

Najciekawsze materiały do: Cronos: The New Dawn

Recenzja Cronos: The New Dawn. To horror PRL-u, którego nie zapomnisz
recenzja gry3 września 2025
Światowa premiera 5 września 2025. Cronos może zaskarbić sobie serca zagranicznych graczy egzotyką, a Polaków – upiorną swojskością. Do ogółu zaś trafi jako bardzo dobry survival horror z paroma problemami, które wynagradza obecność kotków. Bardzo istotnych dla gry kotków.

Boss z opactwa w Cronos na pewno napsuje wam krwi. Wyjaśniamy wszystkie cztery fazy pojedynku
wiadomość14 września 2025
Pod koniec sekwencji w opactwie, czeka na Was dość wymagające starcie z Bossem. W tym tekście znajdziecie wskazówki, jak pokonać jednego z trudniejszych przeciwników w Cronos.

Szpitalna kostnica w Cronos to miejsce wyjątkowo trudnego starcia. Pokazujemy jak przetrwać tę wymagającą walkę
wiadomość11 września 2025
Walka w kostnicy to część jednej z misji głównego wątku Cronos. W tym tekście znajdziecie zbiór porad, które pomogą Wam przygotować się do tego niebezpiecznego starcia.

3 najlepsze esencje w Cronos to pozycje obowiązkowe. Pokazujemy, gdzie je znaleźć
wiadomość10 września 2025
Esencje w Cronos odblokowują specjalne, pasywne premie dla Podróżniczki. W tym tekście znajdziecie zestawienie najlepszych bonusów wraz ze wskazówkami, jak je pozyskać.
- To najlepsza broń w Cronos. Zdobędziecie ją, jeśli będziecie mili dla napotkanego kociaka 2025.09.08
- Najlepsze ulepszenia w Cronos to pozycje obowiązkowe. Niektóre z nich naprawdę ułatwią Wam życie 2025.09.08
- Przepełniony ekwipunek w Cronos to częsta przypadłość. Oto jak sobie z tym poradzić 2025.09.07
- Poradnik przetrwania w Cronos. Trzymając się tych zasad nie padniecie ofiarą Osieroconych 2025.09.06
- Pierwszy Osierocony w Cronos może okazać się zabójczym przeciwnikiem. Aby przetrwać walkę musicie użyć sprytu 2025.09.06
- Poziomy trudności w Cronos to nie taka prosta sprawa. Wyjaśniamy jak system działa w praktyce 2025.09.05
- Sprzedaż Cronos: The New Dawn. Solidny survival horror od Polaków zaliczył przyzwoitą premierę 2025.09.03

Cronos: The New Dawn - Cheat Table (CT for Cheat Engine) v.1
cheat enginerozmiar pliku: 15,9 KB
Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w Cronos: The New Dawn. Autorem moda jest patka.

Gry września 2025. Chowajcie makijaż klauna, Silksong wychodzi! A wraz z nim Silent Hill f i nowy Dying Light
artykuł1 września 2025
Wrzesień przyjemnie zaskakuje nowościami. Zagramy w Hollow Knighta: Silksonga, Borderlands 4, Silent Hill f, Dying Lighta: The Beast i nie tylko!


Cronos: 9/10
Czas ukończenia: 22h
Cronos: The New Dawn zaskoczył mnie przede wszystkim ciekawym typem narracji i połączeniem post-apokaliptycznej Polski wraz ze zgrabnie wplecionym krajobrazem PRL-owskiej codzienności. Jestem przekonany, że nie każdy podzieli mój zachwyt, jednak dla mnie Cronos to gra, za którą bez wahania zapłaciłbym nawet 350 zł - znacznie więcej niż sugerują sami twórcy i mimo wyższej ceny czułbym się w pełni usatysfakcjonowany z tego zakupu.
Dla mnie super??
Takie ruskie Mundfish, niszowe małe studio, robiące swoją pierwszą normalną grę dziejącą się w rosji, dało polski dubbing, a Polskie niemałe wcale studio, olało sprawę.
Przykre jest to, że Polacy kompletnie nie potrafią robić gier osadzonych w naszych realiach, tak by przenieść nasz klimat.
Nasi deweloperzy powinni się uczyć min. od takiego Mundfish jak lokalizuje się grę w konkretnym setapie.
Pograłem chwilę, bo autor recenzji zachwalał, że czuć klimat polskiego PRLu. Gówno czuć, a nie. Pojedyncze meble nie sprawia, ze reszta, która jest generyczna do bólu, będzie niezauważalna. Akcja gry równie dobrze, mogłaby się dziać w jakimś amerykańskim zatęchłym mieście. Różnicy wielkiej by nie było.

