
Data wydania: 28 lipca 2021
Przygodowa gra akcji FPP typu survival horror, stworzona przez polskie studio The Farm 51 – autorów m.in. Get Even i World War 3. Rozgrywka w Chernobylite toczy się w tzw. Strefie Wykluczenia wokół elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Gracz wciela się w fizyka, który rusza do Zony 30 lat po katastrofie, by odnaleźć zaginioną narzeczoną.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Chernobylite jest pierwszoosobową przygodową grą akcji, której akcja toczy się w tzw. Strefie Wykluczenia wokół elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Tytuł kładzie nacisk na opowieść oraz piękną oprawę graficzną, wykonaną w oparciu o silnik Unreal Engine 4 i technologię fotogrametrii. Za stworzenie tej produkcji odpowiada polskie studio The Farm 51 – autorzy m.in. Get Even.
Głównym bohaterem Chernobylite jest fizyk o imieniu Igor, którego ukochana przepadła bez śladu w przeddzień katastrofy nuklearnej w Czarnobylu. Choć od tego czasu minęło już 30 lat, mężczyzna nigdy nie pogodził się ze stratą. Po tajemniczej przesyłce ze zdjęciem ukochanej oraz jej coraz częstszych wizjach w snach, protagonista powraca do miejsca tragedii, obecnie nazywanego Czarnobylską Strefą Wykluczenia, wierząc, że ona ciągle tam jest. Okazuje się, że w Strefie wydobywana jest tajemnicza substancja (tytułowy czarnobylit), a teren ochraniany jest przez najemników. W ciemności czają się jednak jeszcze groźniejsze, nadnaturalne rzeczy…
W przeciwieństwie do wielu innych gier tego typu, Chernobylite oferuje historię opowiadaną nieliniowo, połączoną ze swobodną eksploracją świata podzielonego na szereg mniejszych lokacji. Rozgrywka polega na zbieraniu informacji i radzeniu sobie z niebezpieczeństwami (można zarówno ich unikać, jak i z nimi walczyć). Duże znaczenie mają tutaj wybory, które podejmuje gracz – m.in. komu zdecyduje się zaufać. Decyzje kształtują także otoczenie i wpływają na towarzyszy. W produkcji znajdziemy też walkę – odpowiedzialny za nią system nie odbiega od standardów typowych dla pierwszoosobowych strzelanek.
Poza potworami i żołnierzami źródłem niebezpieczeństwa może być samo otoczenie – twórcy zawarli w swoim tytule garść mechanik charakterystycznych dla gier survivalowych. Chodzi tutaj np. gromadzenie zapasów i używanie rozbudowanego systemu rzemiosła, który pozwala naszemu protagoniście tworzyć wiele przydatnych przedmiotów (m.in. broń i inny ekwipunek umożliwiający przetrwanie), a także ulepszać już posiadany sprzęt. Istotny jest rozwój bazy wypadowej, w której można tworzyć bardziej skomplikowane wyposażenie i rozwijać swoje umiejętności. Nieoceniona okazuje się zdobyta przez bohatera rozległa wiedza z zakresu fizyki oraz chemii. Na terenie Zony nie zabrakło także stref z wysokim promieniowaniem, które mogą w negatywny sposób odbić się na zdrowiu bohatera.
W Chernobylite możemy grać wyłącznie samotnie. Twórcy nie przygotowali żadnego trybu wieloosobowego.
Chernobylite posiada realistyczną, trójwymiarową grafikę, za którą odpowiada zaawansowany silnik Unreal Engine 4. Podobnie jak w przypadku Get Even, deweloperzy postanowili wykorzystać technikę fotogrametrii Reality 51 (chodzi o skanowanie 3D). Dzięki temu w grze znajdziemy wierne odwzorowane prawdziwe miejsca z Czarnobyla.
By zapewnić swojej grze jak największy autentyzm, twórcy odbyli podróż do Czarnobyla i przygotowali w jej trakcie bogatą dokumentację. Przed stworzeniem Chernobylite skorzystali z niej przy opracowywaniu edukacyjno-rozrywkowego Chernobyl VR Project.
Autor opisu gry: Bartosz Świątek
Platformy:
PlayStation 4 28 września 2021Polskie napisy
Nintendo Switch 13 grudnia 2024Angielskie napisy i dialogi
PC Windows 28 lipca 2021Polskie napisy
Xbox Series X/S 21 kwietnia 2022Polskie napisy
Xbox One 28 września 2021Polskie napisy
PlayStation 5 21 kwietnia 2022Polskie napisy
Wczesny dostęp:16 października 2019
Producent: The Farm 51
Wydawca: All in! Games
Polski wydawca: Cenega S.A.
Gry podobne:
Recenzja GRYOnline
Jeśli komuś brakowało właściwej rozgrywki i swobody w The Medium to Chernobylite zapewni to w wystarczającej ilości przy równie dobrej oprawie graficznej i tak samo posępnej atmosferze. Do czasu premiery drugiego S.T.A.L.K.E.R.-a fani czarnobylskiej Zony nie znajdą lepszej gry.
Aktualizacja: 29 listopada 2019
Poradnik do Chernobylite stanowi kompendium wiedzy o tej grze. Składają się na niego porady ogólne, opis najważniejszych mechanik gry oraz dokładna solucja głównego wątku fabularnego. Znajdziesz tutaj także wymagania sprzętowe i schemat sterowania.
29 czerwca 2021
Pogoda daje się we znaki, ale tego samego nie można powiedzieć o lipcowych premierach. Oficjalnie bowiem rozpoczynamy sezon ogórkowy! Na szczęście nie oznacza to że w tym miesiącu nie debiutuje kompletnie nic ciekawego.
15 sierpnia 2019
W polskim segmencie gier wysokobudżetowych niepodzielnie królują na razie Cyberpunk 2077 i Dying Light 2. Ale jest wiele innych tytułów, o których nie jest tak głośno, choć zapowiadają się całkiem nieźle.
Polskie studio The Farm 51 zapowiedziało postapokaliptyczną grę akcji Chernobylite 2: Exclusion Zone. Produkcja będzie miała premierę w 2025 roku.
gry
Maciej Gaffke
13 sierpnia 2024 18:40
Polskie studio The Farm 51 wypuści w najbliższych latach dwie nowe produkcje, w tym jedną osadzoną w uniwersum Chernobylite. Projekt o kodowej nazwie Chernobyfull będzie znacznie większą grą RPG akcji od pierwszej odsłony.
gry
Zuzanna Domeradzka
7 grudnia 2023 18:04
Do 10 lutego w Humble Store możemy zakupić Survival Instinct Game Bundle. W paczce znalazł się między innymi polski Chernobylite.
gry
Agnieszka Adamus
30 stycznia 2023 20:08
Polska gra Chernobylite otrzymała aktualizację z nowymi przygodami i wyzwaniami. Ukazał się również dodatek DLC.
gry
Adrian Werner
26 czerwca 2022 06:54
Serwis IndieDB.com opublikował listę najlepszych gier niezależnych 2021 roku według jego użytkowników. W TOP 10 znalazły się trzy polskie tytuły – jeden z nich rozgościł się na pierwszym miejscu.
gry
Hubert Śledziewski
30 grudnia 2021 22:46
Valve zaprezentowało lipcową listę najlepszych premier na Steam pod względem przychodu. Pośród wyróżnionych gier znalazł się m.in. polski tytuł Chernobylite oraz The Ascent oraz remastery pierwszych trzech odsłon klasycznych Final Fantasy.
gry
Filip Węgrzyn
24 sierpnia 2021 18:09
Pierwszy dzień Chernobylite na rynku okazał się taki sobie. Gra osiąga przeciętne wyniki aktywności, ale za to jest coraz lepiej oceniana.
