoby na jednym ekranie, opcję nagrywania filmów z gry, szesnastoosobowe mecze i większość innych elementów znanych z gier Halo, wzbogaconych o opisane wyżej nowinki.

GRYOnline
Gracze
- Microsoft
- X360
Komentarze czytelników
Fatality1 Pretorianin
Trudno mi określić czy chodzi cały level, ale jeśli tak to te 300 źródeł wydaje się bardzo mało. Niektóre levele są długie i wbrew pozorom bardzo zróżnicowane bo tu nic się nie powtarza. Ale nie będę się zagłębiał już w takie dysputy bo prawdy nigdy nie odkryjemy. A tym bardziej to już nie decyduje o grywalności czy sukcesie gry.
Wracając do tematu: seria Halo nigdy mi nie przypadła do gustu, przez swoją cukierkowatość. Teraz powiem szczerze, ze na Halo Reach trochę wywaliłem jęzor. O wiele lepsza grafika, poważne podejście podejście do tematu, mroczność i ten multiplayer - to musi się udać. Mam tylko nadzieje, że MS znów nie próbuje mydlić oczu, jak to lubi robić.
SebaOnePL Konsul

Przyznam że osobiście nie bardzo rozumiem fenomenu Halo ale pewnie dlatego że grałem tylko w SP na PC w Halo 1 i Halo 2 i jakoś te gry mnie nie wciągnęły. Natomiast rozumiem niektóre osoby które uważają że jakaś gra może być rewlacyjna mimo iż grafika nie musi być killerem. Liczy się głównie ogólne odczucie z gry w dany tytuł i z tego co czytam Halo dla wielu osób ma to "coś" czego zdaje się nie można powiedzieć w Killzone 2 bo tam głównie ludzie wychwalają grafikę a nie że świetne postacie, fabuła czy ogromna przyjemność z gry, może się mylę bo sam nie grałem ale takie jest moje widzenie tego tytuły po przeczytaniu setek postów o Halo3/K2.
Maziakol Pretorianin
Wiecie może chodzi o to że Halo to po prostu FPS, i tyle nie żaden gniot ani mistrzostwo (chociaż miał niezłe wyniki sprzedaży). Ale to jest po prostu rzetelny FPS w którego fajnie się gra.
Maziakol Pretorianin
Aha i dajcie spokój z tymi światłami, jesteście graczami czy nie ?? FanBoye z was ?? Ludzie chodzi o przyjemność z gry, każdy gra w co lubi. Jak ktoś lubi strategiczne i zaprosisz go do gry w FPS sieciowego to będziesz go od lamerów wyzywał ?? No raczej nie. Pomyślcie że najważniejsza jest gra, a nie to co w niej jest, to już jest rola twórców i ich za to trzeba jakby co chwalić ale nie się kłócić.
zanonimizowany652707 Generał
Microsoft zamiast ciagle rozwijać Halo mógłby pomyśleć z Epiciem o nowych girsach