To jest jakiś dramat tak frustrującej i działającej gry na nerwy nie widziałem już dawno na swoje oczy, po ciężkim dniu człowiek chce odpocząć a nie użerać się z taka beznadzieją i g##**m, po pierwsze brak amunicji i te żałosne celowanie to jest jakiś żart i kpina po drugie utkniecie z brakiem zasobów i amunicji na bossie i macie pozamiatane, podchodzę do tego 3 ostatni raz później już tylko unistall.

Rozumiem zamysł bo w alternatywnej Polsce wszyscy mówią po ang bo nawet jak czytasz komentarze o brak pl w jakiejś grze to każdy krzyczy, że nauczyłbyś się ang. Z resztą jak cie potwory rypią to nie wypada mówić po polsku.
Co do gry to wciąga. Wczoraj pograłem kilka godzin i mi szybko zleciało. Teraz czekam na kolejną noc i gram dalej.
Dla hejterów. Gra rozkreca sie po 3-4h, po dojsciu do wyrwy czasoprzestrzrnnej, ale niektorzy muszą ponarzekać. Co wiecej graja w dzien na głośnikach z innymi w domu i narzekają, że gra nie straszy. Trzymajcie mnie

Zakupiłem grę w przedsprzedaży (wiem no pre-oreder) i nie otrzymałem bonusów które mi się należą (skórka i jakieś przedmioty w grze) Na steam jest już wątek na ten temat i wiele osób ma ten problem co ja. ktoś ma podobnie ? ktoś coś? (zakładam że ktoś zakupił tą grę z legalnego źródła bo czytając niektóre komentarze to niekoniecznie )
P.S otrzymałem kopie gry Medium która była w przedsprzedaży.

Zaskakująco dobra gra! Podeszła mi znacznie bardziej niż remake silenta 2, który po kilku godzinach jednak mnie odrzucił ze względu na wyraźnie inny feeling niż oryginał, do którego mam olbrzymi sentyment.
Co do Cronosa, to jak dla mnie, Bloober ugotował cudny wywar. Świetnie wyważyli ilość surowców i trzeba naprawdę stale planować i bardzo dokładnie eksplorować otoczenie. Level design w połączeniu z brakiem mapy sprawiają, że samo zwiedzanie pełnego PRL-owskiej stęchlizny świata, to czysta przyjemność. Walka nie jest póki co szczególnie trudna (dotarłem do Nowej Huty, po drodze zginąłem 2 razy), ale jest to napięcie - trzeba się uważnie pozycjonować i martwić żeby ręka nie zadrżała, bo amunicji nie ma za wiele (choć po prawdzie, dokładnie eksplorując nie miałem problemu z jej brakiem) Osobiście uwielbiam taki gameplay, a samo wyważenie elementów uważam za bliskie perfekcji.
Klimat jest wspaniały i można tylko żałować, ze twórcy nie zainwestowali w polski dubbing (choć to rozumiem, bo jednak gra jest dosyć niszowa i nie sprzedaje się niestety jakoś rewelacyjnie).
Audiowizualnie jest bardzo dobrze, błędów nie odnotowałem, poza jednym dosyć poważnym, który sprawiał, że gra lądowała za każdym razem na pulpicie podczas jednego z przerywników. Szczęśliwie nic się nie traciło pomijając jego końcówkę.
Na koniec dodam, ze gra jakoś szczególnie nie straszy, choć potrafi wywołać spore napięcie. Polecam Cronosa, bo to kawał solidnej gry z naciskiem na gameplay i klimat. Jeśli utrzyma poziom, to będzie wysoko na mojej prywatnej liście najlepszych w tym roku.

Jeden z najlepszych survival horrorów. Audiowizualnie jest znakomicie, a ścieżka dźwiękowa wgniata w fotel.

Jak wcześniej pisałem zagram jak się uspokoję i coś zaczęło wychodzić. Trzeba się nakombinować, ale można pójść dalej. W sumie myślałem że gra mnie przerasta, ale może nie będzie tak najgorzej.
Bardzo fajnie się gra, tylko po kiego wcisnęli tam to lewackie gówno?

