Hawkeye. Najlepsze NOWE seriale 2021 roku
- Najlepsze nowe seriale 2021 roku
- Lupin
- Cień i kość (Shadow and Bone)
- Niezwyciężony (Invincible)
- Falcon i Zimowy Żołnierz (The Falcon and the Winter Soldier)
- Łasuch (Sweet Tooth)
- Kolej podziemna (The Underground Railroad)
- Arcane
- Fundacja (Foundation)
- Squid Game (O-jing-eo Ge-im)
- Loki
- Hellbound
- Hawkeye
- Superman i Lois (Superman and Lois)
- What If...?
- Dexter: New Blood
Hawkeye

- Co to: produkcja poświęcona jednemu z najmniej docenianych herosów Marvela, a co istotniejsze: z udziałem Polaka!
- Gdzie obejrzeć: Disney+
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że gdyby nie udział Piotra Adamczyka, o Hawkeye’u nie byłoby nad Wisłą tak głośno. Ale stało się – mamy Polaka w Marvel Cinematic Universe. Na dodatek – jak się zdaje – jego rola może nie być jedynie epizodyczna, co da się wywnioskować z tak mocnego zaangażowania go w promocję tej produkcji. Adamczyk pojawił się bowiem nie tylko w zwiastunie, ale zagościł też na jednym z plakatów serialu.
Hawkeye rozpoczyna się podobnie do kinowej Czarnej Wdowy, choć w tym wypadku geneza bohatera stanowi tylko wstęp do właściwej opowieści, dziejącej się we współczesności. Co mogło zaskoczyć fanów – narracja od początku skupia się wokół dwójki aktorów: Jeremy’ego Rennera i Hailee Steinfeld, czyli właściwego Clinta Bartona alias Hawkeye’a oraz jego protegowanej Kate Bishop. Taki zabieg niczego nie ujmuje scenariuszowi, bo angaż Steinfeld okazał się strzałem w dziesiątkę. Wraz z Rennerem tworzą zgrany duet, którego współpraca wydaje się widzowi naturalna, niewymuszona i racjonalna.
Na uwagę zasługuje fakt, że w Hawkeye’u pojedynki marvelowskich herosów nie odbywają się na tle zapadających się wieżowców. Są kameralne, pasujące do charakteru sławnego łucznika. Cieszę się, że twórcy nie zdecydowali się pójść w wielkie widowisko, decydując się pozostawić Bartona w cieniu. Tak udane oddanie postawy bohatera w serialu spotkałem jeszcze w Punisherze, którego nie starano się na siłę ugrzecznić, a całej produkcji wyszło to zdecydowanie na plus.
Podsumowując, Hawkeye to mój ulubiony serial ze stajni MCU. Od wiarygodnego świata, przez znakomicie zrealizowane walki, po dobrze pomyślane, głębokie psychologicznie postacie – wszystko tu do siebie pasuje. A dzięki temu, pasuje i mnie.