Gry sierpnia 2018 - najciekawsze premiery i konkurs

Choć w sierpniu wciąż próżno oczekiwać premier wielkich hitów, miesiąc ten prezentuje się o wiele lepiej od lipca, przynosząc ze sobą debiuty m.in. nowego dodatku do World of Warcraft, intrygującego We Happy Few oraz finałowy sezon The Walking Dead.

Michał Grygorcewicz

Sierpień, podobnie jak lipiec, straszy sezonem ogórkowym, choć druga połowa wakacji na szczęście prezentuje się nieco ciekawiej i tym razem możemy wybierać spośród przynajmniej kilku interesujących tytułów. Blizzard w najnowszym dodatku zaprosi nas ponownie do kultowego World of Warcraft, na pecetach pojawi się konsolowy hit Monster Hunter World, a do tego po wielu latach w końcu doczekamy się debiutu intrygującego We Happy Few oraz zakończenia historii Clementine w The Walking Dead Telltale Games.

KONKURS! Wygraj najbardziej oczekiwaną przez siebie premierę miesiąca!

Zapraszamy Was do udziału w konkursie, w którym do wygrania jest wskazana w komentarzu pozycja na wybraną platformę. Użytkownik, którego post zostanie nagrodzony, otrzyma najbardziej oczekiwaną przez siebie grę.

Aby wygrać, do 22 sierpnia 2018 roku trzeba podać najbardziej wypatrywany przez siebie tytuł, który ma premierę w tym właśnie miesiącu, i krótko uzasadnić swój wybór. Opinię tę należy umieścić w komentarzu pod niniejszym artykułem. Dodatkowo, będąc zalogowanym, należy odszukać wybraną produkcję w naszej encyklopedii gier i przyznać jej „łapkę w górę”. Trafi ona wówczas do kolekcji gier użytkownika. Najpierw jednak koniecznie przeczytajcie regulamin konkursu „Gra Miesiąca”, jego akceptacja jest warunkiem niezbędnym do wzięcia udziału w zabawie.

W poprzedniej edycji konkursu wygrał komentarz użytkownika ninszpa.

Nagrody w konkursie sponsoruje SKLEP GRYOnline.pl.

World of Warcraft: Battle for Azeroth

Data premiery: 14 sierpnia

INFORMACJE

  1. Gatunek: MMORPG
  2. Platforma: PC
  3. Przybliżona cena: ok. 185 zł

Mimo czternastu lat na karku i okresu największej popularności dawno za sobą World of Warcraft nadal pozostaje niekwestionowanym królem gatunku MMORPG. Produkcja, która swego czasu spowodowała gigantyczny boom na gatunek masowych gier sieciowych, wciąż przyciąga do siebie miliony graczy regularnie logujących się w fantastycznym świecie Azeroth.

Battle for Azeroth to siódme już rozszerzenie do tego wiekowego hitu, mające zatrzymać przy nim wiernych graczy, zachęcić do powrotu tych, którzy w pewnym momencie się nim znudzili, oraz ewentualnie spróbować przekonać do tego wirtualnego świata te osoby, którym z jakiegoś względu dotąd nie było z World of Warcraft po drodze.

Fabularnie dodatek wróci do korzeni i skupi się na klasycznym konflikcie między Przymierzem a Hordą. Maksymalny poziom doświadczenia postaci zostanie zwiększony do 120, wachlarz grywalnych ras rozszerzy się aż o sześć nowych, a do dyspozycji graczy oddane zostaną dwa zupełnie nowe kontynenty – z misjami fabularnymi, podziemiami i rajdami.

NASZE PRZEWIDYWANIA

Doskonale pamiętam ten wyjątkowy dzień. Dzień, w którym po raz pierwszy zagrałem w World of Warcraft. Byłem wprawdzie sceptycznie nastawiony, ale wystarczyło tylko jedno uruchomienie tego fantastycznego MMO, bym pokochał świat Azeroth i rozpoczął podwójne życie.

Na przełomie ostatniej dekady dodatki bywały różne, w tym świetne lub zwyczajnie dobre. Najnowszy zapowiada się najciekawiej od czasów The Burning Crusade i Wrath of the Lich King, zatem ślinka już mi cieknie. Nie dość, że czeka nas klasyczne starcie Hordy z Alliance w przebudowanym systemie PvP, to pojawią się również: poważne zmiany w mechanice gry, nowe skille i czary, nowe lokacje, mounty, itemy, wiele nowych ras, dungeonów, rajdów, tajemnic, achievementów, odświeżonych modeli i efektów. Z pozoru to nowości, które przecież otrzymujemy zawsze – z każdym nowym rozszerzeniem. Jednak jeszcze nigdy nie było ich tak dużo i nie były tak unikatowe na wielu płaszczyznach World of Warcraft. Mówiąc krótko – For the Horde & Happy Alliance!

Filip „Mithgandir” Liebert

Graveyard Keeper

Graveyard Keeper

PC PlayStation Xbox Mobile Nintendo

Data wydania: 15 sierpnia 2018

Informacje o Grze
7.7

GRYOnline

7.6

Gracze

8.6

Steam

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

58

Michał Grygorcewicz

Autor: Michał Grygorcewicz

Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

Na którą grę sierpnia 2018 czekasz najbardziej?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2018-08-14
20:48

satosh Junior

Monster Hunter World
Jako grindownik z wieloletnim stażem dupnąłbym sobie takiego monsterka hunterka i pobiegał po lokacjach z coraz to nowszym setem armora czy oręża. Chciałbym kolaborację napoju monster energy z serią monster hunter. Ludzie doceniliby kunszt i sztukę obu wyrobów.

Komentarz: satosh
2018-08-21
14:54

Rabat Junior

Rabat
😃

Zdecydowanie "We happy few"! na PS4. Od liceum jestem wielkim fanem Orwella i gdy tylko zobaczyłem materiał Pana Araszkiewicza na yt od razu wiedziałem, że ten tytuł będzie mój! Bardzo lubię klimaty antyutopijne i mam szczerą nadzieję, że gra nie zawiedzie moich oczekiwań.

Komentarz: Rabat
2018-08-22
12:27

deckard6 Chorąży

deckard6

Czekam na Monster Hunter: World dla mojego PieCa. Takich potworów jeszcze nie gościł, a dwa miecze - ten srebrny i ten ze stali - są w pełnej gotowości...

Komentarz: deckard6
2018-08-23
01:34

Kageyama Legionista

Ten kot na zdjęciu w ramce Mithgandira wygląda jak moja Sophia... pierwszy raz widzę w internecie kota, który ją tak bardzo przypomina. Moja kotka odeszła wraz z ostatnim dniem lipca, pochorowała się z dnia na dzień i od tego czasu nie mogę się odnaleźć. Przez 14 lat zawsze była obok mnie, a teraz... Tak bardzo za nią tęsknię.

W lipcu z niecierpliwością oczekiwałam "The Walking Dead: The Final Season"... teraz minęła premiera pierwszego odcinka, a ja ledwo to zauważyłam. Zbierałam się z napisaniem tego komentarza także od tygodni, od kiedy po raz pierwszy zobaczyłam tę stronę. choć The Walking Dead jest jedną z moich ulubionych historii, od przeszło trzech tygodni nic mnie nie cieszy.

W ostatnim sezonie żegnamy się zarówno z Clementine, jak i z historią osadzoną w tym świecie. Już końcówka pierwszego sezonu rozdzierała serce, ale i kolejne serwowały niekończącą się sekwencję nieszczęść - aż do przesytu. Pamiętam że w drugim sezonie już miejscami nie mogłam zdzierżyć ilości beznadziei wypełniającej niemal każdą minutę gry. W komiksie, który również podlega regule "może być tylko gorzej", zdarzają się także spokojniejsze momenty, które uważam za o wiele bardziej wzruszające. Największym luksusem w uniwersum The Walking Dead jest umrzeć spokojnie w łóżku, otoczonym najbliższymi. Większość jednak nie ma tego szczęścia i kończy w jakimś rowie przy drodze, gdzie w panującym chaosie przypadkowi towarzysze porzucili ich na "łaskę" Szwendaczy.
Zwykle nie wierzę w zajawki rodzaju "Czy tym razem Clementine i AJ znajdą upragnione schronienie?", ale ten trailer był taki nastrojowy, zarówno smutny, jak i spokojny, że przypomniał mi o tych wszystkich wyjątkowych momentach z komiksu. Nabrałam nadziei że Clementine faktycznie gdzieś osiądzie i wbrew oczekiwaniom jej historia nie skończy się śmiercią przebijającą wszystkie dotychczasowe w tej historii, tylko właśnie... uśmierzeniem bólu. Tego tej historii tak bardzo brakuje.

Może i ja potrafiłabym poradzić sobie lepiej z moją stratą gdybym wybrała się w ostatnią podróż z Clementine...

Komentarz: Kageyama
2018-08-24
11:41

mrjohhny Generał

mrjohhny


Jak ma na imię ta gra w której mamy kolorowy świat fantasy przeplatany mrocznymi potworami, nie koniecznie z bajek ?

Ta gra która łączy prze genialnego action rpg-a z hack and slashemi ,jak ona się nazywa ...?

A muzyka i kolorowy świat zmieniający się barwnie przy spotkaniu z wielkimi bestiami ,jak to szło?

Multiplayer to wisienka na torcie,dodatkowi towarzysze w postaci kotów -idealnie.
Czekam na nią bo poprzednie części odmieniły dla mnie świat japońskich rpgów. Capcom mam nadzieje ze i przy tej części stanął na wysokości zadania.
Dlatego czekam na tą grę z wypiekami na twarzy,niech tylko nie będzie gorzej a gra roku murowana.

Aaa już wiem...co to za gra to Monster Hunter World Gra roku 2018.

Komentarz: mrjohhny

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl