Data wydania: 18 listopada 2014
Dragon Age: Inquisition jest trzecią częścią cyklu cRPG, zapoczątkowanego w 2009 roku grą Dragon Age: Origins. Dewelopingu tytułu kolejny raz podjęło się studio BioWare we współpracy z koncernem Electronic Arts. Akcja gry osadzona została w fantastycznym świecie Thedas, a głównym motywem fabuły jest inwazja demonów.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Dragon Age: Inkwizycja to trzecia odsłona sagi cRPG stworzonej przez studio BioWare. Pod wpływem opinii fanów, niezadowolonych z wielu aspektów Dragon Age II, deweloper postanowił upodobnić grę do pierwszej części cyklu. Jednocześnie zachowano pewne rozwiązania, które sprawdziły się w „dwójce”, nie zapominając przy tym o sporej garści nowości.
Dragon Age: Inkwizycja ponownie zabiera gracza do świata Thedas, który po wydarzeniach z poprzednich dwóch odsłon pogrąża się w chaosie. Akcja rozpoczyna się 10 lat po finale gry Dragon Age: Początek i kilka miesięcy po Dragon Age II. Królestwo Ferelden nie zdążyło odzyskać pełni sił po inwazji Mrocznych Pomiotów (Pladze), będącej głównym tematem „jedynki”, a imperium Orlais uwikłane jest w wojnę domową. Na całym kontynencie trwa konflikt Templariuszy z magami. Pośród tego zamieszania dochodzi do rozdarcia granicy pomiędzy światem śmiertelników a równoległym wymiarem – Pustką – doprowadzając do inwazji demonów. Temu nowemu zagrożeniu czoła stawia niezależna politycznie Inkwizycja.
Gracz wciela się w przywódcę owej organizacji, a jego zadaniem jest odkrycie tożsamości osoby odpowiedzialnej za sprowadzenie potworów do świata żywych oraz zgromadzenie dostatecznej potęgi, by powstrzymać inwazję. Tworząc postać głównego bohatera, da się zdecydować nie tylko o jego klasie (wojownik, łotrzyk, mag) i płci, lecz także o imieniu, wyglądzie oraz rasie (człowiek, elf, krasnolud i nowość w serii: qunari). Wypowiadane przez protagonistę kwestie zostały w pełni udźwiękowione.
Głównemu bohaterowi towarzyszy trzech kompanów, wybieranych z puli dziewięciu postaci. Większość z nich to nowe twarze, lecz część (np. Varrik) pojawiła się już w poprzednich odsłonach. Nie tylko stanowią oni nieocenioną pomoc w walce, lecz także są ważnym elementem fabuły. Rozmawiając z nimi, gracz poznaje ich historię, motywy i cele. Co więcej, jego poczynania wpływają na to, jak towarzysze odbierają Inkwizytora. Bardzo istotnym elementem relacji z kompanami są także charakterystyczne dla serii romanse. Warto też wspomnieć, że w Inkwizycji twórcy postawili sobie za cel ukazanie stosunków interpersonalnych w bardziej naturalny i dojrzały sposób, co znajduje swoje odzwierciedlenie przede wszystkim w zmodernizowanych scenach seksu.
Grający niejednokrotnie staje przed decyzjami natury moralnej, wymykającymi się tradycyjnemu podziałowi na dobro i zło. Część z nich ma duże znaczenie dla fabuły, a ich konsekwencje nie zawsze są widoczne natychmiast. Możliwość importu zapisanych stanów gry pozwala przenieść do rozgrywki część wyborów dokonanych przez weteranów serii. Z kolei osoby, które nie mają doświadczenia z poprzednimi odsłonami, a również chciałyby mieć nakreśloną samodzielnie historię świata i zamieszkujących go postaci, mogą skorzystać z usługi Dragon Age Keep, przygotowanej na okazję wydania „trójki”, by umożliwić w łatwy sposób wygenerowanie zapisu rozgrywki do zaimportowania.
Poza podążaniem za głównym wątkiem gracz wykonuje misje poboczne i ustosunkowuje się do mniejszych konfliktów toczących się w Thedas. Jako Inkwizytor podejmuje on decyzje w imieniu całej organizacji, kształtując w ten sposób jej reputację oraz politykę wobec innych ugrupowań. Postępy w rozgrywce owocują nie tylko rozwojem postaci, lecz także wzrostem znaczenia tytułowej Inkwizycji. Ponadto wysokie stanowisko daje wymierne korzyści, chociażby w postaci armii, którą da się wysłać do zdobycia twierdzy ukrywającej ważne informacje. Istotny element stanowi również zakładanie przyczółków – zwykle w formie twierdz – na poszczególnych obszarach, by zapewniać sobie w ten sposób wpływy i kontrolę nad danym rejonem. Co więcej, nic nie stoi na przeszkodzie, by zmieniać wygląd naszych siedzib i rozbudowywać je, a także kierować prowadzonymi przez nie działaniami (na przykład badaniami naukowymi), dysponując dostępnymi nam zasobami ludzkimi.
Ze względu na skalę wydarzeń w grze Dragon Age: Inkwizycja gracz podróżuje po znacznej części kontynentu Thedas, obejmującej Ferelden, Orlais i Dalię. Choć nie mamy tu do czynienia z otwartym światem w pełni tego słowa znaczeniu, to lokacje są dużo większe i bardziej zróżnicowane niż w poprzednich odsłonach cyklu. Przemieszczanie się pomiędzy nimi odbywa się z pozycji mapy, a po dotarciu na miejsce gracz może swobodnie eksplorować rozległe tereny pieszo lub wierzchem. Charakterystyczną cechą wirtualnego uniwersum jest jego podatność na zmiany, które wynikają z działań Inkwizytora (np. wytępianie stworzeń i roślin owocuje zastępowaniem ich przez inne gatunki, a nieudzielenie pomocy wiosce prowadzi do jej zniszczenia). Aby dostać się do obszarów kluczowych dla fabuły, należy wcześniej osiągnąć odpowiedni poziom reputacji Inkwizycji. W tym celu gracz musi wykonywać misje dodatkowe, zdobywać szacunek różnych ugrupowań poprzez dyplomację, zbierać magiczne artefakty i pokonywać niebezpieczne bestie.
Jeśli chodzi o system walki, twórcy starali się pogodzić miłośników taktyki z osobami preferującymi akcję. Gracz może samodzielnie wydawać rozkazy członkom drużyny w trakcie aktywnej pauzy lub przekazać ich w ręce sztucznej inteligencji, by skupić uwagę na jednym bohaterze i rzucić się w wir walki, sprawując bezpośrednią kontrolę nad jego ruchami i atakami. Główne polecenia przyporządkowano pod skróty klawiszowe. Wrogowie przeważnie występują w zorganizowanych i zróżnicowanych grupach. Dzięki ulepszonej SI, potrafią oni wzajemnie się wspierać i reagować na sytuację na polu walki, przez co starcia wymagają od gracza spostrzegawczości i odpowiedniej taktyki.
Gra Dragon Age: Inkwizycja napędzana jest przez Frostbite 3 – silnik znany przede wszystkim ze strzelaniny Battlefield 4. Technologia ta pozwala wykreować duże otwarte przestrzenie oraz wpływać na środowisko. Możliwa jest nie tylko destrukcja niektórych elementów otoczenia (szczególnie podczas walki), lecz również ich odbudowa, na przykład celem otwarcia sobie drogi do niedostępnej wcześniej lokacji. Ponadto w grze pojawia się zmienna pogoda, wpływająca na rozgrywkę.
Autor opisu gry: Marek Oramus
Platformy:
PC Windows
PlayStation 4
PlayStation 3
Xbox 360
Xbox One
Producent: BioWare
Wydawca: Electronic Arts Inc.
Gry podobne:
8GIER
Cykl gier RPG osadzonych w uniwersum dark fantasy. Seria została zapoczątkowana i jest rozwijana przez kanadyjskie studio BioWare, znane między innymi z takich projektów, jak dwie pierwsze gry spod szyldu Baldur’s Gate, Neverwinter Nights, Jade Empire czy marka Mass Effect. Produkcje sygnowane logo Dragon Age trafiają przede wszystkim na komputery osobiste i konsole.
Recenzja GRYOnline
Dragon Age: Inkwizycja to najlepsza odsłona serii i jedna z najlepszych gier w historii studia BioWare. Długo wymieniać zalety tego tytułu: ciekawy scenariusz, interesujący bohaterowie, twierdza Skyhold, olbrzymi świat… Co prawda zdarzają się małe błędy, a system walki nie jest idealny, ale skala i jakość wykonania pozostałych elementów rekompensują to z nawiązką. Rewelacyjna gra!
Aktualizacja: 18 maja 2015
Przewodnik po grze Dragon Age: Inkwizycja wyjaśnienia mechanikę gry i wszystkie zagadnienia z nią związane. Przedstawia m.in. system rozwoju bohaterów, eksplorację, walkę i dostępnych towarzyszy. Nie zabrakło zarządzania inkwizycją i osiągnięć.
17 sierpnia 2025
Chyba każdy fan serii Dragon Age zna postać Morrigan – córki wiedźmy Flemeth. A jej ojcem jest... no właśnie kto? Ten biologiczny do dziś pozostaje tajemnicą. Za to ten, który dał jej duszę i charakter, to zdecydowanie postać warta przedstawienia.
25 października 2024
Stworzyć świat fantasy, który nie będzie tylko kalką Władcy Pierścieni lub Dungeons & Dragons? David Gaider i jego zespół z takim właśnie zamiarem podeszli do projektowania uniwersum Dragon Age’a.
17 marca 2022
Niektóre gry trafiają do nas za późno i zostają zgniecione przez konkurencję. Dragon Age: Inkwizycja zostało rozjechane przez Wiedźmina 3 i przez lata miałem je za RPG niewarte uwagi. Aż do niedawna...
21 listopada 2021
W ostatnich latach twórcy gier zaczęli rozpieszczać fanów silnych postaci kobiecych, zaludniając nimi światy zarówno tych mainstreamowych, jak i niszowych produkcji. Lara Croft nie była jednak jedyna; growe heroiny pojawiają się od dawna.
14 sierpnia 2021
Od pewnego czasu popularnością cieszą się gry z otwartym światem, które pozwalają nam eksplorować rozległe mapy w poszukiwaniu kolejnych wyzwań. Są jednak wśród nich takie tytuły, które dużo lepiej wyszłyby na liniowości i bardziej zamkniętej strukturze.
Mark Darrah chętnie zobaczyłby remastery (i remaki) trylogii Dragon Age, ale jego zdaniem EA nie jest przesadnie zainteresowane takim projektem.
gry
Jakub Błażewicz
11 sierpnia 2025 10:00
Były pracownik studia BioWare ostro wypowiedział się o działaniach Electronic Arts. Według Marka Darraha gigant kupuje firmy i je „konsumuje”.
gry
Maciej Gaffke
7 maja 2025 20:37
Scenarzystka Sylvia Feketekuty zrezygnowała z pracy w studiu BioWare. Autorka ostatnio związana była głównie z serią Dragon Age.
gry
Adrian Werner
18 grudnia 2024 12:11
Co powiecie na remastery pierwszych trzech odsłon cyklu Dragon Age? Niestety, szansa na ich powstanie nie jest duża. Problemem jest silnik napędzający Dragon Age: Origins oraz Dragon Age II.
gry
Adrian Werner
5 listopada 2024 10:34
Producent Dragon Age: Inquisition, Mark Darrah, ujawnił wyniki sprzedaży Dragon Age: Inquisition. Wbrew temu, co sądzą niektórzy gracze, produkcja okazała się sukcesem kasowym.
gry
Adrian Werner
18 września 2024 14:12
Na start wydarzenia „Mega Wyprzedaż” w Epic Games Store udostępniona została za darmo gra Dragon Age: Inkwizycja w wersji GOTY.
gry
Marcin Bukowski
16 maja 2024 17:00
Według Marka Darraha, producenta Dragon Age: Inkwizycji i byłego pracownika BioWare, to cud, że gra okazała się sukcesem. Problemów przysparzał przede wszystkim jej silnik.
gry
Zuzanna Domeradzka
11 listopada 2022 09:37
The Sims i Dragon Age to dość specyficzne połączenie. Właśnie te dwa światy zmieszała ze sobą jedna z członkiń simsowej społeczności.
gry
Przemysław Dygas
26 kwietnia 2022 10:28
Wydawnictwo Dark Horse wypuściło na rynek limitowaną figurkę Żelaznego Byka znanego z gry Dragon Age: Inkwizycja. Można ją zdobyć na własność za niecałe 160 dolarów.
gry
Miłosz Szubert
4 lutego 2022 14:55
Abonenci usługi Amazon Prime Gaming mogą odebrać w listopadzie kilka świetnych produkcji. W sumie jest ich aż dziewięć, w tym prawdziwe perełki pokroju Control Ultimate Edition, Dragon Age’a: Inkwizycji czy Rise of the Tomb Raider.
promocje
Hubert Śledziewski
2 listopada 2021 11:17
Popularne pliki do pobrania do gry Dragon Age: Inkwizycja.
trainer Dragon Age: Inkwizycja - 11.03.2019 +13 Trainer - 18 marca 2019
trainer Dragon Age: Inkwizycja - v1.2 +17 TRAINER - 30 stycznia 2015
trainer Dragon Age: Inkwizycja - v1.7 +16 TRAINER - 6 maja 2015
trainer Dragon Age: Inkwizycja - v1.6 +16 TRAINER - 26 marca 2015
trainer Dragon Age: Inkwizycja - v1.0 +12 TRAINER - 27 listopada 2014
mod Dragon Age: Inkwizycja - DAI Community Patch v.1.0 - 14 grudnia 2015
trainer Dragon Age: Inkwizycja - v1.1 +15 TRAINER - 11 grudnia 2014
mod Dragon Age: Inkwizycja - DAITools Suite Loader v.1.0.0.8 - 14 grudnia 2015
mod Dragon Age: Inkwizycja - Tactical Mod - 30 grudnia 2014
trainer Dragon Age: Inkwizycja - v1.3 +1 TRAINER - 5 marca 2015
Triki Dragon Age: Inkwizycja (Łatwe pieniądze) - 15 lutego 2015
Triki Dragon Age: Inkwizycja (Łatwa wspinaczka) - 15 lutego 2015
Triki Dragon Age: Inkwizycja (Tarcza Wedge Of Destiny) - 15 lutego 2015
Triki Dragon Age: Inkwizycja (Odwołania do Dragon Age: Origins) - 15 lutego 2015
Triki Dragon Age: Inkwizycja (Odwołanie do Mass Effect) - 15 lutego 2015
Triki Dragon Age: Inkwizycja (Odwołania do Plants vs. Zombies) - 15 lutego 2015
Triki Dragon Age: Inkwizycja (Odwołania do filmów) - 15 lutego 2015
Triki Dragon Age: Inkwizycja (Nieskończone Amulety potęgi) - 10 października 2020
Wymagania sprzętowe gry Dragon Age: Inkwizycja:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Quad Core 2.0 GHz/AMD Quad Core 2.5 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 512 MB GeForce 8800 GT/Radeon 4870 lub lepsza, 26 GB HDD, Windows 7/8.1 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Quad Core 3.0 GHz/AMD Six Core 3.2 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660/Radeon R9 270 lub lepsza, 26 GB HDD, Windows 7/8.1 64-bit.
Lista dodatków do gry Dragon Age: Inkwizycja:
Dodatek
8 września 2015
RPG
Trzeci i ostatni z planowanych dodatków DLC do gry Dragon Age: Inquisition studia BioWare. Jego celem jest przede wszystkim dostarczenie graczom nowych przygód, tak więc pod względem mechaniki w rozgrywce nie zaszły praktycznie żadne zmiany. Fabuła dodatku stanowi swoisty epilog kampanii podstawowej i rozpoczyna się dwa lata po wydarzeniach znanych z podstawki. Pokazuje ona, jakie zmiany zaszły przez ten czas w Inkwizycji i próbuje odpowiedzieć na pytanie, co mogło stać się z organizacją po spełnieniu przez nią zadań, do których została powołana. W trakcie nowej kampanii odwiedzamy więc znajome miejsca i spotykamy dobrze znane postaci. To jednak nie wszystko, gdyż w dodatku Intruz (ang. Trespasser) stawiamy też czoła całkiem nowemu zagrożeniu, wywołanemu przez rasę Qunari. Uważni gracze odnajdą tu też szereg wskazówek, co do przyszłości krainy Thedas i tego, co może się wydarzyć w planowanej, czwartej odsłonie cyklu.
GRYOnline
Gracze
Dodatek
11 sierpnia 2015
RPG
Drugi fabularny dodatek DLC do gry Dragon Age: Inquisition z 2014 roku. Akcja rozszerzenia toczy się jeszcze przed finałem głównego wątku gry i przenosi graczy ponownie na znane z poprzednich odsłon cyklu Głębokie Ścieżki. Stanowią one rozległą sieć podziemnych tuneli, która podczas Pierwszej Plagi została pozostawiona na pastwę mrocznych pomiotów. Zadaniem grupy śmiałków jest odkrycie źródeł tajemniczych trzęsień ziemi, zagrażających krainie Thedas. Przygotowana przez twórców zawartość to jednak nie tylko nowe zadania fabularne, ale także cała masa śmiertelnych pułapek i nowych przeciwników oraz innych niebezpieczeństw. W trakcie gry możemy też poznać nieco lepiej historię rasy krasnoludów, zdobyć nowe wyposażenie oraz odblokować kolejne osiągnięcia.
GRYOnline
Gracze
Dodatek
24 marca 2015
RPG
Pierwszy dodatek fabularny do gry Dragon Age: Inquisition studia BioWare, która ukazała się pod koniec 2014 roku. Rozszerzenie dedykowane jest rozgrywce jednoosobowej i wprowadza zupełnie nowy wątek dziejów Inkwizytora, działającego na rzecz zjednoczenia ludów Thedas i powstrzymania inwazji demonów z innego wymiaru. Tym razem zadaniem gracza jest odkrycie prawdziwych losów ostatniego Inkwizytora oraz potężnego smoka, na którego polował. W tym celu odwiedzamy górzyste, południowe rejony kontynentu, zamieszkane przez plemię Awarów, aby zdobyć szacunek tych niezależnych łowców. Okażą się oni cennym sprzymierzeńcem w walce członkami tajemniczego kultu oraz starożytnym bogiem wojny, zagrażającym całemu światu. Prócz samej fabuły, oddającej do dyspozycji graczy zupełnie nową krainę z masą niebezpiecznych wyzwań i nieznanych dotąd przeciwników, dodatek oferuje także niesłychanie przydatny zestaw nowych pancerzy oraz broni.
GRYOnline
Gracze
Lista małych dodatków do gry Dragon Age: Inkwizycja:
DLC Spoils of the Qunari 22 lipca 2015
DLC Spoils of the Avvar 10 czerwca 2015
DLC The Black Emporium 6 maja 2015
DLC Dragonslayer 6 maja 2015
DLC Destruction 17 grudnia 2014
Średnie Oceny:
Średnia z 28 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 7168 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"W większości pozytywne"
Średnia z 17878 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Michał Chwistek
Recenzent GRYOnline.pl
2014.11.14
Po słabszym Dragon Age II wielu graczy zniechęciło się do serii i z dużo mniejszym zapałem wyczekiwało Inkwizycji. Pora sprawdzić jak prezentuje się największy konkurent Wiedźmina i czy studio BioWare nadal potrafi tworzyć dobre erpegi fantasy.
nemoein
Ekspert
2025.01.03
Jestem fanem całej serii Dragon Age, choć zacząłem przechodzić te gry dopiero dość niedawno. Origins to najlepsze gra z cyklu, część druga była ok, natomiast Inkwizycja o której teraz mowa to gra także moim zdaniem średnia i zaraz wypunktuje co mi się w niej podobało, a co nie. (w Veilguard jeszcze nie grałem i zastanawiam czy grać, ale to temat na osobną dyskusję). W inkwizycję grałem ze wszystkim dodatkami. Inkwizycja moim zdaniem ma ten sam problem, który różnił Mass Effect 4 od świetnej trylogii - czyli ogromny otwarty świat, który uważam za wadę, nie za zaletę. Znacznie bardziej podobały mi się dość małe, ale za to bogate w treść lokacje z ME 1-3, DA 1-2. W Inkwizycji dostajemy kilkanaście sporych krain każda na kilka do nawet kilkunastu godzin gry, łącznie przejście gry na 100% ze wszystkimi misjami pobocznymi + zebraniem wszystkich odłamków zajęło mi ponad 120 godzin z czego 90% to misje niezwiązane bezpośrednio z głównym wątkiem, tylko kończenie poszczególnych map i ichniejszych misji pobocznych. Sam główny wątek jest całkiem w porządku, ale zdecydowanie za krótki w porównaniu do całej gry (pewnie misje z nim związane to poniżej 12 godzin czyli 1/10), a te misje poboczne trzeba i tak zrobić żeby zgrindować postać do wymaganego poziomu do misji z głównego wątku... Za pierwszym podejściem do gry odbiłem się, bo przeraziła mnie wielkość pierwszej mapy Zaziemia - na szczęście kolejne są już nieco mniejsze, ale tylko nieco. Kolejną wadą moim zdaniem jest system sterowania - serio ten jest dość toporny i staroświecki, w Origins czy dwójce jeszcze można było to przeboleć, ale w Inkwizycji dalej tak samo to już przesada (np. trzymanie ppm żeby obracać kamerą), mało responsywne ruchy bohaterów. Do tego kilka moim zdaniem zbędnych elementów jak tryb walki turowej, który się kompletnie nie sprawdził i grałem bez niego, albo jazda konna, której najzwyczajniej w świecie nie używałem, bo jest bez sensu - niewiele szybciej niż pieszo, a jednocześnie nie można zbierać skał, roślin i trudniej przeprawić się przez trudny teren. Sama walka również nie zachwyciła, silniejsi przeciwnicy to prawdziwe gąbki na pociski, walki są nudne - jasne rozumiem, że to nie Souls Like, ale mogliby się nieco bardziej postarać. Typowa walka ze smokiem to nawalanie go przez 15 minut po nogach aż padnie... unikanie ciosów również problematyczne bo sterowanie jest serio toporne i mało responsywne. Sam rozwój postaci nie satysfakcjonujący, nie mamy wpływu na statystyki tylko wybieramy perki, ale te też są dość słabe - np. brak umiejętności leczenia innych towarzyszy! Nawet mając 20 level, wracając do pierwszej mapy, nadal przeciwnicy nie są "na hita", ale za to jak będziemy bić się z przeciwnikiem z wyższym levelem niż nasz to praktycznie nie zadajemy mu obrażeń... Graficznie ok, choć moim zdaniem ten element jest nieistotny. dźwięk ok. Grałem na kilku modach np. zwiększenie ekwipunku czy wyłączenie fog of war, bo to moim zdaniem zbędne utrudniacze gry. Sama gra dość trudna nawet na zwykłym poziomie trudności, głównie ze względu na niechęć do turowego systemu walki (grałem bez niego) ale także na sterowanie o którym już wspomniałem. Dość nudny system "zwoływania obrad i ekspedycji ,"Kilka nieznaczących wyborów - np. czy poprzemy jedną frakcję czy drugą, albo co wybudujemy w naszej twierdzy. Jeśli chodzi o plusy to tutaj zupełnie jak w innych grach Bioware - świetni towarzysze ich historię, relacje, rozmowy z nimi itp. świetny główny wątek, cała ta otoczka powrotu do twierdzy i rozmowy z towarzyszami też jest w porządku, bardzo wciągający lore świata i ogólnie cały koncept gry. Tak czy inaczej gra ma swoje zalety i wady, ale dla fanów Dragon Age, czy ogólnie dla fanów starego Bioware to gra obowiązkowa, dla wszystkich innych tylko opcjonalna. Na pewno nie jest to gra do której będę wracał, Mam nadzieję, że twórcy wezmą sobie do serca i przywrócą prawdziwego DA, jakim była część pierwsza (bo Veilguard to ponoć crap).
Seep
Ekspert
2022.03.30
Nie ukrywając, druga odsłona serii Dragon Age bardziej mi się podobała niż Inkwizycja, ale ta też jest niczego sobie. Przede wszystkim, ogromny, rozbudowany świat w którym jesteśmy w stanie spędzić naprawdę mnóstwo godzin. Ja w 20h zrobiłem wątek fabularny i mnóstwo zadań pobocznych. Na samym początku od razu w oczy rzuciły mi się piękne, kolorowe krajobrazy, grafika jest naprawdę ładna w tym tytule, przyjemna dla gracza i cieszy oko. Jest dużo fajnych lokacji, mianowicie zima, pustynia, dżungla, bagna, kolorowe lasy... no jest w czym wybierać, gracz się nie nudzi bo odwiedza ciągle coś nowego. Zaskoczeniem dla mnie była możliwość posiadania wierzchowca, i tutaj wielki minus... podróż nim była tak niewygodna, tak niezręczna, że po prostu wolałem przez całą przygodę podróżować pieszo i używać teleportów dla szybszego przemieszczania się. Odnośnie fabuły... spoko, nie była jakaś zaskakująca ani szczególnie interesująca, nie wciągnęła mnie. Mówiąc o lokacjach zapomniałbym o Crestwood, mieście zalanym przez wodę, tutaj też było na co popatrzeć i oko się cieszyło. Walki ze smokami to było to co najbardziej lubiłem robić w tej grze, nie pokonałem ich zbyt wielu bo chyba aby 3, a może 4, ale to było coś pięknego. Smoki miały swoje bardzo fajnie zaprojektowane legowiska, często podczas eksplorowania danej lokacji potrafiły nawet przestraszyć, kiedy to dowiadywaliśmy się o ich obecności w danej lokacji. Jedną z fajniejszych misji była chyba ta na 'dworze'. gdzie to bawiliśmy się w detektywa i robiliśmy dochodzenie. Przez te 20h nie zdążyłem odwiedzić większości lokacji, ale daję sobie rękę uciąć że są one tak dobrze zaprojektowane jak wszystkie te, które zaliczyłem.. Samego DLC też nie spróbowałem, punkty władzy po prostu mnie denerwowały, ale to w sumie dzięki nim odwiedziłem większość pobocznych lokacji aby zbierać te punkty dla dalszego wątku fabularnego. I to chyba na tyle co miałem do powiedzenia na temat tego tytułu, warto posiedzieć przy tym tytule, czasem jak się wciągnąłem to traciłem poczucie czasu.https://www.youtube.com/playlist?list=PLM6ACt9r5xK96Coo7NKyqKOgYKH3Oz1fS - moje filmy z tej gry.
Legalizex
Ekspert
2022.02.06
Jakiś czas temu przeczytałem, że Inquisition miało być początkowo grą jedynie Multiplayer, dopiero w trakcie produkcji podjęto decyzję o zrobieniu z tego singleplayera RPG. I bardzo to widać w grze, dlatego czytając newsy o tym, że Dragon Age 4 był planowany jako gra-usługa ale przeprojektowują go na zwykłego singla RPG to bardzo się boję o jakość tej gry. A jeśli chodzi o Inquisition to:Plusy:-Piękna grafika, nawet dzisiaj, prawie 8 lat po premierze tereny w grze wyglądają naprawdę pięknie, Frostbite robi swoje.-Styl artystyczny grafik 2d, np. ikon postaci w drużynie-Świetne animacje walki, w Origins było z tym bardzo drętwo, DA2 poprawił się względem Origins, a tutaj jest jeszcze większa poprawa co do DA2.-Niezłe postaci, dobrze że wrócił Varric z DA2, Solas jest świetny, pozostali towarzysze również do polubienia.-Możliwość grania wszystkimi możliwymi rasami, to co było w Origins, a DA2 tak mocno ograniczył, tutaj wróciło lepsze niż kiedykolwiek bo doszli jeszcze Qunari.-Kółko dialogowe znacznie bardziej "obfite" w opcje dialogowe niż w DA2, jednak trochę brakuje ciekawego systemu przyjaźni/rywalizacji z DA2.-Niezłe DLC fabularne.-Dragon Age Keep, dzięki któremu nie musisz trzymać save'ów z poprzednich gier tylko możesz sobie wszystko poustawiać jak ci się podoba.Minusy:-Cała gra jest ZASRANA side questami jak z MMORPG, znajdźkami i innymi pierdołami, które przedłużają realny czas gry z 30 godzin do ponad 100 godzin jeśli chcesz zrobić wszystko.-Fabuła, która sama w sobie jest niezła jest przytłumiona ogromną ilością słabej zawartości pobocznej.-Zbieractwo roślin, metalów i innych rzeczy do craftingu.-Respawnujący się ciągle wrogowie mający niesamowite ilości HP przez co walka trwa zbyt długo a bieganie po mapie jest męczące.-System walki jak z MMORPG, nie ma nawet autoataku znanego z poprzednich części tylko trzeba klikać jak szalony.-Totalne wywrócenie do góry nogami Qunari w imię poglądów politycznych EA/Bioware, zrobienie z Qun jakiegoś raju dla transseksualistów.Pozostaje mieć nadzieję że nowe gry Bioware nie będą podobne do Dragon Age Inquisition i Mass Effecta Andromedy i nastąpi powrót do starych, lepszych czasów (pierwszy Mass Effect, Dragon Age Origins), ale raczej obstawiam że szanse na takie coś są nikłe. Obawiam się że Dragon Age 4 będzie kolejną rozdmuchaną grą w której dobry content na ~30 godzin tonie w śmieciowej zawartości na 100 godzin.
