- Wielka klapa, świetny film – dobre dzieła, które zaliczyły finansowe wtopy
- Blade Runner 2049
- Fight Club (Podziemny krąg)
- The Shawshank Redemption (Skazani na Shawshank)
- Citizen Kane (Obywatel Kane)
- The Iron Giant (Stalowy Gigant)
- The Thing (Coś)
- Donnie Darko
- The Insider (Informator)
- Grindhouse (Planet Terror i Death Proof)
- Atlantis: The Lost Empire (Atlantyda: Zaginiony Ląd)
- Man on the Moon (Człowiek z księżyca)
- Mulholland Drive
The Insider (Informator)

- Co to? Dramat biograficzny na podstawie artykułu Marie Brenner: The Man Who Knew Too Much, opisującego skandal w przemyśle tytoniowym z roku 1995
- Rok produkcji: 1999
- Budżet: 90 mln USD
- Przychody z Box office: 60 mln USD
- Gdzie obejrzeć: iTunes
Ten film miał na pozór wszystko. Duet świetnych, popularnych aktorów (Al Pacino i Russell Crowe), emocjonującą fabułę opartą na faktach oraz reżysera z kinowymi hitami na koncie (Ostatni Mohikanin z 1992 oraz Gorączka z 1995). Prawdziwa historia pracownika wielkiego koncernu tytoniowego, sprzeciwiającego się niemoralnym praktykom (dodawanie do papierosów substancji uzależniających) oraz producenta telewizyjnego za wszelką cenę walczącego o prawdę nie przypadła jednak widzom do gustu. Krytycy byli jednak zachwyceni, a The Insider otrzymał aż 28 nominacji do rozmaitych nagród (w tym 7 do Oscara) oraz 12 wyróżnień, m.in. od Amerykańskiej Gildii Scenarzystów.
Niestety widzowie nie podzielali wtedy tego entuzjazmu, a film nie tylko na siebie nie zarobił, ale wtopił 30 milionów dolarów. Co się stało, że odniósł tak spektakularną klapę? Aktorzy grający główne role, sam reżyser oraz współcześni historycy kina są zdania, że zawiniła tematyka. Dla przeciętnego widza był to po prostu film o wszystkim znanym papierosowym skandalu. W dodatku seans trwał aż 2,5 godziny. W takim razie nie było mowy o żadnych pościgach, wybuchach, wzruszeniach czy salwach śmiechu. Emocjonujący dramat sądowy nie wydawał się po prostu dostatecznie… emocjonujący.
Film zdobył fanów dopiero gdy trafił do domów na kasetach VHS. Jest uznawany za najlepsze dzieło Michaela Manna. Na anglojęzycznych serwisach filmowych wyróżnia się niezwykle wysokimi notami. Na Metacritic posiada ocenę 84/100 oraz oznaczenie „Must See”, na IMDb – 84/100, zaś na Rotten Tomatoes – 96% od krytyków i 90% od widzów.
Jeffrey Wigand, czyli autentyczny główny bohater, brał w pewnym stopniu udział przy tworzeniu filmu. Miał także dwa wymagania: poprosił o zmianę imion jego córek oraz niepokazywanie w filmie scen z papierosami. Twórcy przystali na te warunki, ale w tej drugiej kwestii byli mało skrupulatni – w dwóch scenach da się przez chwilę zauważyć palące osoby.