„Czy ten gość czituje w trzeciej godzinie bety?”. Oszuści szybko zepsuli testy Call of Duty: Black Ops 7, a częściowo winni są deweloperzy
Testy Call of Duty: Black Ops 7 na razie nie zapowiadają zwycięstwa nad oszustami, o ile nadchodzące ulepszenia systemu RICOCHET nie zrobią ogromnej różnicy.

Nawet przy ograniczonym dostępie w beta-testach Call of Duty: Black Ops 7 szybko zaroiło się od oszustów, aczkolwiek wielu z nich otrzymało już „nagrodę” w postaci banów.
Umówmy się: nawet najwięksi optymiści nie twierdzili, że testy nowego CoD-a obejdą się bez pseudograczy. Niemniej część fanów liczyła, że przynajmniej pierwsze 3 dni obejdą się bez armii cheaterów.
Formalnie w pełni otwarta beta rozpocznie się dopiero w niedzielę 5 października – od wczoraj bawią się tylko te osoby, które złożyły zamówienie przedpremierowe na dowolne wydanie Black Ops 7. Innymi słowy: wczesny dostęp do testów de facto kosztuje co najmniej 339 zł. Albo miesięczną opłatę za susbkrypcje PC Game Pass lub Xbox Game Pass Ultimate (które, jak już pisaliśmy, mocno podrożały w tym tygodniu, ku irytacji graczy).
Beta CoD: Black Ops 7: za dużo oszustów i drzwi
Najwyraźniej te nadzieje okazały się płonne. Co szczególnie zaskoczyło graczy, to że oszustów dało się znaleźć w becie CoD: BO 7 już w pierwszych godzinach (czy nawet minutach) po rozpoczęciu testów (via CharlieINTEL / Dexerto).
Część graczy uznała to za dowód, że „nowe” zabezpieczenia przeciwko cheaterom Black Ops 7 nie zdały egzaminu. Jednakże CharlieINTEL donosi, że Activision ma już banować wielu z tych pseudograczy. Co więcej, choć beta wymaga włączenia funkcji Secure Boot i TPM 2.0, to deweloperzy potwierdzili już, że ulepszenia systemu RICOCHET Anti-Cheat trafią do BO 7 dopiero wraz z premierą gry na PC, PS5 i XSX/S, czyli 14 listopada.
Niemniej sporo osób jest rozczarowanych, że beta nowego CoD-a nie obyła się bez cheaterów choćby przez jeden dzień. Nie żeby to zupełnie popsuło zabawę graczom, przynajmniej na wielu nowych mapach (zwłaszcza Cortex zbiera sporo pochwał na forach i w mediach społecznościowych).
Na marginesie: da się też znaleźć narzekania, że Treyarch tylko poniekąd dotrzymał słowa w kwestii „ręcznie otwieranych drzwi”, zastępując je drzwiami automatycznymi (via serwis Reddit / CharlieINTEL w serwisie X), których nadal jest o wiele, wiele za dużo i gracze nie rozumieją, dlaczego deweloper zwyczajnie nie usunął jeśli nie wszystkich, to przynajmniej połowy z tych „przeszkód”.
Gracze nie są też do końca przekonani, czy uwzględnienie w becie matchmakingu opartego na zdolnościach graczy (Skill-Based Matchmaking / SBMM) było dobrym pomysłem.