Bardzo słaba sprzedaż Alan Wake, Prince of Persia: The Forgotten Sands, Blur oraz Split/Second
Kilka dni temu pisaliśmy o sprzedaży gier na rynku amerykańskim w zeszłym miesiącu. Wtedy jednak poznaliśmy konkretne wyniki tylko pierwszej piątki największych bestsellerów. Teraz otrzymaliśmy dodatkowe liczby i nie są one korzystne dla wielu dużych majowych premier.
Kilka dni temu pisaliśmy o majowej sprzedaży gier na rynku amerykańskim. Wtedy jednak poznaliśmy konkretne wyniki tylko pierwszej piątki największych bestsellerów. Teraz otrzymaliśmy konkretne liczby i nie są one korzystne dla wielu niedawnych premier.

Alan Wake
Zacznijmy od Alan Wake - jednej z najważniejszych pozycji na wydawniczej liście Microsoftu. W tym wypadku liczono nie tylko na dużą sprzedaż, ale również na to, że gra stanie się jednym z powodów, dla których ludzie będą kupowali konsolę tej firmy. Rzeczywistość wyglądała jednak inaczej i w maju Alan Wake znalazł na rynku amerykańskim jedynie 145 tysięcy nabywców. Dla pierwszej lepszej gry nie byłby to wynik tragiczny, jednak tytuł ten nie zalicza się do tej kategorii. Zespół Remedy pracował nad nim przez sześć lat i od jego powodzenia zależy dalsze istnienie tego studia. Powstaje pytanie, czy partnerstwo z Microsoftem było dobrym pomysłem. Pierwotnie gra miała ukazać się na Xboksa 360, PC oraz PlayStation 3. Po podpisaniu umowy z wydawcą prace nad tą ostatnią wersją zostały z oczywistych powodów zarzucone. Z mniejszym zrozumieniem spotkała się tegoroczna decyzja o skasowaniu również edycji pecetowej.
Czy Alan Wake osiągnąłby większy sukces jako tytuł multiplatformowy? Zapewne tak. Jednak z drugiej strony należy zastanowić się, czy jakikolwiek wydawca nie kierowany chęcią promowania własnego sprzętu byłby gotów finansować produkcję przez te wszystkie lata i przymykać oko na kolejne poślizgi. Poza tym, trzeba uczciwie przyznać, że wypuszczanie jakiejkolwiek gry blisko premiery giganta takiego jak Red Dead Redemption do najmądrzejszych posunięć nie należało. Słabe wyniki stawiają pod znakiem zapytania zapowiadaną kontynuację. Pozostaje mieć nadzieję, że w Europie Alan Wake cieszył się większą popularnością i ostateczna łączna sprzedaż wystarczy, by cały projekt okazał się zyskowny. Remedy nigdy nie należało do wyjątkowo płodnych zespołów, ale żal byłoby patrzeć jak studio, które dało światu Maxa Payne’a idzie do piachu.

Blur
Maj był ponadto miesiącem premiery dwóch wyczekiwanych zręcznościowych gier wyścigowych. Z tego duetu lepiej poradziło sobie Split/Second, które zakupiło 86 tys. amerykanów. Wynik ten jest bez wątpienia średni, choć i tak znacznie lepszy niż osiągnięcia konkurencyjnego Blur, który znalazł tragiczne 31 tys. nabywców. W przypadku tej ostatniej produkcji mamy sytuację odwrotną niż przy Alan Wake. Twórcy gry – studio Bizarre Creation wcześniej tworzyło dla Microsoftu cykl ścigałek zatytułowanych Project Gotham Racing. Cieszyły się one sporą popularnością i do dzisiaj sprzedano ponad 7 milionów egzemplarzy tytułów z tej serii.