Czuję się jak przed laty gdy pierwszy raz zagrałem w Dead Space. Polacy zaskoczyli niesamowicie. Świetnie tutaj dawkują walkę i wrogów. Przeciskasz się przez małą szczelinę i myślisz "oho stary numer zaraz coś mi na łep wyskoczy" a tu nic, cisza. Wchodzisz do ogromnej hali z jakimś potężnym ustrojstwem i myślisz "no tak teraz pora na bosa" a po chwili się okazuje że owszem pora ale napewno nie na bosa. Z drugiej strony idziesz spokojnie rozluźniony i pewny że tu już wszystko zostało sprawdzone i wyczyszczone a tu nagle...

Gra jest świetna! Dla mnie lepsza od SH2 Remake. Na początku, się trochę zniechęciłem, ale pograłem dłużej i tak mnie wciągła, że się oderwać od kompa nie mogłem! Im dalej w las, tym lepiej, jestem już w szpitalu, klimat tego miejsca niesamowity! :)
APEL DO TWÓRCÓW TEJ GRY! Jako gracz z ponad 30 letnim starzem, wiem jak wyglądała branża kiedyś i dziś. WKURZA MNIE to wasze "arcydzieło", którze KARZE mi użerać się w grze po 15 RAZY z tymi samymi aż trzema potworkami, bo zabicie ich przekracza możliwości przeciętnego gracza i PO CO MI TAKA GRA ZA MOJE CIĘŻKO ZAROBIONE PIENIĄDZE? NIE DA SIĘ GRY PRZEJŚĆ normalnie z przyjemnością tylko musicie mi podnieść ciśnienie, które mam od 15 lat i MAM GDZIEŚ TO WASZE ARYDZIEŁO, które abolutnie NIE JEST WARTE SWEJ CENY, bo nie da się to grać. GRA jest wtedy ARCYDZIEŁEM, kiedy można sprawić radość WSZYSTKIM GRACZOM i tym, którzy wolą się nie przemęczać i przechodzić płynnie dalej no może z odrobiną trudnych momentów lub takich, które tylko tak wyglądają co sprawi wrażenie i tak, które chcieliście osiągnąć, a i tym, którzy lubią średnio trudną wersję, i a część trudniejszą wersję, ale LUDZIE WASZA WERSJA TO WERSJA EXTREMALNA, która trafia do wąskiej grupy użytkowników. Jeśli nie umiecie sprawić wszystkich frajdy to jakie to "Arcydzieło"? Elvis był GWIAZDĄ bo wszyscy, cały świat za nim szalał, a kto będzie szalał za cronosem? 5% graczy. HURA arcydzieło u pozostałych grup odinstalowane i nikt 0 nim nie będzie pamiętał (no chyba, że z debilnego poziomu trudności, który doprowadzał ich do szału)...takich afekt dzieciście osiągnać? Drugiej części mało to kupi..., no ja na pewno nie, bo po co mi gra, która mnie doprowadza do szału i nie daje mi przyjemności z grania? ROBIĘ UNINSTAL TEGO ARCYDZIEŁA...NARA p.s. powinniście mi oddać kasę! Może nawet się zgłoszęL:)

Poradnik do osób co ciągle im brakuje wszystkiego. Zalecam zaglądanie w każdy kąt i dodatkowo jak zdobędziemy nożyce/obcęgi to mamy dostęp do miejsc z dużą ilością zasobów i amunicji. Jak ktoś leci na pałę i chce walnąć speedruna to daleko nie zajedzie w tej grze.
Dodatkowo warto w miejscach walki rozglądać się za beczkami wybuchowymi. Można podciągnąć 2-3 potworki z jednym strzałem i po walce.
Bardzo dobra gra porusza sporo tematów ale przez to nie ciągnie ich mocno. Trochę za dużo narracji z nagrań/notatek itd. Są małe pokoje gdzie masz 3-4 takie info. Niektóre rzeczy można się domyślić nie trzeba pisać wszystkiego. Poziom trudności myślę idealny. Trzeba trochę zaplanować jak rozłożyć wrogów. Dobrze w ogóle działa celowanie, nie wiem czy jest jakiś aim asyst ale na padzie bardzo łatwo było trafić gdzie chciałem. Zarządzanie ekwipunkiem dość trudne mimo że rozwijałem w pierwszej kolejności. Jako horror za wiele nie było momentów mocnej grozy. Generalnie dobra gier.

Zgadza się, większość graczy leci na łeb na szyje do przodu, pomijając 3/4 gry. Ja się pytam to po cholerę kupujesz grę za 200zł aby ją skończyć w parę godzin i pominąć pół contentu.
Gra jest mega klimatyczna, ma dobrą grafikę i jest świetnie udźwiękowiona. Rozgrywka jest trudna ( momentami za bardzo) i jednocześnie bardzo toporna i ślamazarna. Przeciwnicy nudni i powtarzalni. Dobry patent z wchłanianiem zwłok "kolegów" przez potwory, co czyni je silniejszymi.
Nie rozumiem dlaczego każdy upgrade broni zabiera jeden slot. Modyfikujemy w zasadzie jedną broń montując do niej nowe moduły. Bronie powinny być schowane pod krzyżakiem i zajmować w ekwipunku jeden slot. Dopiero każda kolejna modyfikacja powinna zajmować kolejne sloty. Przez większość gry mamy cztery bronie, więc miejsca w ekwipunku aż tak bardzo by nie brakowało. Dlaczego mały klucz zajmuje tyle samo miejsca, co strzelba? Nie można podzielić slotu na 2 lub 3 części? To takie trudne? Kolejne archaiczne rozwiązanie, tym bardziej zważywszy na chroniczny brak miejsca. Przy 30 slotach nie miało by to znaczenia, ale przy 6 już ma.
Wybuchowe beczki odnawiane w nieskończoność? Błagam. Żadnego uniku, choćby lekkiego uskoku w tył lub w bok. Biegasz jak ta pipa po arenie, bo to jedyna forma uniku. Strasznie to wszystko archaiczne. Ja wiem, że Bloober chciał zrobić grę staroszkolną, ale ja tego nie kupuję. RE Remake z 2002 jest bardziej nowoczesny...A fabuła? No cóż. Gra rozbudza oczekiwania, ale dialogi są sztampowe, płytkie i nudne. Wątki nie zostały należycie podane. Nie wciągnęła mnie ta historia, choć bardzo bym chciał. Ok, można sobie poczytać notatki, ale to nie to samo.
Czas gry satysfakcjonujący. Ocena 7/10.
P.S
Dlaczego skumulowany strzał z pistoletu zabiera o połowę mniej amunicji niż tryb podstawowy, który jest bardziej jak łapka na muchy niż broń?

Akurat mam tą grę i jeżeli ktoś potrzebuje porady na start to proszę pisać. Gra jest bardzo trudna i wymagająca, więc trzeba się nakombinować, żeby przejść kawałek dalej.
Gra jest mega. Klimat, muzyka coś pięknego. Ok można przyczepić się do paru rzeczy ale jak słyszę narzekania, że nie ma tego i tamtego to nie chce się tego czytać. (grę można wyrwać już klucze po 150zl chodzą co jest taniością). Kupcie sobie Panowie kolejną odsłonę FC za 300zl albo Call of Duty i żyjcie w swojej bajce :). Cieszy mnie że Polskie studio potrafi zrobić takie gry i mam nadzieję ,że to dopiero początek. Pozdr
Pytanko.W SH2 gralem na poziomie srednim i byl to dla mnie poziom idalny.Jak wyglada poziom trudnosci Cronosa w odniesieniu do sredniego z SH?
No Gra Miodna Ale i całkiem trudna. Nie jest to Dead Space czy Protocol gdzie walimy po łbach tutaj trzeba jednak trochę taktyki na tą bandę zmutowanych. Mało amunicji więc trzeba starać się strzelać celnie co nie zawsze mi wychodziło potrafiłem zmarnować trzy naboje nie trafiając ani razu w biegu i już sobię myślę no to już po ptokach ale jakoś zawszę od 5 godzin udaję mi się przejść nazwijmy to poziomem nawet z dwoma nabojami na końcu:D Im dalej w las tym wydaję mi się że jest trudniej ale strasznie Wciągająca Bloober Dobrą robotę odwaliło. Co do optymalizacji no to jak zwykle średnio trzeba włączać te cudowne technologię żeby to miało ręce i nogi. Ale musze przyznać że FSR 3.1 działa tu bardzo dobrze nie zauważyłem migoczącego obrazu czy jakichś nie równych krawędzi jak to czasem bywa. Polecam zainteresować się tym tytułem

Blooberki zawiedli nic nie jest zawsze idealne po przepięknych zapowiedziach wyszedł totalny gniot... w tak durną grę już dawno nie grałem, bochater blowerka porusza sie jak by miał kasztana w gaciach, walka to jakiś żart, nie dało sie ustawić go wolniej!? Kolejna istotna rzecz brak uników ale to go trochę tlumaczy bo ma na sobie tone stali i junkers na łbie, amunicji praktycznie brak, za to zawodnicy ustawienia chyba na hard do zabicia. Żenada, po ponod 2h gry już nie mam zamiaru do niej wracać, czlowiek po całym dniu pracy chce sobie wieczorem pograć w fajna grę a nie sie męczyć. Niewypał. SH2 pozostaje perełką i to szanuje, aha i ta gra nawet nie leżała koło Dead Space, porównanie ludzi jest bezsenswoen...Zawiodłem się
Gra ma fajny klimacik i wciąga, jednak jeden element mnie irytuje i zastanawiam się czy to problem techniczny czy zamysł twórców. Otóż migocące światło przy lampach oraz migocące obramowania podpowiedzi (te żółte), inni też tak mają?

Coś się zmienia w nowej grze plus na hardzie? Inne rozmieszczenie przeciwników, itemów?
Bo się zastanawiam czy lecieć drugi run, (po pierwszym razie dostrzegłem kilka momentów które będą nużące po raz drugi) ale potrzebuję jakiejś motywacji, może jak w Re jest jakaś broń za przejście czy strój?
Mocne 9/10. Klimat tej gry wręcz wylewa się z ekranu. Skończona w 16,5h. Zginąłem jedynie 17 razy więc nie jest taka trudna. To nie jest gra dla tych którzy chcą miło spędzić czas i się zrelaksować. To gra dla tych którzy wychowali się na starych horrorach i wiedzą czego oczekują od trudnego, wymagającego tytułu.
Na plus:
- klimat,
- grafika,
- poziom trudności,
- muzyka i dźwięk,
- fabuła,
- walki z bossami,
- design świata i przeciwników,
Na minus:
- czasami spadki płynności gry (PS5), ale nic co by radykalnie zepsuło przyjemność z zabawy,
- mała różnorodność przeciwników,
- brak polskiego dubbingu (chociaż to tak na siłę).
Nie jest to typowy horror, który straszy jumpami itp, tutaj siłą napędową jest atmosfera i poczucie zagrożenia brakiem zasobów aby przetrwać.
Pamiętajmy że to tytuł AA a nie wysokobudżetowy hicior. Zacząłem NG+ i robię platynę. Warto dać tej grze szansę. Uważam że Bloober zrobił kawał porządnego kodu obok którego nie można przejść obojętnie. Jeżeli nie jesteś fanem survival horrorów to nie masz tu czego szukać - ta gra rozjedzie Cię jak walec. To nie samograj, trzeba się napracować aby odpowiednio zarządzać zasobami, przebić się przez potyczki (które po pewnym czasie jak nauczymy się zasad i mechanik gry wcale nie są takie trudne) i co najważniejsze trzeba chłonąć klimat, klimat i jeszcze raz klimat tej produkcji - wszak to w horrorze jest mega istotne.
Najlepszy survial horror w jaki grałem fabuła bardzo ciekawa nie nudzi klimat mroczny jak w Silent Hill wymagający poziom trudności wystarczająca duża różnorodność przeciwników system walki choć wydawał się na początku skomplikowany i bardzo trudny to po kilku godzinach gry całkowicie się przyzwyczaiłem do niego jak dla mnie jedyną wadą tej gry jest brak Polskiego Dubbingu ale może z czasem zostanie dodany do gry
szkoda tylko że Dead Space nie był tak dobrze zrobiony jak Cronos bo tam to poziom trudności był żałośnie zbalansowany i fabuła słabo rozbudowana i był za mało straszny

Od siebie daje 10. Gra ma niesamowity klimat i w słuchawkach miażdży. Klinika to majstersztyk i uważam, że Cronos jest lepsze od RE (a grałem we wszystkie). Wszędzie dookoła słyszymy dźwięki wydawane przez potworki, a to jakieś stękanie za ścianą, a to nawet drzwi za nami potrafią zaskrzypieć.
Szkoda, że klinika nie jest pierwszą mapką bo to naprawdę genialny poziom.
Co do poziomu trudności od siebie rozwijałem na full ekwipunek oraz podnosiłem limit przedmiotów do wytwarzania i było łatwo. Karabin zostawiałem na bosy, a całą grę przeszedłem z pistoletem oraz w kryzysowych sytuacjach z shotgunem.
Później dostajemy perk na silne uderzenia w zwarciu i większość potworków zabijałem w walce wręcz. Miałem 39 amunicji do pistoletu i 13 do shotguna.
Klimat i dźwięk w tej grze to najlepsze co mnie ostatnio spotkało. I co najważniejsze nie ma tego durnowatego respawnu potworków. Wiadomo, że gra jest oskryptowana ale jak już coś ubijemy to za 5 min nie powtarzamy tych samych walk. Można bawić się w backtracking w poszukiwaniu kotów i sekretów, a wiemy, że nie musimy powtarzać tych samych walk.