gry
Adrian Werner
29 lipca 2021 13:53
Dziś premiera czarnobylskiego survival horroru Chernobylite od studia The Farm 51. Recenzje gry wydają się być niezłe, choć krytycy zaznaczają, że produkcja może nie przypaść do gustu graczom niezaznajomionym z serią S.T.A.L.K.E.R.
gry
Filip Węgrzyn
28 lipca 2021 15:14
Wiemy już, kiedy w Chernobylite zagrają posiadacze konsol poprzedniej generacji. Gra polskiego studia The Farm 51 pojawi się na nich we wrześniu.
gry
Przemysław Dygas
22 lipca 2021 17:05
Poznaliśmy dokładną datę premiery pełnej wersji gry Chernobylite na komputerach osobistych. Ponadto studio The Farm 51 podzieliło się orientacyjnym terminem debiutu tej produkcji na konsolach oraz udostępniło nowy gameplay.
gry
Krystian Pieniążek
14 czerwca 2021 16:04
Popularne pliki do pobrania do gry Chernobylite.
trainer Chernobylite - v20591 +6 Trainer - 24 października 2019
trainer Chernobylite - v45385 +21 Trainer - 3 sierpnia 2021
trainer Chernobylite - +7 Trainer (promo) - 18 października 2019
trainer Chernobylite - v45657 +21 Trainer - 25 sierpnia 2021
trainer Chernobylite - v48725 +14 Trainer - 4 listopada 2022
trainer Chernobylite - v45385 +12 Trainer - 4 maja 2022
mod Chernobylite - DLSS Unlocker for all GPUs including AMD Radeon (FSR/FidelityFX Super Resolution mod) v.1.0.0.9 - 26 października 2022
Wymagania sprzętowe gry Chernobylite:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-2500K 3.3 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 660 / Radeon R7 260 lub lepsza, 40 GB HDD, Windows 7 SP1 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i7-4790K 4.0 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 4 GB GeForce GTX 970 / Radeon RX 480 lub lepsza, 40 GB HDD, Windows 7(SP1)/8/10 64-bit.
Lista małych dodatków do gry Chernobylite:
DLC Zone Bard Pack 25 października 2022
DLC Blue Flames Pack 2 sierpnia 2022
DLC Deadly Frost Pack 2 sierpnia 2022
DLC Red Trees Pack 22 czerwca 2022
DLC White Rose Pack 21 kwietnia 2022
DLC Autumn Dread Pack 21 kwietnia 2022
DLC Charity Pack 21 marca 2022
DLC Monster Hunt 19 stycznia 2022
Średnie Oceny:
Średnia z 7 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 305 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Bardzo pozytywne"
Średnia z 14714 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Dariusz Matusiak
Recenzent GRYOnline.pl
2021.07.28
Polska gra Chernobylite to niezwykle klimatyczny powrót do czarnobylskiej Zony. Na dodatek intryguje fabułą, wyborami i daje dużo swobody podczas rozgrywki. Czy więc fani kultowego STALKER-a mają powody do świętowania?
