autor: Sebastian Purtak
Gry RPG, w które zagramy w 2018 roku – nie tylko Vampyr i Pillarsy
Przyglądamy się najlepiej zapowiadającym się grom fabularnym, które mają pojawić się na rynku w tym roku.
Spis treści
- Gry RPG, w które zagramy w 2018 roku – nie tylko Vampyr i Pillarsy
- Dark Souls: Remastered – You died… again
- Warhammer 40,000: Inquisitor – Martyr. Diablo kontra Imperator
- Vampyr – lekarz zmuszony zabijać
- Octopath Traveler – powrót klasycznych jRPG
- Dauntless – darmowy Monster Hunter
- The Banner Saga 3 – koniec świata jest już bliski
- Werewolf: The Apocalypse – powrót do Świata Mroku
- My Time at Portia – Zelda na farmie
- Consortium: The Tower – czy to nowy Deus Ex? Nie, to konsorcjum!
- The Bard’s Tale IV – wyprawa w starym, dobrym stylu
- Underworld Ascendant – witajcie w Stygijskiej Otchłani
- Pathfinder: Kingmaker – klasyczne RPG
- GreedFall – magia powstrzyma kolonializm?
- Disco Elysium – simulator zniszczonego życiem policjanta
Underworld Ascendant – witajcie w Stygijskiej Otchłani
- Co to: immersive sim w realiach fantasy – RPG z otwartym światem i pierwszoosobową perspektywą
- Twórcy: OtherSide Entertainment
- Platforma: PC
- Data premiery: 2018 rok
Starsi gracze z pewnością pamiętają Ultimę Underworld, kultową grę RPG, która na początku lat dziewięćdziesiątych wprowadziła ten gatunek w trzeci wymiar. W tym roku studio OtherSide Entertainment, na czele którego stoi twórca wspomnianej Ultimy – Paul Neurath, postara się wskrzesić tę legendarną produkcję.
Historia przedstawiana w Underworld Ascendant ma miejsce w znanej z poprzedniej, klasycznej gry podziemnej krainie zwanej Stygijską Otchłanią. Jest ona zamieszkana przez trzy konkurujące ze sobą rasy, do których jako gracze będziemy mogli się przyłączyć, by wziąć udział w walce o władzę nad tym mrocznym światem. Produkcja ta zaoferuje przede wszystkim złożony system rozgrywki, który pozwoli na pełną swobodę w zakresie tego, w jaki sposób chcemy osiągnąć swe cele. Ambicją twórców jest stworzenie, jak sami to nazywają, „imersywnej symulacji” świata, w którym ich ingerencja w poczynania bohaterów będzie jak najmniejsza. Oznacza to, że w produkcji tej nie uświadczymy masy efektownych skryptów, które będą nas widowiskowo prowadzić od punktu A do punktu B. Zamiast tego otrzymamy kompletny zestaw reguł obowiązujących w zwiedzanej przez nas krainie, do których podejdziemy w taki sposób, jaki nam najbardziej pasuje.
Tak więc gra zapowiada się niezwykle ambitnie i jeśli tylko wszystko pójdzie zgodnie z planami deweloperów, może okazać się solidną porcją świeżości w dość już skostniałym świecie sandboksowych RPG.