Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 grudnia 2003, 09:44

Duke Nukem Forever najwcześniej w 2005 roku

Gdy firma 3D Realms decydowała się nazwać ten program Duke Nukem Forever, chyba żaden z graczy nie podejrzewał, że tytuł będzie odzwierciedlał faktyczny czas potrzebny na jego realizację. Właśnie mija siedem lat od momentu, kiedy po raz pierwszy zapowiedziano powstanie tej gry i raczej nic nie wskazuje na to, że męczący okres wyczekiwania wreszcie się zakończy. Wręcz przeciwnie, wg najnowszych wieści z obozu Take Two, która ma zamiar opublikować grę, nowe przygody Księcia, poznamy nie wcześniej niż w 2005 roku.

Gdy firma 3D Realms decydowała się nazwać ten program Duke Nukem Forever, chyba żaden z graczy nie podejrzewał, że tytuł będzie odzwierciedlał faktyczny czas potrzebny na jego realizację. Właśnie mija siedem lat od momentu, kiedy po raz pierwszy zapowiedziano powstanie tej gry i raczej nic nie wskazuje na to, że męczący okres wyczekiwania wreszcie się zakończy. Wręcz przeciwnie, wg najnowszych wieści z obozu Take Two, która ma zamiar opublikować grę, nowe przygody Księcia, poznamy nie wcześniej niż w 2005 roku.

„Rozmawiałem ostatnio z twórcami gry i dowiedziałem się, że planują ją skończyć gdzieś w okolicach końca 2004 roku i początku 2005” – powiedział Jeffrey Lapin, Take Two Interactive.

Mimo kolejnych zapewnień twórców, którzy co jakiś czas dają do zrozumienia, że w temacie Duke Nukem Forever coś się jednak dzieje, gracze tracą powoli nadzieję, że program kiedykolwiek się ukaże. Kupione za 12 milionów dolarów prawa do wydania tytułu stają się powoli solą w oku włodarzy Take Two Interactive. Coraz częściej pojawiają się bowiem głosy, że jeżeli 3D Realms nie ukończy gry w opublikowanym ostatnio terminie, projekt zostanie całkowicie zawieszony.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej