Najlepsze strzelaniny osadzone w realiach II wojny światowej
Od ostatnich wielkich gier w klimacie II wojny światowej mija prawie 8 lat. Czekając wciąż na powrót do korzeni takich marek jak Medal of Honor, przypomnijmy sobie 10 najlepszych strzelanin z tamtego okresu.
Spis treści
- Najlepsze strzelaniny osadzone w realiach II wojny światowej
- 10. Hidden & Dangerous 2
- 9. Red Orchestra: Ostrfont 41-45
- 8. Brothers in Arms: Road to Hill 30
- 7. Call of Duty: World at War
- 6. Brothers in Arms: Hell’s Highway
- 5. Call of Duty z dodatkiem United Offensive
- 4. Battlefield 1942
- 3. Return to Castle Wolfenstein
- 2. Medal of Honor: Allied Assault
- 1. Call of Duty 2
10. Hidden & Dangerous 2
Stworzoną przez czeskie studio Illusion Softworks (czyli twórców Mafii) grę Hidden & Dangerous 2 najlepiej opisują chyba słowa z recenzji serwisu Gamespot: „pod warstwą dokuczających błędów, słabej sztucznej inteligencji, kiepskiego sterowania i innych wad, kryje się niesamowita, wspaniała gra”! Druga część nie zdołała w pełni poprawić swojej reputacji po najeżonej bugami „jedynce”, ale było w niej coś zjawiskowego. Zdecydowanie była to produkcja skierowana do miłośników takich hitów tamtego okresu, jak Operation Flashpoint i Rainbow Six. Gra była trudna, skomplikowana, ale pozwalała na sporo swobody - można było grać samemu lub z towarzyszami kontrolowanymi przez komputer, wydawać im rozkazy, skradać się lub działać otwarcie, używać pojazdów i wybierać ekwipunek przed misją. Największą zaletą H&D2 była chyba jednak ogromna różnorodność zadań, które nasz oddział brytyjskiego SAS musiał wykonywać. Wysadzaliśmy obiekty, wykradaliśmy dokumenty, ratowaliśmy pilotów, przekradaliśmy się między żołnierzami wroga w przebraniu… Lista jest bardzo długa, a w grze mogliśmy się poczuć jednocześnie jak komandos, szpieg czy partyzant. To wszystko działo się w zróżnicowanych lokacjach, jak Norwegia, Afryka, Francja, które choć były ogromne, to nie pozwalały na nudę. Hidden & Dangerous 2 było ciężkim kandydatem do polubienia, ale jeśli już to zrobiliśmy, przymykając oko na to i owo - satysfakcja z przechodzenia misji górowała nad napotkanymi błędami.