Najdziwniejsze gadżety z Wiedźmina, które naprawdę można kupić
Jak się okazuje, rynek wiedźmińskich gadżetów kwitnie, a w sieci można znaleźć tak absurdalne artykuły, jak mydło Yennefer i figurkę Geralta w balii. Fani uniwersum Sapkowskiego powinni być zachwyceni.
Spis treści
- Najdziwniejsze gadżety z Wiedźmina, które naprawdę można kupić
- Figurka Geralta w wannie
- Mydełko z bzu i agrestu
- Buty wiedźmina
- Zatyczka do wina z symbolem cechu wilka
- Oficjalna ścieżka dźwiękowa z Wiedźmina 3 na płycie winylowej
- Licencjonowane i potwornie drogie ubrania
- Płotka na dachu
Płotka na dachu
Jeśli nie zmieścicie się w body dla dziecka, to być może uda się Wam wcisnąć w tę bajeczną i kolorową koszulkę. Płotkę wszyscy znają – szalony koń, który lubi trochę pobrykać po płotach, urwiskach lub dachach, a w dodatku ma audycję w radiowej Trójce. Na koszulce, którą chcielibyśmy Wam polecić, Płotka stoi sobie w najlepsze na dachu wiejskiej chaty. Pokażecie się w czymś takim w szkole lub na zabawie w remizie i cały świat z miejsca należy do Was.
Mówiąc jednak zupełnie szczerze, wolimy wspierać legalne i licencjonowane produkty, dlatego przypominamy, że „Płotka na dachu” to artwork wydany przez CD Projekt RED (a dokładnie stworzony przez polską artystkę, Annę Podedworną). Wykorzystano go m.in. jako kartę w Gwincie. Warto odwiedzić Cook & Becker, artystów sprzedających oficjalne grafiki w dużych formatach, inspirowane grą. Choć „Płotka na dachu” jest obecnie niedostępna, znajdziecie tam całe mnóstwo pięknych i efektownych printów na ścianę, większość numerowana i z autografem oryginalnego artysty.
Kilka słów na zakończenie
Gadżety firmowane popularnymi markami – te legalne i te mniej oficjalne – łączy jedna idea: zostały zaprojektowane dla fanów (lub inaczej: żerują na ich sentymencie). I choć niektóre z nich to kompletnie nieprzydatne głupstwa, są wśród nich również całkiem ciekawe i niekiedy zupełnie odjechane artefakty. To już wszystkie atrakcje, jakie dla Was przygotowaliśmy, ale jesteśmy pewni, że nie wyczerpaliśmy tematu nawet w 5%. Gadżety bowiem – szczególnie te z bazaru – mnożą się niczym utopce w Wiedźminie 3.
Warto przy tym pamiętać, że w naszych czasach setki firm i firemek zajmują się drukiem dowolnych grafik na dowolnych przedmiotach. Kubek z wiedźminem, roleta okienna, fototapeta, obrus – żaden problem. Jeśli sami posiadacie w domu tego rodzaju przedmioty – niekoniecznie związane z przygodami Geralta – wspomnijcie o nich w komentarzach.
