Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 23 czerwca 2023, 15:49

autor: Paweł Woźniak

Najlepsze gry z otwartym światem - top 100 open worldów

Gry typu open world i sandboxy od lat kuszą nas pięknymi widokami, mnogością aktywności do wykonania i obietnicami kilometrów niezwykłej przestrzeni do poznania. Wybraliśmy sto najlepszych gier z otwartym światem.

Spis treści

18. Fallout 2

Chociaż niewątpliwe Fallout 2 to ponadczasowe RPG, w starciu o miano najlepszego sandboksa musiał on ulec aż siedemnastu innym tytułom. I dla jasności – nie mówimy tutaj o porażce, bo należy pamiętać, że jest to produkcja, która zadebiutowała na rynku ponad 20 lat temu. Sam fakt pokonania w tym pojedynku wielu nowszych gier powinien uświadomić młodszemu pokoleniu graczy, o jakiej skali fenomenu rozmawiamy. Jeśli chodzi o sandboksowość, gra zaoferowała ogromną różnicę względem oryginału – w „dwójce” otrzymaliśmy bardziej otwarty świat i więcej swobody.

Zdaniem redakcji

Dla mnie Fallout to chyba była w ogóle pierwsza gra z otwartym światem. Pierwsza i druga część nie różniły się mocno od siebie, jednak o ile „jedynka” była swego rodzaju zwartą opowieścią w niedużym otwartym uniwersum, o tyle „dwójka” okazała się już pełnowymiarową piaskownicą, w której można było śmiało zapomnieć o wątku głównym i po prostu zająć się swoimi sprawami: mieć żonę, łapać niewolników, występować w filmach dla dorosłych i tak dalej, i tak dalej. To poczucie wolności do dziś cieszy mnie w grach z otwartymi światami.

Marcin Strzyżewski

17. Assassin’s Creed II

Na początku tego rankingu pisałem, że pierwsza odsłona Assassin’s Creed dla wielu graczy była zaledwie preludium do tego, co faktycznie mogą zaserwować deweloperzy z Ubisoftu. Siedemnaste miejsce „dwójki” bardzo dobrze oddaje przeskok, jaki nastąpił pomiędzy tą częścią a oryginałem. Przede wszystkim otrzymaliśmy znacznie bardziej charyzmatycznego bohatera – pochodzącego z Włoch Ezia Auditore nie dało się nie polubić.

Ogromną różnicę zauważyć można było również w strukturze świata. Malownicze Włochy zachwycały niemal na każdym kroku i w wielu miejscach widać było pracę włożoną w zapewnienie ciekawszych niż w przypadku pierwszej części pobocznych aktywności. Aby otrzymać dostęp do wielu z nich, należało jednak poświęcić nieco czasu na eksplorację i odkrycie konkretnych tzw. „punktów widokowych”, które odsłaniają pobliskie obszary.

Zdaniem redakcji

Po oryginalnej, acz nierealizującej swojego potencjału części pierwszej pojawił się rewelacyjny sequel, który wypełnił ten otwarty świat dodatkowymi aktywnościami, a główny wątek poprowadził tak, by dało się zobaczyć jak najwięcej tej sporej mapy. No i przy okazji ACII ustaliło kierunek, w którym zaczęła podążać cała seria. To, że ja się nią ostatecznie znudziłem, nie ujmuje nic fantastycznej przygodzie Ezia.

FSM

Open worldy, które nie przytłaczają. Dobre gry z małym otwartym światem
Open worldy, które nie przytłaczają. Dobre gry z małym otwartym światem

Open worldy to nic złego, ale potrafią przytłoczyć swoimi rozmiarami i nie tylko. Przygotowaliśmy listę otwartych gier, w których postawiono na jakość, a nie kilometry kwadratowe.

Elden Ring to jeden z najlepszych otwartych światów
Elden Ring to jeden z najlepszych otwartych światów

Trochę się bałem, że FromSoftware nie poradzi sobie zbytnio z wykreowaniem ciekawego, otwartego świata. Na szczęście mocno się pomyliłem. Elden Ring to coś więcej niż miszmasz wszystkiego, co ci deweloperzy dotychczas stworzyli.

Horizon Forbidden West przekonał mnie, że w open worldach najważniejsza jest walka
Horizon Forbidden West przekonał mnie, że w open worldach najważniejsza jest walka

System walki to klucz do tego, żeby się dobrze bawić w otwartym świecie. To dzięki niemu zakochałem się w najnowszym Horizonie i to przez niego każda godzina spędzona z Assassin’s Creed: Origins była wypełniona nudą.