Michal_Skowron
Ekspert
2021.10.28
Gra bardzo dobra. Nie jest to jakiś wybitny tytuł ale warto było zagrać. Grafika i klimat każdego miejsca jest niesamowity. Mogło być troszke więcej map ale i tak nie jest źle bo w miare czasu miejsca ulegają zmianom pod wpływem działania kryształu. Brakło moim zdaniem więcej misji ulokowanych w elektrowni. Opowieść naprawdę ciekawa i dopiero pod koniec skapłem się jaki będzie koniec i kim jest czarny stalker. Fajnie też zrobione jest rozdawanie punktów umiejętności. Najbardziej kosmiczny motyw to ten że nawet pod koniec możemy zmienić wszystkie decyzje w grze jakie były od poczatku, tylko że takie podejście twórców wykluczyło chęć zagrania w tytuł jeszcze raz by sprawdzić i podjąć inne wybory których jest nawet sporo. Dodatkowym ciekawym pomysłem była rozbudowa bazy, to taki jak dla mnie dodatek który mógłby wogółle nie istnieć, ale można było się poczuć że wraca sie do swojej bazy po misji zrobionej i udekorowanej na swój sposób. Ogólnie polecam bo gra ma swój niepowtarzalny klimat zony i wygląda bardzo ładnie. Polecam
pieterkov
Ekspert
2021.08.05
Nazywanie tej gry polskim stalkerem to moim zdaniem obraza dla tego klasyka.Widać, że gra jest dzieckiem early accessu. Nie jest kompletnym produktem zrobionym od a do z tylko pseudo strzelanką z nutką roguelite i doklejanymi plastrami elementami gameplayu i fabuły.Gra sprowadza się do wychodzenia z bazy na misje na jednym z kilku poziomów na krzyż. Tak jest – ciągle odwiedzacie te same mapy. Nie ma więc znaczenia, że przy pierwszej wizycie w prypeci zwiedzicie cały poziom i zbierzecie wszystkie surowce – dwa dni później może wam tam wypaść druga misja fabularna, tylko zamiast do jednego bloku będziecie wchodzić do drugiego bloku i „odkrywać” tam tajemnice (mimo, że wszystko już widzieliście przy pierwszej wizycie).Jest zbieranie surowców, ale skaner do momentu ulepszenia (połowa gry? Jakoś tak) ma marny zasięg i trzeba czekać kilkadziesiąt sekund na możliwość ponownego przeskanowania okolicy. Bez skanera nasze szanse na znalezienie czegokolwiek są marne, bo przedmioty porozrzucane są w trawach i krzakach bez ładu i składu albo poupychane na półkach w zacienionych kątach pomieszczeń. Całe szczęście, że wykrywa on wszystkie kategorie przedmiotów na raz, a wybieranie kategorii służy tylko podświetlaniu danego rodzaju przedmiotu w świecie gry na zielono zamiast na żółto. Tutaj jednak wychodzi pierwsza wada gry – skaner wskazuje strzałką wybrany przedmiot tylko dopóki skanowanie się odnawia. Po naładowaniu przedmioty dalej świecą ale skaner już nas do nich nie prowadzi. Po ulepszeniu skanera takie ładowanie go trwa tylko kilka sekund, po czym strzałka znika, więc jeżeli chcemy dobiec do wykrytej kilkadziesiąt metrów dalej sterty elektroniki której gołym okiem nie widzimy i musimy iść za wskazaniami strzałki musimy odpalać skaner 2-3 razy, bo strzałka co chwilę znika.Kolejna sprawa – skradanie i strzelanie. Skradanie jeszcze jako tako, w krzakach jesteśmy niewidoczni, ale strzelanie to porażka do samego końca. Toporne przeładowywanie i celowanie sprawiają, że bohater potrafi z pełnym amunicji plecakiem paść pod łapami jednego potwora, bo np. gracz za szybko przyceluje po przeładowaniu i magazynek nadal będzie pusty (co wymusza konieczność przeładowania) albo postać uderzy potwora z pięści zamiast strzelić (lpm służy do ataku wręcz, nie można strzelać bez celowania przez ppm, także powodzenia lunetą snajperską w pomieszczeniach). Ponadto przez większość gry przeciwnicy padają na jeden strzał w głowę, a potem nagle nawet najpotężniejszy railgun potrzebuje kilku strzałów żeby ich powalić. Co gorsza nie da się zachodzić od tyłu opancerzonych przeciwników, którzy w końcowych fazach gry stanowią 30-50% sił wroga. Zachodzenie przeciwników od tyłu też leży i kwiczy bo po pierwszej animacja jest zawsze taka sama i megatoporna (odkładamy przeciwnika na ziemię, ten nie pasuje do naszych rąk, a po odłożeniu go magicznie podskakuje przez zainicjowanie fizyki po animacji). Poza tym przeciwnicy praktycznie nie wykrywają trupów, przez całą grę tylko raz zauważono zwłoki drugiego strażnika, ale też nie jestem pewien czy to nie było po prostu wykrycie mnie. Sam wskaźnik wykrycia też jest mega nieprecyzyjny, bo nie informuje nas czy przeciwnik nas widzi czy słyszy, nie wiadomo jak blisko jest, co prowadzi czasem do dziwnych sytuacji gdzie jesteśmy widziani przez dziurę w płocie przez strażnika stojącego kilkadziesiąt metrów dalej. Albo słyszani przez ścianę…Nazbieraliśmy śmieci, ustrzeliliśmy paru wrogów, misja wykonana – wracamy do bazy. A tam co? Podróba fallouta 4. Mościmy gniazdko dla naszych kompanów! Stawiamy tyle łóżek ile mamy osób (przy okazji gra spojleruje w dzienniku ile towarzyszy docelowo będzie), tworzymy generatory elektryczne, lampki i telewizory (żeby było im miło), oczyszczacze powietrza i reduktory promieniowania. Do tego warsztaty dla nas, żeby było na czym modyfikować bronie i tworzyć wytrychy. O właśnie – wytrychy! W trakcie misji napotykamy zamknięte drzwi i zablokowane przez czarnobylit przejścia. Gra informuje nas, że nie mamy wytrychów ani spalaczy czarnobylitu, ale milczy o tym skąd je wziąć. Wszystko trzeba zgadnąć samemu, analizując w bazie funkcje poszczególnych konstrukcji możliwych do zbudowania (na szczęście gra informuje jako tako przed budową do czego dana instalacja służy). Możemy też pogadać z kompanami, pobrać od nich szkolenia za zebrane punkty umiejętności lub wyposażyć ich w lepszy sprzęt manipulując ich statystykami. Nie udało mi się do samego końca gry zrozumieć jednak na co wpływają ich statystyki, przykładowo co daje danie pistoletu poprawiającego spryt zamiast strzelby poprawiającej walkę. Całą grę nie dałem również nikomu pancerza i nie miałem z tego powodu żadnych nieprzyjemności. Zbieramy posadzone (lub nie) zioła i grzyby, budujemy co trzeba, ulepszamy sprzęt i idziemy do pokoju. A tam jakieś dziwne okulary VR. Nie wiadomo skąd je mamy i do czego służą – ot, taki dodateczek pewnie wprowadzony w którymś patchu do EA i zapomniany. Okazuje się, że mamy zbierać jakieś wskazówki i fakty, by móc tworzyć z nich symulacje i oglądać w ten sposób zbitki scen generowane przez te okulary VR, które wyjaśniają nam fabułę. Brak jednak informacji skąd brać wskazówki, o co chodzi z tymi okularami podłączonymi do superkomputera i po co w ogóle mamy rozwiązywać zagadki wojskowych generałów czy podejrzanego mocarnego superstalkera skoro jedyne co wiemy z fabuły to, że przyjechaliśmy szukać żony. Idziemy spać, budzimy się, dostajemy przez radio lub od towarzyszy misje fabularne i idziemy na pięterko zdecydować co dalej. A tam? Jakaś dziwna tablica z planem ataku na elektrownię – już od pierwszego dnia. Ale zaraz zaraz, jakiego ataku, jaką elektrownie, po co mamy atakować elektrownię, przecież szukamy żony do licha! Ano właśnie, kolejna niedoróbka gry. Pod koniec okazuje się, że śledztwa z VRu prowadzą do elektrowni i faktycznie finał gry polega na ataku na elektrownię, jednak na początku w ogóle nie wiadomo o co chodzi i po co stoi tam wspomniana tablica. No dobrze, co dalej? Przydzielamy kompanów do misji pobocznych, każdego wysyłamy gdzie indziej (pojedynczo), a sami podejmujemy się misji głównej/fabularnej – jak zwał tak zwał. Jak czujemy się za słabi to możemy na misję główną wysłać najpierw kompana zamiast nas, wówczas zrobi on rekonesans i rzekomo osłabi siły wroga, a my misji podejmiemy się następnego dnia. W praktyce nie potrzebowałem ułatwień, a jak kilka razy z ciekawości wysyłałem ludzi i sam misję robiłem dopiero następnego dnia to nie czułem wcale żeby przeciwników było mniej niż w innych misjach fabularnych które od razu robiłem sam bez uprzedniego rekonesansu.Żeby była jasność – we wszystkich misjach działamy całkowicie solo, żaden kompan nam w niczym nie pomaga. I tak kręci się ten kołowrotek – porozdzielaj misje, idź po raz n-ty na ten sam poziom, przebiegnij się przez krzaki zbierając śmieci, przegadaj dialogi, wróć, idź spać itd. itp. W trakcie misji podejmujemy decyzje, ale nie są one wybitnie ważne. Wszystko jak się potem okazuje sprowadza się do dyplomacji tak, by nie zrazić zbytnio do siebie kompanów. Więc jeżeli jednego dnia podejmiemy decyzję korzystną dla 1 npca, a 2 się obrazi, to drugiego dnia musimy zrobić odwrotnie, przy czym wtedy możemy poprawić relację z 2 ale obrazi się 3. I tak lawirujemy od jednego urażonego stalkera do drugiego, po drodze starając się nie zepsuć sobie fabuły i nie doprowadzić do przedwczesnej śmierci nikogo istotnego bez powodu.W pewnym momencie gra daje mechanikę zmieniania podjętych wcześniej decyzji, przy czym wtedy jeszcze nie wiedziałem jakie będą ich konsekwencje, więc nie zmieniałem czy jest potrzeba zmiany czegokolwiek. Potem nie wiedziałem jak wrócić do tego poziomu między światami. Ostatecznie więc z tej mechaniki nie korzystałem ani razu. Okazuje się, że wystarczyło… umrzeć, ale wtedy traciło się nieco sprzętu, a w moim przypadku zawsze była to porządnie ulepszona broń więc po prostu nie pozwalałem sobie na śmierć. Poza tym, po co umierać w grze, w której można nosić tony apteczek i wczytywać grę? Szkoda też, że w finale gry naśmiewano się ze mnie, że „umierałem tyle razy i próbowałem zmienić rzeczywistość” podczas gdy nie użyłem tego ani razu i ani razu nie kontynuowałem gry po śmierci, zawsze wczytywałem.Tutaj muszę wspomnieć o jednej fatalnej rzeczy, która w zasadzie sprawia, że Chernobylite to beta. Zapisywanie i wczytywanie gry działa źle. Niby jest quick save, ale jak wczytujemy grę np. po kilku minutach od ukończonej walki to nagle okazuje się, że pomimo prawidłowej godziny zapisu wczytało nam stan świata sprzed kilku minut, przed walką, ze wszystkimi przeciwnikami żywymi, a w dodatku przedmioty na planszy są inaczej porozmieszczane i tak np. zamiast pokoju wypchanego lootem znajdziemy zaledwie kanisterek benzyny. Trzeba więc tak grać, żeby nie wczytywać bo działa to po prostu fatalnie, nie ma więc mowy o zapisywaniu w połowie oczyszczania bazy z przeciwników – bo wczyta was w środku tej bazy, ale wszyscy przeciwnicy znowu będą przytomni i na patrolach.Ostatecznie okazało się, że wszystkie moje wybory były wystarczająco dobre by zebrać wszystkich towarzyszy i pomimo złej relacji z niektórymi bez problemów przeszedłem finalną misję z zaledwie jedną ofiarą, zapewne wymuszoną przez fabułę. Nie mam więc pojęcia na co wpływają relacje z nimi. Podsumowując – mam mocno mieszane odczucia co do gry. Klimatu stalkera tam nie ma, grafika niby jest ok, ale odnotowujemy dziwne wahania od 60 do 100fps, fabuła jest szczątkowa i mocno rozwleczona, ale mimo tego wszystkiego nie mogłem się oderwać. Po 20-paru dniach czasu gry z ulgą zakończyłem tą dziwaczną przygodę. Raczej nieprędko wrócę do tej gry. Nabrałem za to ochoty na coś lepszego, czyli którąkolwiek część stalkera, oczywiście z modem graficznym…
grish_em_all
Gracz
2021.08.30
W piątek skończyłem pierwsze przejście gry tylko po to, żeby w sobotę zacząć ją od nowa. Ostatnia misja, do której szykujemy się przez całą grę, palce lizać. Poziom trudności o wiele większy niż podczas każdej innej misji przygotowawczej, przez co człowiek dopiero zdaje sobie sprawę jak spieprzył :D Ja w pewnym momencie musiałem wczytać wcześniejszy save, bo okazało się że zwyczajnie zabrałem ze sobą o wiele za mało ekwipunku i amunicji i dosłownie w połowie drogi zostały mi pięści - można się domyślić jakie miałem szanse przeciwko opancerzonym wrogom. Dopiero w tym momencie też wychodzą skutki wszystkich wcześniejszych decyzji - niby ciągle napotykamy na wybory co zniszczyć a co zachować, kogo zabić a kogo oszczędzić, ale wszystko wydaje się kosmetyczne. Dopiero w samej końcówce gry okazuje się jak mocno wszystkie nasze działania wpłynęły na to co nas czeka. Jedna rzecz która mnie lekko irytowała: jak podbiegł do mnie wróg walczący wręcz, moja postać w tym momencie zamiast strzelać, zaczęła atakować kolbą karabinu. Ma to sens, ok, ale nawet po tym jak odbiegłem na parę metrów i chciałem wpakować mu kulkę w łeb, cały czas machałem kolbą zamiast pociągnąć za spust.++ Ostatnia misja+ Ogólny klimat Zony, w większości lokacji jest dość pusto, tajemniczo+ Poprowadzenie fabuły - szukanie wskazówek, zbieranie informacji, sprzętu i ludzi w celu przeprowadzenia dosłownie jednej jedynej misji jaką mamy w głowie od samego początku gry+ Plot twist odnośnie naszej tożsamości na samym końcu gry. Nie chcę spoilerować, ale szczękę miałem na podłodze+ Nasze decyzje mają znaczenie, nawet jeżeli nie widać tego na pierwszy rzut oka- Drobne niedoróbki w mechanikach gry, choćby ze strzelaniem/walką wręcz, o czym pisałem wcześniej- Promieniowanie, które w zasadzie nie ma żadnego znaczenia ani wpływu, nawet w miejscach gdzie widziałem największe odczyty, traciłem max. 1/3 paska zdrowia w krótkim czasie i później nie działo się nic więcej, choćbym nie wiadomo ile tam stał. Wygląda to jak niewykorzystany potencjał lub niedorobioną mechanikę gry- Mała różnorodność wrogów - wahałem się czy nazwać to minusem, bo jest to solidnie fabularnie uzasadnione że napotykamy praktycznie tylko jedną wrogą frakcję i jeden rodzaj wroga nie będącego człowiekiem. Mimo wszystko gdzieś tam chciałoby się więcej.Plusy które wymieniłem są dla mnie bardzo istotne, minusy są drobne i mniej znaczące, stąd ogólna ocena jest wysoka. Na pewno nie jest to gra dla wszystkich, ale każdy fan S.T.A.L.K.E.R.-ów, do których ja się też zaliczam, powinien moim zdaniem zagrać. I nie, nie jest to klon ww. serii, nie ma aż tak dużo podobieństw, to nie jest budżetowa podróbka
ereboss
Ekspert
2022.09.05
SULIK
Ekspert
2022.02.11
Butryk89
Ekspert
2021.12.18
Ocena STEAM
Bardzo pozytywne (14 714)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
Ocena OpenCritic
63% rekomendacji (104)
Wccftech
Ule Lopez
Screen Rant
Joseph Fonseca
Hardcore Gamer
Cory Wells
Eurogamer
Rick Lane
TrueAchievements
Tom West