BF6 już na starcie bije rekord za rekordem. To najlepsza premiera EA na Steam i najpopularniejsza płatna strzelanka, która może zagrozić nawet Cyberpunkowi 2077

Źródło fot. Electronic Arts

i

Po latach oczekiwania Battlefield 6 w końcu zadebiutował – i zrobił to z hukiem. Nowa produkcja studia EA DICE nie tylko pobiła rekordy swoich poprzedników, ale też ustanowiła nowe kamienie milowe w historii Electronic Arts.

Nowy rekord EA i najwyżej notowany Battlefield w historii

Według danych z serwisu SteamDB, w momencie pisania tego tekstu Battlefield 6 przekroczył 740 tys. jednoczesnych graczy na Steamie. To absolutny rekord dla serii, który zdeklasował wcześniejsze wyniki Battlefielda V (116 104 osób w „peaku”) oraz Battlefield 2042 (107 376 osób w „peaku”). Wystarczyło, że minęło zaledwie kilkadziesiąt minut od premiery, by nowa odsłona czterokrotnie przebiła osiągnięcia obu poprzednich części.

Na tym jednak lista sukcesów się nie kończy. Dotychczasowy rekord firmy Electronic Arts na Steamie należał do Apex Legends, które w najlepszym momencie przyciągnęło 624 473 graczy jednocześnie. Battlefield 6 przebił tę liczbę bez większego trudu, stając się najpopularniejszym tytułem EA w historii platformy Valve.

Tak imponujący start pozwolił grze wskoczyć na 14. miejsce wśród najpopularniejszych gier wszech czasów na Steamie (pod względem liczby graczy w szczytowym momencie). Co więcej, „szóstka” została właśnie najczęściej ogrywaną płatną strzelanką w historii platformy (wyprzedzają ją tylko darmowe PUBG oraz CS2).

Warto też wspomnieć, że wynik premiery przekroczył nawet ten z otwartej bety, której rekord padł w okolicach północy czasu polskiego – co może sugerować, że w przypadku pełnej wersji podobny moment szczytu jeszcze przed nami. Obecnie podium najpopularniejszych FPS-ów wszech czasów na Steamie wygląda następująco:

1. PUBG: Battlegrounds;
2. Counter-Strike 2;
3. Battlefield 6.

Battlefield 6 ma więc jeszcze przed sobą ambitne cele. Tuż przed nim w zestawieniu znajduje się Baldur’s Gate 3 z rekordem 875 343 jednoczesnych graczy, który wydaje się w zasięgu nowej strzelanki. Znacznie trudniej będzie dogonić Cyberpunka 2077, który z wynikiem 1 054 388 jednoczesnych graczy zajmuje 8. miejsce. Warto jednak pamiętać, iż liczba graczy Battlefielda 6 może jeszcze wzrosnąć w weekend – szczególnie że wiele osób wciąż czeka na możliwość wejścia do gry.

Problemy z kolejkami i chłodne przyjęcie na Steamie

W momencie premiery część graczy długo czekała bowiem na pobranie gry i w gigantycznych kolejkach – momentami sięgających nawet ponad 500 tys. miejsc. Na szczęście, jak donoszą użytkownicy, sytuacja powoli się stabilizuje, a kolejki systematycznie maleją.

Nie ma wątpliwości, że prawdziwym testem popularności Battlefielda 6 będzie jednak listopad, kiedy to na rynku pojawi się najnowsza odsłona Call of Duty. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że otwarte testy Black Ops 7 nie okazały się zbyt dużym sukcesem – przynajmniej na Steamie, gdzie w najlepszym momencie odnotowano niespełna 100 tys. graczy jednocześnie (a więc mniej więcej pięć razy mniej niż podczas otwartej bety BF-a 6), przy czym liczba ta dotyczy kilku odsłon serii, a nie samego CoD: BO7 – wielu internautów już teraz wydaje się pewnych tego, która gra wygra to starcie.

Jeśli chodzi o pierwsze recenzje na Steamie, Battlefield 6 zebrał ich już ponad 800, z czego 58% to opinie pozytywne. Gracze chwalą przede wszystkim dobrą optymalizację i płynność działania, ale narzekają m.in. na długi czas oczekiwania na dołączenie do rozgrywki, wyrzucanie na koniec kolejki, a także mało satysfakcjonującą broń i nudne mapy.

Nie ulega jednak wątpliwości, że „szóstka” rozpoczęła swoją przygodę z przytupem – i jeśli EA DICE utrzyma tempo, możemy być świadkami jednego z największych comebacków w historii serii.

1. Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
2. Recenzja Battlefield 6. Ogłusza eksplozjami, imponuje destrukcją i przypomina, za co kocham tę serię