450 twórców Diablo obawia się o swoją przyszłość. „Nikt z nas nie powinien żyć w ciągłym strachu, iż w każdej chwili może zostać zwolniony”
Część deweloperów serii Diablo zagłosowała za utworzeniem związku zawodowego. Powodem jest niepewność zatrudnienia, w obliczu ogromnych zwolnień w Microsofcie.
Wygląda na to, że sporej części deweloperów Blizzarda nie podoba się aktualna sytuacja w firmie Microsoft. 450 osób, działających nad serią Diablo, zagłosowało za utworzeniem związku zawodowego. Stało się to niedługo po tym, jak gigant z Redmond zwolnił ponad 9000 pracowników, by zastąpić część z nich AI.
Deweloperzy mają dość życia w strachu
Informacja została przekazana w komunikacie prasowym amerykańskiej organizacji Communications Workers of America (CWA). Pod jej szyldem znajduje się ponad 3 tysiące innych pracowników Microsoftu. Część z nich pracuje m.in. Nad World of Warcraft i serią Overwatch.
W komunikacie stwierdzono, że jednostka do której należą deweloperzy Diablo, „jest jednym z największych związków zawodowych w studiu należącym do Microsoftu”. Okraszony został również komentarzami paru twórców.
Z każdą kolejną falą masowych zwolnień obserwowałam, jak strach moich współpracowników narastał, ponieważ wydawało się, że żadna ilość ciężkiej pracy nie wystarczy, aby nas ochronić. […] Jesteśmy gotowi, aby wraz z naszymi kolegami od Diablo rozpocząć walkę o prawdziwą zmianę – Kelly Yeo, producentka Diablo IV.
Dorastałam grając w Diablo i czuję się szczęśliwa, że mogę pracować w Blizzardzie nad grą, która jest bardzo ważna dla mnie i społeczności graczy. Jednakże pasja nie chroni nas przed niepewnością zatrudnienia – Skye Hoefling, starsza inżynier oprogramowania.
Dzień po trzeciej rundzie masowych zwolnień wszedłem do biura i kiedy próbowałem otworzyć drzwi do stołówki, moja karta dostępu została odrzucona. Przez chwilę zastanawiałem się, czy to właśnie podczas śniadania dowiem się, że znalazłem się w tej rundzie zwolnień. Na szczęście była to tylko usterka techniczna, ale nikt z nas nie powinien żyć w ciągłym strachu, iż w każdej chwili może zostać zwolniony – Ryan Littleon, projektant.
Warto dodać, że w połowie tego miesiąca związek zawodowy został założony również przez dział narracyjny w studiu Blizzard Entertainment. Jeszcze wcześniej to samo uczyniła grupa pracowników z Raven Software. Dzięki temu po 3 latach walki udało im się wynegocjować m.in. 10-procentowy wzrost wynagrodzenia w ciągu dwóch lat. Czas pokaże czy świeżo powstały związek zawodowy również będzie miał pomyślne zakończenie.
Na tę chwilę ani Blizzard, ani Microsoft nie wydali żadnego komentarza w tej sprawie. Za to gracze Diablo 4 komentują z przekąsem, czym zajmuje się tych 450 deweloperów bo – ich zdaniem – jakoś nie widać efektów działań tak licznego zespołu w „czwórce”. Część twórców na pewno pracuje przy Diablo Immortal, a inni mogli zostać oddelegowani do prac nad następną odsłoną serii.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
Polterghost Pretorianin
Myślą, że są specjalni. Każdy może być zwolniony w dowolnej chwili niezależnie od branży.
Bulioner Chorąży
Dzisiejszy gamedev to patologia na skalę przemysłową z pracownikami, którzy są (traktowani) jak kurczaki na fermie. Zdecydowanie bardziej wolę początek lat 90' z kilkuosobowymi studiami. Powstawały wtedy gry, które zapoczątkowywały nowe gatunki.
chudini6 Legionista
Bardzo dobrze niech zwolnią tych co zrobili mechaniki w Diablo 4 kara musi być długa i uciążliwa. Albo powinni tym "twórcom" kazać grać w PoE aż zrozumieją jak działa dobra mechanicznie gra. Nie żal mi ani trochę takich ludzi,zniszczyli cudowną serię Diablo już przy D3 to się zaczęło,a dodam że na premierę Diablo 1 byłem już pełnoletni dlatego nie przemawia przeze mnie nostalgia że za młodu grałem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie ??????
ORP Kaczynski Pretorianin
Powinni ich wykorzystać do ulepszenia mechanik w obecnej grze. Do tego zwolnienia opóźnią prace nad kolejna częścią wiec tak średnio.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