Prince of Persia: The Forgotten Sands
Niewiele lepiej poradziła sobie najnowsza odsłona cyklu przygód Księcia Persji. Prince of Persia: The Forgotten Sands w maju znalazło mniej niż 100 tys. nabywców, pomimo tego, że gra zadebiutowała na pięciu platformach jednocześnie. Skromny wynik jest dodatkowym zaskoczeniem, jeśli wziąć pod uwagę olbrzymią popularność wypuszczonej w tym samym czasie filmowej adaptacji serii.
Każdy z wielkich przegranych maja był produkcją wysokobudżetową, w której wydawcy pokładali spore nadzieje. Za słabe wyniki Alan Wake, Blur, Split/Second i Prince of Persia: The Forgotten Sands bez wątpienia część winy ponosi premiera Red Dead Redemption . Jednak nie tylko tam trzeba szukać powodów takiego stanu rzeczy. Wypuszczone w tym samym miesiącu UFC Undisputed 2010 znalazło więcej nabywców niż wszystkie wymienione gry razem wzięte. Miejmy nadzieję, że dane z czerwca okażą się dla tych produkcji bardziej korzystne.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
Kacperpol Konsul
@up co Ty człowieku gadasz jakie błędy. Błędy to były w nowym sniperze , singularity i stalkerach ale w tych grach nie ma błędów , no może blur fatalna optymilizacja raz szybko raz wolno i w ogóle dno.
(Alan wake to nie wiem nie grałem)
zanonimizowany708857 Legionista
Wcale sie nie dziwie, przeciez te gry to kaszana, nie mowiac juz o beznadziejnym PoP, grafika ta sama co we wczesniejszej wersji, nic nadzwyczajnego wiec dlaczego mialo by byc zainteresowanie ta gra?
Blur, gra slaba jak cholera. Chyba nie musze tego komentowac...
Split, jak dla mnie gorzej od Blura. Niedosc, ze trasy w tej grze praktycznie sie nie zmieniaja, to jeszcze nie mamy nawet prawdziwych modeli samochodow, sa nierealistyczne i maja pierwsze lepsze wymyslone nazwy.
Pozdrawiam
zanonimizowany583437 Generał
Split/Secound i Blur to są debilne gnioty z beznadziejnym modelem jazdy... Nowy PoP, na PC średniak, na psp pieprzony tor przeszkód, to się ma sprzedawać dobrze? Dodatkowo cholerne zabezpieczenie DRM w wersji PC, robienie legalnych nabywców w ciula. ;) Alan Wake, tyle nadziei w nim pokładanych, a nie jest to naprawdę nic szczególnego. Red Dead Redemption świetna gra, czysta rozrywka i klimat!
Pan P. Senator

Fristron [ gry online level: 10 - Chorąży ]
Ja w Alanie nic wybitnego nie widzę...
Bo to jest gra z fabułą wymagającą intelektualnego zaangażowania i pewnego zorientowania w popkulturze (szczególnie tej horrorowej); inaczej nie doceni się mnóstwa nawiązań, metaforyki zdarzeń i problematyki historii...
Otóż to! Większość ludzi jest po prostu zbyt głupia, by docenić jakim majstersztykiem fabularno/narracyjnym jest AW, będąc jednocześnie zatopionym w prostym, arcade'owym niemalże gameplayu. Takie połączenie to diablo trudna robota, a Remedy udało się po mistrzowsku. IMO ta gra zostanie "odkryta" dopiero za jakiś czas, gdy za pisanie scenariuszy w grach wreszcie wezmą się ludzie utalentowani, a nie wyrobnicy. Szczerze życzę, by AW w przyszłości stał się inspiracją dla innych developerów i prekursorem pewnej zmiany jakości przekazu fabularnego w grach.
Wiele osób wyżej konfrontuje AW z HR. IMO nie można ich ze sobą zestawiać. Alan Wake to GRA pełną gębą. HR, choć niezły, to właściwie film, który tylko od czasu do czasu pozwala naprawdę przejąć ster. A jako film broni się baaardzo słabo.
[76] Koktajl Mrożący Mózg -->
Alan Wake to bardzo dużo nowego, więcej niż możesz sądzić, ale raczej tego nie dostrzeżesz. Wróć lepiej do gier z bardziej wyrafinowanym strzelaniem, jeśli to jest Twój żywioł. Wszystkim wyjdzie na zdrowie.
zanonimizowany742446 Legionista
Te gry są słabe więc słabo się sprzedają, tylko nie rozumiem czego PoP'a nie kupują