Symulator gospodarza imprezy. 9 odjechanych symulatorów, które MUSZĄ powstać! 😅
- PlayWay, skończyły się wam pomysły? Mamy dla Was kilka nowych
- Symulator babci klozetowej
- Symulator gospodarza imprezy
- Symulator budki z kebabem
- Symulator elektrowni jądrowej
- Symulator internetowego trolla
- Symulator „openaira”
- Symulator growej redakcji
- Symulator turysty w Zakopanem
Symulator gospodarza imprezy

W swoim życiu zorganizowałem niewiele imprez, bo nigdy nie miałem na tyle energii, by tłumaczyć gościom, że np. nie wypada huśtać się u kogoś na żyrandolu albo sprawdzać, czy nasz ukochany chomik umie latać (nie, nie umie – sam skacz przez okno, durniu). Są jednak ludzie – i są to prawdziwi bohaterowie – którzy to lubią i potrafią. I to właśnie dla nich PlayWay powinien przygotować symulator gospodarza imprezy.
Domówka to dziś w końcu nie byle popijawa. W czasach pandemii to jeden z podstawowych warunków funkcjonowania zdrowego psychicznie narodu. Wyobraźcie więc sobie, że w naszej grze jesteście gospodarzem imprezy. Wokół dzieją się sceny dantejskie – kumpel wymiotuje do szuflady z bielizną Waszej mamy, a koleżanka realizuje artystyczne wizje na ścianie salonu przy pomocy faszerowanych jajek. Ktoś inny tańczy na MacBooku brata lub załatwia się do doniczki fikusa, którego Wasi starzy dostali na 20 rocznicę ślubu. Teraz do akcji wkraczacie Wy.
Do Waszych zadań należeć będzie wysłanie zaproszeń i kupno alkoholu oraz prowiantu (każdym poziom to inny budżet, ale zawsze zbyt mały, bo Wasi rodzice Wam nie ufają). Potem chodzicie po pokojach swojego mieszkania i pilnujecie, by nikt nie wdeptywał chipsów w dywan Waszej matki i nie nalał wina do urny z prochami Waszego dziadka.
A jak to działa?
W prawym górnym rogu ekranu macie dwa paski – „złość sąsiadów” i „dobra zabawa”. Celem jest utrzymanie tego pierwszego jak najniżej, a tego drugiego jak najwyżej. Jeśli pierwszy pasek zapełni się do końca, przyjedzie policja, a Wy dostaniecie szlaban na LOL-a do końca świata. Jeśli ten drugi spadnie do zera, organizujecie stypę, a nie imprezę – i goście się ulotnią.