Bigos-86
Ekspert
2021.12.29
Nie wierzę, że ocena 9,5 była całkowicie obiektywną decyzją autora recenzji. Nie chce posądzać o jakąś formę korupcji w redakcji, ale po przejściu gry sama nasuwa się myśl, że ktoś dopłacił, że ocena była nad wyraz pozytywna. Sama średnia użytkowników (z 3 platform - PC, XO i PS4) to 7,2 - i to już zdecydowanie bardziej realna ocena, przynajmniej w czasach premiery gry. Przecież danie grze ocenę 9,5 jest równoznaczne z umieszczeniem jej wśród najlepszych gier w historii. Zrównanie jej z takimi grami jak Heroes 3, Baldur's Gate 2, Diablo 2, KotOR, GTA 5, serią Uncharted czy nawet Skyrim, który chodź wyszydzany za błędy czy fabułę, wciąga jak diabli i też uzyskał status kultowego. Patrząc na świeżo, autor recenzji naprawdę jest skłonny powiedzieć, że DA:I jest tak samo dobre (a nawet i czasem lepsze) od tych przykładowych ww. legendarnych tytułów? Nie mogę w to uwierzyć. Zdaję sobie sprawę z tego, że piszę swoje odczucia o tej grze 7 lat po premierze, jednak mimo to, nawet wtedy gdy wyszła zasługiwała na max 8. No, może 8,5 - jeśli ktoś naprawdę mocno przymknął oczy na jej niedoróbki. A tych trochę jest: sztampowa fabuła, zadania poboczne rodem z MMO (zbierz 10 kwiatów, znajdź 5 śladów smoka, postaw 4 wieżyczki) + do tego mało życiowe akcje w stylu "wybawco świata, Heroldzie Andrasty, bohaterze, dowódco Inkwizycji... przynieś mi 10 kawałków baraniny), mało różnorodni przeciwnicy i najgorsze z tego: dość monotonna i z czasem bardzo nudna walka oraz mało satysfakcjonujacy rozwój i nie za ciekawe umiejętności. Te dwie ostatnie wady mocno odbierają radość z gry. Nie mamy też wielkiego odczucia progresu, bo walcząc z przeciwnikiem na tym samym poziomie co my (a tak zazwyczaj jest) pasek jego życia schodzi tak samo, niezleżnie na którym lvl jesteśmy. Do tego przeciwnicy mają naprawdę dużą wytrzymałość i nawet prosta potyczka często trwa za długo. I to też zabiera radość z gry, bo nie czuć, że jesteśmy mocną postacią. Co dalej? Bezsensowne przedłużanie czasu gry przez konieczność biegania po mapach tam i z powrotem. Koń, który porusza się z taką samą prędkością jak my, nieintuicyjny crafting i nieprzemyślany, niepraktyczny interface (zwłaszcza menu ekwipunku). Biorąc to wszystko pod uwagę, nie moe uwierzyć, że dla autora recenzji ta gra naprawdę zasługuje na 9,5. Nie jest to gra totalnie zła - ma swoje momenty, niektóre regiony są naprawdę ciekawe, podobnie jak parę zadań. Towarzysze też maja jakąś osobowość, choc brakuje mi tak wyraźistych postaci jak Morrigan (wiem, że wystepuje w grze, ale raczej jako postać długoplanowa). No, może z wyjątkiem Varrica, który trzyma poziom tak samo jak w poprzednich częściach. No i coś mnie przy tej grze trzymało, skoro ją ukończyłem. Ale jak się tak zastanawiam, to nie wiem czy nie była to po prostu chęć ukończenia gry z kupki wstydu, którą się dla mnie DA:I z czasem stała. Dla mnie gra na 6,5-7 (jeszcze się zastanawiam). Cieszę się, że ją ukończyłem, bo choć grywałem w gorsze tytuły i koniec końców nie uważam jej za złą, to już do niej napewno nie wrócę. Ale skąd taka ocena w recenzji? Nie mam pojęcia.
pan martin
Ekspert
2021.10.30
Gra ma w teorii wszystko co powinno być w dobrym RPG. Świetne epickie main story, świetny soundtrack (piosenki z tawerny sztos), interesujących (no, w większości) towarzyszy, kapitalny lore. Fajne polowania na smoki które tu pełniły funkcje opcjonalnych mini-bossów w grze. Co może pójść nie tak? No właśnie. Późniejszy Bioware i te jego zapełniacze. Niestety.Bioware robi wszystko żeby obrzydzić nam te gre. Szczególnie takim osobnikom jak ja który stara sie robić wszystko na 100%. Zrobienie GOTY w całości to jakieś 120-130h gry. A gra ma niestety bardzo dużo powtarzalnych czynności bez zadnej głębi, które sie robi na autopilocie po to by tylko zrobić i odhaczyć że wyczyściliśmy dany obszar mapy. Co jeszcze? Nieintuicyjne Skyhold (nasza baza, coś jak obóz w DA Origins) - zdecydowanie za dużo biegania od towarzysza do towarzysza. Plus ekran ładowania do pomieszczenia ze sklepem - Istny dramatJak juz mówiłem wcześniej co mape mamy jakieś powtarzalne czynności typu zbierz X czegoś to odblokuje sie droga do skarbu. To jest fajne przez pierwsze kilkanaście godzin. Ale będąc już 50-60h w grze miałem ochote sobie palnąć w łeb. A zorientowałem sie że dopiero połowe gry przeszedłem i multum lokacji do odkrycia. Musiałem sobie zrobić kilka miesięcy przerwy wówczas. Tej gry NIE DA sie przejść na raz robiąc wszystko. Chyba że ktoś jest ostrym masochistą. Nawet takie DA II które mimo że fabułe miało gorszą nawet w małym ułamku aż tak nie wyniszczało jak Inkwizycja. A szkoda, bo gra mając niezła historie i towarzyszy mogła być bardzo dobra. Gdyby nie polityka bioware że gra ma mieć 100h +, materiału mamy na 40h więc wypełnijmy reszte jakimiś bzdurnymi fetch questami wymyślonymi na szybko. Kto chce mieć spoko run to radze olewać wszystko inne, robić główne questy + zadania towarzyszy, od czasu do czasu przychodzić do skyhold pogadać z nimi, i w ten sposób spędzicie przyjemne 40h-50h. Ale broń boże nic więcej. Bo w takim przypadku znienawidzicie tę gre.
Orzech
Ekspert
2021.10.09
Gra tak rozległa a jednocześnie tak pusta, nafaszerowana znacznikami, fetch questami i masą nieciekawych dialogów. Fabułę można skwitować machnięciem ręki, większość postaci znów sprawia wrażenie jakby była pisana przez 15-latków a świat tej gry wydaje się być niesamowicie sztuczny, jakby pozbawiony duszy.Cieszy jedynie fakt, że wyciągnięto wnioski odnośnie recyklingu miejsc który występował w poprzedniej części. W Inkwizycji lokacje same w sobie prezentują się bardzo dobrze - dają graczowi swobodę, różnią się klimatem, środowiskiem i wizualnie wyglądają świetnie, gorzej sprawa wygląda z tym wszystkim co zostało na nie naniesione.
Toril
Ekspert
2021.05.21
Zagrałem, przeszedłem, wątpię bym kiedykolwiek wrócił. Nie takich gier szukam. Gra nie jest całkiem pozbawiona zalet ale przyzwoitej rozrywki jest tu tyle co kot napłakał.Zalety:1. To dalej ten sam świat który mi się podoba, niektóre z lubianych przeze mnie wątków zostały rozwinięte i bywałem zainteresowany pewnymi sprawami jak np konfliktem pomiędzy templariuszami a magami czy pewnymi kwestiami dotyczącymi obecnych w grze religii.2. Towarzysze, polubiłem prawie wszystkich i przyjemnie było co jakiś czas zaglądać do nich czy nie mają czegoś nowego do powiedzenia czy słuchać rozmów tych których mieliśmy ze sobą w drużynie. Do tego ładnie skonstruowane romanse.3. Graficznie jest całkiem nieźle. Lokacje są różnorodne a widoki miłe dla oka.4. W wątku głównym jest parę dobrych, epickich scen. Sam w sobie nie jest on jakoś szczególnie oryginalny ale ma swoje momenty.5. Stół narad i drobne decyzje które tam podejmujemy. Może szukam plusów na siłę bo z drugiej strony nie jest to nic bardzo ważnego. 6. Całkiem dużo wyborów ze wcześniejszych odsłon serii możemy przenieść do Inkwizycji i mamy możliwość spotkania niektórych starych znajomych. Fajnie, że chociaż to twórcom chciało się zrobić dobrze.Wady:1. Do obrzygu nudna eksploracja polegająca na odhaczaniu kolejnych znaczników na mapie i wykonywaniu powtarzalnych czynności. Czasem sytuację ratują znajdowane notatki, średnio ciekawe, i napotykane postaci które zlecają nam krótkie i nieciekawe zadania w rodzaju odzyskaj pierścień mojego męża od bandytów albo zanieś kwiaty na grób mojej żony. Tragedia. Wszystko to wydłuża sztucznie grę do jakiś stu godzin jak nie więcej podczas gdy ciekawej treści jest w niej może ze dwadzieścia-trzydzieści.2. Niektóre dialogi mi się naprawdę podobały ale generalnie są one raczej poniżej przeciętnej. Ilość opcji do wyboru też jest niewielka. Poza tym raczej nie podoba mi się to całe kółko dialogowe z obrazkami symbolizującymi jakimi emocjami nacechowana jest dana wypowiedź naszej postaci.3. Nuda walka, ze względu na pracę kamery praktycznie nie grywalna w trybie taktycznym przypominającym rzut izometryczny. Trzymamy cały czas wciśnięty przycisk ataku, czasem użyjemy jakiejś umiejętności. I czekamy aż przeciwnikom pasek życia spadnie do zera. A ponieważ walka jest słaba to i nie chciało mi się specjalnie bawić w zarządzanie ekwipunkiem. A gdybym chciał z kolei bawić się w rozwój postaci to nawet bym nie mógł ponieważ został on bardzo uproszczony i możemy jedynie decydować o umiejętnościach jakich uczą się nasze postaci ale już nie o ich atrybutach. Czyli nudna walka, nudna eksploracja, raczej słabe dialogi. To chyba najważniejsze minusy.4. Wolno doczytujące się tekstury i inne techniczne niedoróbki. Czasem ciężko zacząć z kimś rozmowę gdy ten ktoś się przyblokuje.5. Idiotyczne i natychmiastowe odnawianie się przeciwników na zbadanych obszarach. W pewnych momentach nachodziła mnie refleksja czy twórcy w ogóle grali w w swoją grę skoro pozostawili to w takim stanie. W niektórych lokacjach wystarczy zrobić dwa kroki w pewnym kierunku a gdy będziemy chcieli się cofnąć przeciwnicy których przed paroma sekundami pokonaliśmy zostaną odnowieni. Cudowny sposób na karanie graczy za brak zdecydowania i chęć swobodnego pozwiedzania, nie ma co.
game _hunter
Ekspert
2020.04.16
Idealny przykład, w jaki sposób nie powinno się tworzyć kontynuacji po dwóch udanych częściach serii. W przypadku Mass Effecta, Bioware stworzyło dzieło sztuki pod względem trzeciej części. W DA jest zupełnie na odwrót.Zalety:+ grafika (pod względem grafiki Dragon Age wkroczyło na zupełnie inny poziom w porównaniu do poprzednich części. Modele postaci są szczegółowe i dopracowane, piękne otoczenie, sporo efektów itp.)+ sterowanie (sterowanie jest bolączką całej serii, tutaj nic się nie zmieniło. Polecam grać w Inkwizycje na padzie)- zbieranie lootu (aby podnieść zostawione przez wrogów przedmioty, musimy podejść bardzo blisko i dopiero wtedy itemy stają się widoczne. Grając na klawiaturze i myszce to przeszkadza, na padzie nie zwracamy na to większej uwagi)- grafiki postaci (grafika i awatary postaci są tragiczne. Powinny to być trójwymiarowe twarze jak w poprzednich częściach, a nie jakieś narysowane obrazki, gdzie wyglądem nie przypomina grywalnej postaci)- mini mapa (tragiczna mini mapa, która jest zupełnie nieczytelna i nic na niej nie ma. Wyświetla same ikony, brak narysowanych ścieżek, szlaków itp. Szkoda nawet na nią zwracać uwagę, bo wcale nam nie pomaga w nawigacji)- błędy (sporo błędów różnego rodzaju)- ograniczone wsparcie dla modów (obie poprzednie części można było poprawić dodatkową zawartością z Internetu. W Inkwizycji jest mało modów a instalowanie ich często powoduje wysypanie się aplikacji i konieczność reinstalacji)- zbyt dużo sci-fi (mam wrażenie, że twórcy niepotrzebnie wpletli zbyt dużo elementów rodem z Mass Effect. Chwilami miałem wrażenie, że walczymy z kosmitami a nasz bohater wyposażony jest w sprzęt z Gwiezdnych Wojen)Podsumowując, Inkwizycja jest najgorszą częścią z serii Dragon Age. Jeżeli komuś nie przeszkadzają wyżej wymienione wady to można śmiało grać i dobrze się bawić.
