Kaze and the Wild Masks. Przegapione gry pierwszej połowy 2021 roku
- Przegapione gry pierwszej połowy 2021 roku, które warto znać
- Knockout City
- New Pokemon Snap
- GNOSIA
- Mr. Prepper
- Paradise Lost
- Evil Genius 2: World Domination
- Sumire
- Subnautica: Below Zero
- Atelier Ryza 2: Lost Legends & the Secret Fairy
- Persona 5 Strikers
- The Darkside Detective: A Fumble in the Dark
- Loop Hero
- Kaze and the Wild Masks
- Ys IX: Monstrum Nox
- Oddworld: Soulstorm
Kaze and the Wild Masks
- Producent: PixelHive
- Gatunek: platformówka 2D
- Platformy: PC Windows, PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch
- Ocena w serwisie Metacritic: 77–83/100 (zależnie od platformy sprzętowej)
O czym jest Kaze and the Wild Masks?
Marchewkowe pole rośnie wokół mnie... ale do czasu, bo gdy w krainę Carrotland uderza kometa, warzywka zmieniają się w złowrogie istoty. Ocalić je może tylko króliczyca (króliczka?) Kaze, która ze zwinnością Sonica pędzi na ratunek. Bohaterka potrafi jeszcze latać lub pływać, o ile znajdzie odpowiednią maskę ze specjalną mocą. Proste mechaniki platformówki skrywają całkiem wysoki poziom trudności, a podczas zabawy nieraz przydaje się dobry refleks.
Za co chwalą Kaze and the Wild Masks?
Kaze and the Wild Masks jest hołdem dla klasycznych platformówek pokroju wspomnianych przygód niebieskiego jeża czy Donkey Konga. Dla weteranów 16-bitowych gier to niezwykle nostalgiczna podróż do czasów, gdy nikt nie myślał o otwartych światach, sieciowych co-opach i sezonowych przepustkach. Wtedy liczyło się tylko podążanie w zawrotnym tempie w prawo i wyczucie, kiedy wcisnąć klawisz skoku. Wszystko to tutaj odżywa i wygląda lepiej niż kiedykolwiek wcześniej dzięki wysokiej rozdzielczości i płynnym animacjom. Idealna platformówka w oldskulowym stylu.

