Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 7 maja 2025, 15:51

Dzięki historiom zza kulis gry i ich twórcy zyskują ludzkie oblicze - nawet gdy jest to oblicze straszne

Wydane niedawno po polsku Zostań na chwilę i posłuchaj Craddocka pokazuje trudy prac nad pierwszym Diablo – ale z drugiej strony zachęca do spojrzenia na grę od strony konstrukcyjnej. To zaś sprawia, że chcemy zagrać w niektóre produkcje jeszcze raz.

Spis treści

Nie wiem, jak Wy, ale ja mam dziwną słabość. Gdy interesuję się jakimś tematem ogólnie – czy są to samochody, książki, płyty, filmy, czy właśnie gry – potrafię zatrzymać się na dłużej przy jakimś dziele, które wcześniej niekoniecznie zwróciło moją uwagę. Miałem tak z McLarenem F1 po tym, jak posłuchałem fantastycznego materiału The Squidd. Miałem tak z Doomem (jako dzieciak wolałem Quake’a i Unreal Tournament) po tym, jak lata temu przeczytałem kilka artykułów o id Software w „CD-Action” (Masters of Doom jeszcze przede mną!).

Co ciekawe, taką „chętkę” w pewnym momencie poczułem po maratonie z Play Nice Jasona Schreiera i – ostatnio – po Zostań na chwilę i posłuchaj Davida L. Craddocka. Po prostu poczułem ten zew, potrzebę, by znów zagrać w Diablo i Diablo 2. Jakkolwiek uwielbiam Diablo 4 i toleruję Diablo 3, tak te dawne, kultowe odsłony wydają mi się w jakiś sposób... najpełniejsze. Są grami w stanie najczystszym. Ale też wiele zmienił fakt, że mogłem zajrzeć za kurtynę i dowiedzieć się, jak to było montowane (przynajmniej pierwsze Diablo, zobaczymy, co tam czeka w drugim tomie relacji Craddocka) – i przez kogo. Jeśli opowieści nie są tak przerażające jak to, czego dowiedzieliśmy się o późniejszych latach Blizzarda od Schreiera – to dodają do obcowania z grą pewną dodatkową warstwę doznań.

Zostań na chwilę i poskładaj to do kupy

Gwoli przypomnienia. Play Nice to przekrojowy reportaż próbujący zamknąć w „pigule” największe tryumfy i upadki Blizzarda, zaś Zostań na chwilę i posłuchaj – to dość szczegółowa relacja z czasów, kiedy „hartowało się” Diablo i Blizzard jako taki. Książka Craddocka pokazuje, jak dwie grupy powoli tworzyły fundamenty pod firmy, które przejdą do legendy – Silicon & Synapse (później Blizzard Entertainment, królestwo Mike’a Morhaime’a i Allena Adhama) oraz Condor (później Blizzard North, pod panowaniem Davida Brevika i braci Schaferów).

Poznajemy źródła pasji tych (i wielu innych) deweloperów, dowiadujemy się, jakie były ich początki w branży, jak zakładali studia, które najpierw walczyły o przeżycie, uczyły się panowania nad kodem, technologią i sztuką projektowania, jak przyjmowały kolejne zlecenia (m.in. bijatykę Justice League), które pomagały im doskonalić kunszt. Dowiadujemy się też, w jakich okolicznościach ci ludzie się poznali, jak przebiegała ich współpraca, co się działo z finansami, w jaki sposób temperamenty studiów North i Entertainment się kształtowały, a potem ścierały przy pierwszym Diablo.

Książka Davida L. Craddocka Zostań na chwilę i posłuchaj. O dwóch Blizzardach, które dały światu Diablo i zbudowały imperium. Księga 1 w przekładzie Karoliny Piwowarczyk trafiła do polskich księgarni 24 kwietnia nakładem wydawnictwa Open Beta. Serwis GRYOnline.pl jest patronem medialnym tej publikacji.

Co więcej, Zostań na chwilę i posłuchaj opowiada, jak powstawały ważne dla nas elementy gry, jej fundamenty (na przykład idea losowej itemizacji czy układu pokoi), mechaniki oraz oprawa. Anegdota o tym, jak to się stało, że Diablo zmieniono z turówki w dynamiczną rąbankę, krąży w mediach od lat, powtarza ją sam Brevik.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

"Wiele problemów Blizzarda wyglądało jeszcze gorzej w latach 90." - rozmawiamy z Jasonem Schreierem o Play Nice

Blizzard – twórca Diablo, Warcrafta, StarCrafta i Overwatcha – ma za sobą niełatwą historię. Historię, którą Jason Schreier postanowił opowiedzieć w Play Nice. Z okazji polskiej premiery jego książki rozmawialiśmy o pracy nad nią i o losach tej firmy.

Diablo 4: Vessel of Hatred każe się zastanowić, czy gry potrafią jeszcze szokować bluźnierstwem
Diablo 4: Vessel of Hatred każe się zastanowić, czy gry potrafią jeszcze szokować bluźnierstwem

Zakończenie to jeden z najmocniejszych punktów kampanii Diablo 4: Vessel of Hatred. Kiedy rozmawialiśmy o nim w redakcji, wydawało się, iż może zostać odebrane jako kontrowersyjne i kogoś wkurzyć. Tylko właśnie: nam się wydawało.