Monster Hunter: World (wersja PC). Gry sierpnia – najciekawsze premiery i konkurs
Choć w sierpniu wciąż próżno oczekiwać premier wielkich hitów, miesiąc ten prezentuje się o wiele lepiej od lipca, przynosząc ze sobą debiuty m.in. nowego dodatku do World of Warcraft, intrygującego We Happy Few oraz finałowy sezon The Walking Dead.
Monster Hunter: World (wersja PC)
Data premiery: 9 sierpnia
INFORMACJE
- Gatunek: RPG akcji
- Platforma: PC
- Przybliżona cena: ok. 180 zł
Mimo sporej popularności w Japonii seria Monster Hunter przez lata nie potrafiła przebić się do świadomości zachodniego odbiorcy, w Europie i Ameryce znajdując zaledwie garstkę fanów. Monster Hunter: World był eksperymentem, który miał zmienić ten stan rzeczy – i w tym celu otrzymał o wiele większy budżet oraz ukazał się na dużych konsolach, a nie tylko na handheldach jak jego poprzednicy. 8 milionów sprzedanych egzemplarzy to najlepszy dowód na to, że test się powiódł.
We wrześniu ruszają zdjęcia do ekranizacji gry. W roli głównej wystąpi Milla Jovovich (Piąty element, seria Resident Evil), a za kamerą stanie Paul W. S. Anderson (odpowiedzialny również za filmową serię Resident Evil oraz za Mortal Kombat). Warto wiedzieć, że Anderson i Jovovich są małżeństwem od 2009 roku.
Produkcja pozwala wcielić się w tytułowego łowcę potworów, którego zadaniem jest... cóż, polowanie na potwory. Trafiamy na nowo odkryty kontynent, gdzie pomiędzy przyjmowaniem zleceń na zabijanie kolejnych bestii rozwijamy naszego bohatera bądź bohaterkę i eksplorujemy okolicę. Esencją zabawy są starcia z potężnymi monstrami. By wyjść z nich zwycięsko, musimy dowiedzieć się jak najwięcej o silnych i słabych stronach danej kreatury, a następnie opracować odpowiednią taktykę walki i skutecznie zastosować ją w praktyce. Możemy też poprosić o pomoc innych graczy i udać się na łowy razem z nimi.
NASZE PRZEWIDYWANIA
Zastanawiam się do dzisiaj, dlaczego produkcja, która posiada tyle irytujących mnie cech, uplasowała się tak wysoko w moim prywatnym rankingu ulubionych gier. Fabuły jest tu tyle, co koleżkot napłakał, questy to copy-paste, lore świata sprawia wrażenie niewykorzystanego potencjału, a sama gra opiera się na nieustannym grindzie. A jednak do niej wracałem, polując na coraz silniejsze bestie, bo w przypadku tej pozycji nie o fabułę chodzi, nie o wielowątkową historię, tylko o progres, crafting i walkę. Radość, jaką odczuwa się po wytworzeniu nowej broni, części do której zdobyliśmy, pokonując trudnego potwora, jest ogromna i cieszę się, że wkrótce tę radość odkryją posiadacze pecetów. Sprawdźcie koniecznie, bo Monster Hunter: World to najlepsza premiera PC w sierpniu.
Maciej Pawlikowski
