Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 27 grudnia 2006, 12:08

Dwa prezenty na święta dla miłośników gry Shadowgrounds

Z okazji świąt Bożego Narodzenia, fińskie studio Frozenbyte zaprezentowało pierwszy zwiastun drugiej odsłony cyklu Shadowgrounds – gry, która choć nie odniosła wielkiego sukcesu komercyjnego, przypadła do gustu wielu miłośnikom klasycznych strzelanin w stylu Alien Breed.

Z okazji świąt Bożego Narodzenia, fińskie studio Frozenbyte zaprezentowało pierwszy zwiastun drugiej odsłony cyklu Shadowgrounds – gry, która choć nie odniosła wielkiego sukcesu komercyjnego, przypadła do gustu wielu miłośnikom klasycznych strzelanin w stylu Alien Breed.

Dwa prezenty na święta dla miłośników gry Shadowgrounds - ilustracja #1

Oprócz krótkiego zwiastuna, który można podziwiać na oficjalnej stronie programu, Finowie udostępnili także mini-grę, gdzie bohaterowie Shadowgrounds stawiają opór przeważającym siłom wroga. Aby uruchomić ten produkt, wystarczy dysponować jedną z popularnych przeglądarek stron internetowych. Wskazany jest również szybki procesor, żeby gra poruszała się płynnie.

Shadowgrounds 2 nie kontynuuje historii opowiedzianej w pierwowzorze, ale jeszcze raz odtwarza te same wydarzenia, tyle, że opowiedziane one są z zupełnie innej perspektywy. Gracze poznają tu całkowicie nowych bohaterów, a o wyczynach Wesley’a Tylera, w którego rolę wcielaliśmy się w pierwszym programie, dowiadują się w różnoraki sposób podczas rozgrywki. Tak jak poprzednio, fabuła gry koncentruje się wokół jednego z księżyców Jowisza – Ganimedesa – gdzie Ziemianom, po wielu problemach, udało się stworzyć placówkę naukowo-badawczą. Po kilkunastu latach spokojnej działalności, kolonia zostaje zaatakowana przez kosmitów, którzy nie mają ochoty brać jeńców. Ocalali pracownicy stacji muszą zatem wziąć sprawy w swoje ręce i raz na zawsze pozbyć się najeźdźców.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej