Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 23 maja 2020, 11:30

Rolnik szuka gry, czyli 7 najlepszych farmerskich tytułów

Szukacie wytchnienia od angażujących gier RPG, czy wciągających FPS-ów? Może zatem pora na powrót do korzeni, czyli rozpoczęcie własnej hodowli lam oraz uprawy cyfrowych pomidorów! Zapraszam, bowiem wbrew pozorom, taka zabawa po prostu wciąga.

Spis treści

Wyznam szczerze, że nie mam zielonego pojęcia, jak zachęcić Was do gier farmerskich. Sam zagrywam się zazwyczaj w tytuły sieciowe lub MMORPG, ale mam pewną słabość do produkcji, w których trzeba zajmować się swoim poletkiem oraz dbać o kontakty z lokalnymi mieszkańcami. Nie wiem, z czego to wynika, niemniej podlewanie cyfrowych pomidorów i doglądanie kur sprawia mi niezwykłą przyjemność. Może to odzywa się duch lechitów czy inszych naszych przodków, w których wierzą turbosłowianie?

Ciągnie jakoś tak człowieka do przyrody i natury, nawet jeśli tylko w formie pikselowej. Jeżeli w Was również drzemie coś takiego pierwotnego, przez co nie śpicie, marząc o uprawianiu komputerowego pola, poniższe zestawienie powstało właśnie z myślą o Was. Znajdziecie w nim teoretycznie najlepsze gry farmerskie wraz z pewnymi alternatywami, gdyby samo machanie motyką nie było dla Was. Poza tym dzięki tym grom możecie zostać rzepiarą* i to bez niszczenia cudzych upraw!

Rzepiara – kobieta, robiąca sobie zdjęcia na polach rzepaku i umieszczająca je w sieciach społecznościowych.

ROLNIK SZUKA GRY, WIĘC POMÓŻCIE!

Towarzysze rolnicy, zebraliśmy się tutaj, aby móc razem cieszyć się z agrokultury. Dlatego liczę na Wasze wsparcie oraz propozycje – jeśli znacie jakieś tytuły warte uwagi, napiszcie o nich w komentarzach. Bądźcie dobrymi sąsiadami, podejdźcie no do płota i powiedzcie sami, w co tu grać!

A GDZIE FARMING SIMULATOR?!

Przy tworzeniu poniższej listy sugerowałem się grami farmerskimi, które nie kładą nacisku na realizm czy też daleko im do symulatorów. Jeśli jednak szukacie prawdziwego rolniczego życia, to albo kupcie sobie działkę czy posadźcie pomidorki koktajlowe na balkonie lub wyjedźcie na wieś ewentualnie uruchomcie którąkolwiek odsłonę Farming Simulatora. Polecam zwłaszcza tę z numerkiem 19, bowiem żadna inna gra nie zapewni Wam takich doznań podczas jazdy ciągnikiem. Równocześnie sprawdzi się, jeśli ktoś Was zapyta, czy przypadkiem bardziej męskiej gry już nie było!

Stardew Valley

Stardew Valley to aktualnie najlepsza gra farmerska, dostępna praktycznie na wszystkich urządzeniach. Nie dajcie się przy tym zwieść specyficznej oprawie graficznej, która zdecydowanie ma prawo się nie podobać. Tytuł ten oferuje bowiem ogrom możliwości i zwyczajnie wciąga. Oparty został na klasycznych pozycjach z serii Harvest Moon, które na przełomie wieków były najlepszymi przedstawicielami tego gatunku.

Twórca tej produkcji do starej koncepcji dorzucił garść nowości i z tej mieszanki powstała gra indie, która podbiła świat. Nie żartuję, jesteśmy na etapie, w którym o Stardew Valley słyszał praktycznie każdy. Jeśli zatem chcecie rozpocząć przygodę z farmerstwem, będzie to najlepszy możliwy start.

Ze swej strony uprzedzam, że gra początkowo potrafi przytłoczyć nadmiarem opcji. Radziłbym zatem poczytać poradnik do niej, równocześnie jednak uważając, by nie popsuć sobie zabawy. Nie ma bowiem sensu sprawdzać, które nasiona są najbardziej opłacalne, albo spoilerować sobie niektóre wydarzenia czy sekrety. Stardew Valley jest tak bogate w zawartość, że zdecydowanie warto wszystkiego nauczyć się samemu, powoli odkrywając tajniki gry. Dodam tylko, że własna farma to dopiero początek!

  1. Więcej o grze Stardew Valley

Alternatywnie: World’s Dawn

Stardew Valley to dobrze znany reprezentant gier farmerskich. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że przeszliście już ten tytuł wzdłuż i wszerz, może zatem dacie szansę World’s Dawn? Uprzedzam, że to pozycja stworzona w RPG Makerze, w związku z czym od strony tak technicznej, jak i wizualnej jest mocno ograniczona. Poza tym jednak oferuje głęboką warstwę fabularną, angażujące festiwale, żywe postacie, ciekawy system relacji oraz psa, który odgrywa tutaj istotną rolę! Równocześnie same aspekty farmerskie okazują się mocno podstawowe – nie uświadczymy tu cudacznych roślin ani nietypowych zwierzątek.

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM

Farmy w grach to dla Ciebie:

Bezduszne źródło surowca
13,1%
Liczba wybitych potworków w grach MMO i MOBA
6,5%
Miejsce, wokół którego można zbudować rozgrywkę
73,2%
Lokacje, przez które przebiegasz w poszukiwaniu czegoś bardziej epickiego.
7,1%
Zobacz inne ankiety
Najlepsze mody do FS19. Nowe mapy, traktory i pieniądze bez wysiłku
Najlepsze mody do FS19. Nowe mapy, traktory i pieniądze bez wysiłku

Dobry rolnik nie boi się roboty. Społeczność skupiona wokół gry Farming Simulator 19 też nie i dzięki temu ciągle powstają nowe modyfikacje, wzbogacające zabawę. Oto nasz przegląd najlepszych modów do FS19.

Rolnik szuka nie tylko żony - dlaczego gramy w symulatory farmy?
Rolnik szuka nie tylko żony - dlaczego gramy w symulatory farmy?

Premiera gry Farming Simulator 22 to dobra okazja, by sprawdzić, dlaczego miliony graczy uwielbiają uprawiać wirtualne pola i kolekcjonować traktory niczym wozy w Forzie Horizon 5. Ten tytuł to istny fenomen, jednak ciągle trochę w medialnym cieniu.

Wydałam 1200 złotych, żeby sprzedać duszę szopowi – i nie żałuję, a powinnam
Wydałam 1200 złotych, żeby sprzedać duszę szopowi – i nie żałuję, a powinnam

Nowa odsłona Animal Crosing podbiła świat, wychodząc chyba w najbardziej idealnym momencie dla tego typu gry – kiedy wszyscy siedzieli w domach, tęskniąc do „normalnego” życia. Tylko, że niektórym – w tym mi – na ich wyspach żyje się aż za dobrze.