BFHDVBfd
Ekspert
2019.08.31
Jaka ta gra by była piękna, gdyby nie te nudne questy. Żaden quest poboczy nie jest ciekawe ogranicza się tylko do zbierania po całej mapie przedmiotów, bez jakiejkolwiek fabuły. Dla mnie jako gracza, który wykonuje zawsze wszystkie questy to takie coś zabija grę, zabija całkowicie przyjemność z grania.Główna fabuła bardzo ciekawa i wciągająca i tylko dlatego zdołałem Inkwizycje ukończyć.
Krzysztof Mysiak
GRYOnline.pl Team
2017.03.21
Inkwizycja to gra dramatycznych kontrastów, że tak pozwolę sobie zacytować Gambrinusa. Z jednej strony mamy piękne lokacje do zwiedzenia, z drugiej eksplorację obrzydzają głupawe, miałkie zadanka. Walka jest satysfakcjonująco taktyczna, ale frustruje błędami i koszmarną pracą izometrycznej kamery. Prowadzenie dialogów z dobrze nakreślonymi postaciami raduje, ale oglądanie ich już nie. Treści jest tu mnóstwo, ale w większości pustej (łącznie z wyborami). Z tego wszystkiego wyszły mi 133 godziny grania w ratach przez ponad dwa lata… i nie jestem pewny, czy warto było tu inwestować aż tyle czasu.
czorny50
Ekspert
2017.02.16
Moja ocena 5.5Za co ta gra dostała 9.5 ? Za co tytuł gry roku ? Przygoda w Kirkwall był dla mnie rozczarowaniem po świetnym DA Początku, a Inkwizycja kontynuuje schemat Dragon Age II, tylko jest sztucznie rozwleczona. Durne questy, uproszczenia, nudne mapy zawalone znacznikami i sztucznością świata. Zbyt chaotyczne na RPG i zbyt toporne jak na slashera. Takie MMO w singlu. Nie ukrywam że wizualnie gra wygląda bardzo dobrze, ale mi nowe modele stworzeń nie przypadły do gustu ( nie licząc smoków bo to akurat kawał dobrej roboty ). Audio nie robi wrażenia, a długie wczytywanie dolewają goryczy. Da się odczuć iż postać Cola, wierzchowce i multi są wciśnięte na silę. Te około 150 godzin nie były całkowicie stratą czasu. Dużo odwołań do wcześniejszych części i widać że nasze wybory w Dragon Keep mają wpływ na stan świata. Fabuła jest ok, towarzysze trzymają poziom i wraca możliwość wyposażania ich w wybrane zbroje. Przypadło mi do gustu także przeskanowanie okolicy oraz mapy skarbów. Dzięki sali narad czujemy że władamy organizacją z którą wszyscy muszą się liczyć.Inkwizycja jest grą przeciętną i najprawdopodobniej była ostatnią szansą tej serii w moich oczach. Pora skierować wzrok w stronę Pillarsów.
mastarops
Ekspert
2017.01.06
Po skończeniu gry ogarnął mnie smutek, sporo osób musiało się przy tej grze naprawdę mocno napracować a tu taki średniak. Wszystko co złe i dobre zostało już powyżej opisane. Jak dla mnie najgorsze było to, że nic się kupy nie trzyma. Wszystko w tej grze jest strasznie sztuczne i na siłę epicke. Towarzysze są bez wyrazu i nieprawdopodobnie ulegli. Końcówka jest po prostu słaba. Poboczne questy towarzyszy płytkie i śmiesznie krótkie. Kilkadziesiąt godzin zeszło jednak bez bólu większego, dlatego dam solidne 6,5.
kęsik
Ekspert
2014.11.24
38h za mną więc to już oficjalnie najdłuższa gra BW ever. Końca nie widać, gra jest praktycznie genialna, najlepsza gra BW od lat. W tym roku Top3 najlepszych gier 2014 to 3 RPGi.
boy3
Gracz
2017.12.28
Gra ma najbardziej wredny i żałosny sposób przedłużania rozgrywki EVERDo osób które nie grały, odpuście sobie tą grę, to nie jest już klasyczny C-RPG jak DA 1, to jest DOSŁOWNE MMO RPG w świecie DA gdzie większość czasu zabija się wrogów, łazi po mapie i wykonuje nic nie znaczące rzeczy na mapie, z szczątkową fabułąWyobraźcie sobie że mamy w grze punkty władzy. Za te punkty władzy odblokowywuje się mapy, aby można było odwiedzić jakieś miejsce, w tym mega ważne związane z fabułąNa początek mamy 15 punktów władzy wymaganych do fabuły, potem mamy 30, a potem aż 40 To nie koniec. Poboczne mapy też wymagają tych punktów, z każdą mapą tracimy część tych punktów. Punkty nie odblokowują kolejnych map, po prostu wydajemy te punkty na mapy co oznacza że mamy ich mniejJak się te punkty zdobywa? Zamykając szczeliny demonów, robić questy, ALE NIE WSZYSTKIE QUESTY DAJĄ NAM PUNKTY WŁADZY, albo zakładać nowe obozowiska na mapieMusimy iść do szczeliny demonów, zamknąć je, aby zamknąć szczeliny musimy pokonać 2 fale wrogów, a następnie poczekać aż bohater zamknie szczelinęW praktyce musimy mieć PONAD 70 punktów (jak nie więcej) władzy aby mieć dostęp do całej gry, wyobrażacie sobie 70 razy musicie zamknąć szczeliny, albo założyć obozowiska i wykonać questy, aby zwiedzić całą grę, Z konstrukcją map, gdzie są wielkie pasma gór i czasem musicie mega długo okrążać dane pasmo aby dostać się do jakiegoś miejsca Wątek główny w tej grze jest naprawdę krótki co pokazuje że gra jest nic nie warta Czyste skurwyństwo w pełnym wydaniu NIE GRAĆ W TEGO CRAPISZA Ocena 5.0 TYLKO za wątek główny który mi się bardzo podobał
Przemysław Dygas
GRYOnline.pl Team
2025.10.15
Messerschmitt
Ekspert
2023.04.24
Patrick Homa
GRYOnline.pl Team
2021.05.01
enrique
Ekspert
2021.01.09
Aleksy Leśniak
GRYOnline.pl Team
2017.04.01
ogórekdamian
Ekspert
2016.05.29
MadtPL
Ekspert
2016.05.15
Jacek Winkler
GRYOnline.pl Team
2016.03.18
Bartosz Woldański
GRYOnline.pl Team
2016.03.18
Tal_Rascha
Ekspert
2016.03.18
Wojciech Antonowicz
GRYOnline.pl Team
2016.03.17
Michał Mańka
GRYOnline.pl Team
2016.03.16
SULIK
Ekspert
2015.12.30
Ocena STEAM
W większości pozytywne (17 878)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
Ocena OpenCritic
98% rekomendacji (106)
Kotaku
Kirk Hamilton
Tom's Guide
Jill Scharr
Rock, Paper, Shotgun
Adam Smith
PC Gamer
Phil Savage
God is a Geek
Mick Fraser
Kazimir Pretorianin
Ta gra cierpi na jeden poważny problem, mianowicie że dużo wcale nie oznacza dobrze, ilość fech questów, znajdziek, pierdół, zapychaczy, zbędnych czynności jest OGROMNA i obrzydza tą grę tak bardzo do tego stopnia, że po ok 20h gry odechciewa się w nią grać.I niestety każdy obszar to ten sam schemat, przez co daje się odczuć że świat w grze jest kompletnie martwy sztuczny i makietowy. I najgorsze w tym wszystkim jest to że musisz je wykonywać aby odblokowywać tak zwane pkt chwały, bo bez tego nie ruszysz z fabułą, a szkoda bo wątek główny i misje towarzyszy są nawet dobre, walka to niestety czysty slaszer, elementów rpg tyle co nic. Można pograć jak się ma bardzo dużo wolnego czasu, ale pierwsza część jest bezkonkurencyjna.
tr00y Pretorianin
Wątpię, czy ktoś tu odpisze, patrząc na to kiedy napisano ostatni komentarz, ale... Jestem w trakcie grania w Dragon Age: Origins i mam pytanie, czy pierwsza część, Dragon Age 2 i Inkwizycja są ze sobą powiązane na podobnej zasadzie jak trylogia Mass Effect i postępy w grze i całą postać przenosi się z jednej odsłony do kolejnej? Bo Inkwizycję, w odróżnieniu do poprzedniczek, mam zamiar ogrywać jako jedyną na konsoli.
Nie widzę, by była tu możliwość usunięcia tego komentarza, ale już wiem jak coś. Każda gra z serii to osobna historia. Sorry :)
nemoein Legionista
Jestem fanem całej serii Dragon Age, choć zacząłem przechodzić te gry dopiero dość niedawno. Origins to najlepsze gra z cyklu, część druga była ok, natomiast Inkwizycja o której teraz mowa to gra także moim zdaniem średnia i zaraz wypunktuje co mi się w niej podobało, a co nie. (w Veilguard jeszcze nie grałem i zastanawiam czy grać, ale to temat na osobną dyskusję). W inkwizycję grałem ze wszystkim dodatkami. Inkwizycja moim zdaniem ma ten sam problem, który różnił Mass Effect 4 od świetnej trylogii - czyli ogromny otwarty świat, który uważam za wadę, nie za zaletę. Znacznie bardziej podobały mi się dość małe, ale za to bogate w treść lokacje z ME 1-3, DA 1-2. W Inkwizycji dostajemy kilkanaście sporych krain każda na kilka do nawet kilkunastu godzin gry, łącznie przejście gry na 100% ze wszystkimi misjami pobocznymi + zebraniem wszystkich odłamków zajęło mi ponad 120 godzin z czego 90% to misje niezwiązane bezpośrednio z głównym wątkiem, tylko kończenie poszczególnych map i ichniejszych misji pobocznych. Sam główny wątek jest całkiem w porządku, ale zdecydowanie za krótki w porównaniu do całej gry (pewnie misje z nim związane to poniżej 12 godzin czyli 1/10), a te misje poboczne trzeba i tak zrobić żeby zgrindować postać do wymaganego poziomu do misji z głównego wątku... Za pierwszym podejściem do gry odbiłem się, bo przeraziła mnie wielkość pierwszej mapy Zaziemia - na szczęście kolejne są już nieco mniejsze, ale tylko nieco. Kolejną wadą moim zdaniem jest system sterowania - serio ten jest dość toporny i staroświecki, w Origins czy dwójce jeszcze można było to przeboleć, ale w Inkwizycji dalej tak samo to już przesada (np. trzymanie ppm żeby obracać kamerą), mało responsywne ruchy bohaterów. Do tego kilka moim zdaniem zbędnych elementów jak tryb walki turowej, który się kompletnie nie sprawdził i grałem bez niego, albo jazda konna, której najzwyczajniej w świecie nie używałem, bo jest bez sensu - niewiele szybciej niż pieszo, a jednocześnie nie można zbierać skał, roślin i trudniej przeprawić się przez trudny teren. Sama walka również nie zachwyciła, silniejsi przeciwnicy to prawdziwe gąbki na pociski, walki są nudne - jasne rozumiem, że to nie Souls Like, ale mogliby się nieco bardziej postarać. Typowa walka ze smokiem to nawalanie go przez 15 minut po nogach aż padnie... unikanie ciosów również problematyczne bo sterowanie jest serio toporne i mało responsywne. Sam rozwój postaci nie satysfakcjonujący, nie mamy wpływu na statystyki tylko wybieramy perki, ale te też są dość słabe - np. brak umiejętności leczenia innych towarzyszy! Nawet mając 20 level, wracając do pierwszej mapy, nadal przeciwnicy nie są "na hita", ale za to jak będziemy bić się z przeciwnikiem z wyższym levelem niż nasz to praktycznie nie zadajemy mu obrażeń... Graficznie ok, choć moim zdaniem ten element jest nieistotny. dźwięk ok. Grałem na kilku modach np. zwiększenie ekwipunku czy wyłączenie fog of war, bo to moim zdaniem zbędne utrudniacze gry. Sama gra dość trudna nawet na zwykłym poziomie trudności, głównie ze względu na niechęć do turowego systemu walki (grałem bez niego) ale także na sterowanie o którym już wspomniałem. Dość nudny system "zwoływania obrad i ekspedycji ,"Kilka nieznaczących wyborów - np. czy poprzemy jedną frakcję czy drugą, albo co wybudujemy w naszej twierdzy. Jeśli chodzi o plusy to tutaj zupełnie jak w innych grach Bioware - świetni towarzysze ich historię, relacje, rozmowy z nimi itp. świetny główny wątek, cała ta otoczka powrotu do twierdzy i rozmowy z towarzyszami też jest w porządku, bardzo wciągający lore świata i ogólnie cały koncept gry. Tak czy inaczej gra ma swoje zalety i wady, ale dla fanów Dragon Age, czy ogólnie dla fanów starego Bioware to gra obowiązkowa, dla wszystkich innych tylko opcjonalna. Na pewno nie jest to gra do której będę wracał, Mam nadzieję, że twórcy wezmą sobie do serca i przywrócą prawdziwego DA, jakim była część pierwsza (bo Veilguard to ponoć crap).
Ningal Legionista
Gra w porównaniu do Veilgardu to przepaść, bez porównania jest lepsza, fabuła jest bardzo wciągająca, towarzysze ciekawi, a grafika ciągle daje radę, różnorodność światów zachęca do zwiedzania, walki ze smokami są świetnie zrobione, osobiście bawiłem się bardzo dobrze, Minusy? niestety jest ich bardzo dużo... jakieś 40-50% fechquestów nadaje się do wywalenia... przynieś 10 skor z barana, znajdź 20 kryształów, zawieś 15 flag, znajdź 10 pierścieni... tak jest tego od cholery niestety i najgorsze że musisz te questy zrobić aby odblokowywać punkty chwały itp... no dalej nie ruszysz, kolejny minus to level scaling na szczęście nie jest tak skretyniały jak w Skyrimie czy Oblivionie, sterowanie czasami jest problematyczne, ale idzie się przyzwyczaić. Moim zdaniem ostatnia w miarę dobra gra od Bioware, Anthem, Andromeda, Veilgard to już zjazd totalny marki jaką kiedyś było Bioware. Ocena 7,5/10.