Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Cronos: The New Dawn Publicystyka

Publicystyka 23 maja 2025, 14:26

„Wierzymy, że Cronos będzie grą, która użyje polskiego settingu jak żadna wcześniej” - rozmawiamy z Bloober Team o ich nowej grze

Bloober Team jest na fali po sukcesie Silent Hill 2 Remake, a teraz nadciąga ich autorskie dzieło, Cronos: The New Dawn. Z tej okazji porozmawialiśmy z twórcami o tym, jak ta gra będzie straszyć, jaki da nam wycisk i co w tym wszystkim robi Nowa Huta.

Tajemniczy i nieco dziwny Cronos: The New Dawn od krakowskiego Bloober Team powoli odsłania swoje oblicze. Jeśli budził u Was skojarzenia z Dark, Dead Space czy filmem 12 małp, to… dobrze trafiliście. O inspiracjach, tym, jak Cronos będzie straszył i jakimi mechanikami pompował adrenalinę w nasze żyły, rozmawiam z dwoma współreżyserami gry – Jackiem Ziębą i Wojciechem Piejko.

Hubert Sosnowski: Jesteście specami od horroru. I choć Cronos wydaje się grą nieco bardziej nastawioną na akcję, to zastanawiam się - czym nas, graczy, chcecie przestraszyć?

Tekst premium

Treści premium wymagają więcej czasu i wysiłku i mogą powstawać głównie dzięki Waszemu wsparciu jako czytelników GRYOnline.pl. Jeśli chcecie czytać podobnego rodzaju treści, rozważcie kupno abonamentu!

Wojciech Piejko: Ostatnio zaprezentowaliśmy taki typowy gameplay trailer, bo zależało nam, by pokazać światu, że to będzie survuval horror z ciekawymi mechanikami, a my kładziemy większy nacisk na strzelanie niż na walkę wręcz. Jednak Cronos wciąż jest też psychologicznym horrorem. Nie możemy za dużo zdradzić, ale to wszystko wiąże się z postaciami, które musimy wyekstraktować z przeszłości. W pewnym momencie, jak to sobie w zespole powtarzamy, chodzimy nawiedzonym kostiumem [bo stale towarzyszą nam osobowości wyekstraktowanych ludzi – dop.red.].

Jacek Zięba: Kluczem do horroru jest tajemnica. Większość horroru odbywa się w głowie odbiorcy, więc im mniej zdradzimy, tym lepiej dla przyszłych grających, którzy będą chcieli się bać.

H.S.: Czyli mniej tu będzie jumpscare’ów, a więcej straszenia na przykład psychologią, atmosferą i Nową Hutą?

W.P.: Zgadza się, ta gra jest trochę odwróconym serialem Dark, który był dla nas dużą inspiracją. Zaczynał się on dość intymną opowieścią o losach pewnej grupy ludzi, ale stopniowo dowiadywaliśmy się, że cały świat jest zniszczony. My zaczynamy z przeciwnej strony: [mówimy graczowi – dop. red.] „ratuj ludzi, bo świat jest zniszczony”, ale potem zanurzamy się głębiej i głębiej w aspekty psychologiczne.

Cronos: The New Dawn, Bloober Team, 2025.

H.S.: Jak dziwny będzie Cronos? Czy to będzie horror bliższy seriom Dead Space i Resident Evil, czy jednak zmierzacie w stronę krainy szaleństwa, gdzie wita Kojima, Control, metanarracja i podobne zjawiska?

J.Z.: Nie nazwałbym tego metanarracją, ale wszystko w naszej grze ma swoją symbolikę, nic nie występuje tu przypadkiem. Control czy gry Kojimy były dla nas pewną inspiracją – tworząc naszą produkcję, byliśmy pod wpływem Death Stranding, jesteśmy fanami Hideo Kojimy, ale nie chodziło nam o to, by się z nim porównywać. Ale tak, gra będzie dziwna. Ma kilka warstw, symbolikę, a pewnym momencie skręci w nieoczekiwaną stronę.

W.P.: W trailerach staramy się pokazywać różne aspekty rozgrywki, ale przy tym nie zdradzać, co one znaczą. Jako gracz wjeżdżasz w ten świat, niewiele wiedząc, a odkrywanie wszystkiego jest dużą częścią przyjemności czerpanej z rozgrywki.

J.Z.: Cronos na pewno będzie specyficzny. To raczej nie typowy horror SF, do którego podchodzisz z nastawieniem: „odpalam, wiem, gdzie jestem i co się dzieje, gram".

H.S.: Oglądając pierwsze materiały, miałem skojarzenie z filmem 12 małp, bo tam atakował nas podobny poziom brudu i brutalizmu.

W.P.: To była jedna z naszych inspiracji.

J.Z.: Tak, to brutalizm lat ’80, który mieszamy z retro-futuryzmem, a właściwie z „kasetowym futuryzmem”, znanym z Obcego czy pierwszych Gwiezdnych wojen, gdzie technologia jest bardziej analogowa, co tworzy bardzo fajne połączenie z brutalistyczną architekturą i dało nam też wiele inspiracji do tworzenia naszego unikatowego bohatera.

W.P.: Dodajmy do tego Nową Hutę, która napędzała naszą wyobraźnię i otrzymamy alternatywną wersję historii, w której świat skończył się w latach ’80 w Polsce, bo właśnie wtedy nastała zaraza.

H.S.: Skoro jesteśmy przy temacie Polski – jaka jest Wasza relacja z polskim klimatem? Jako Bloober – lubicie czy czujecie się w obowiązku okraszać nim grę?

J.Z.: Nie jest to obowiązek; nie planowaliśmy, że Cronos będzie osadzony w Polsce – po prostu w pewnym momencie padło, żebyśmy użyli Nowej Huty, a lata ’80 świetnie zgrywają się z tematami i symboliką gry. Wyszło nam to fajnie w Observerze czy w The Medium; za każdym razem uczymy się, jak robić to lepiej, żeby budować unikatowe settingi dla graczy.

Zostało jeszcze 78% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

Cronos: The New Dawn

Cronos: The New Dawn

Najlepsze horrory na PC - 23 straszne gry, od których włos jeży się na głowie
Najlepsze horrory na PC - 23 straszne gry, od których włos jeży się na głowie

Aż strach się bać - wybraliśmy 23 najlepsze growe horrory, w jakie możecie zagrać na swoich blaszakach. Na PC jest to bowiem jeden z ulubionych gatunków graczy, który z roku na rok zdobywa coraz więcej fanów.

Fiat 126p, dużo Krakowa i papierosy Salem - oto Polska w The Medium
Fiat 126p, dużo Krakowa i papierosy Salem - oto Polska w The Medium

Tak wiele mówi się o tym, jakie polskie miejscami potrafi być The Medium, że postanowiliśmy podzielić się najważniejszymi rodzimymi motywami, które znaleźliśmy podczas rozgrywki. Jest PRL, trochę Krakowa i całkiem sporo Beksińskiego.