Silent Hill 2. Miała być zabawa, jest ból. Te gry Was przytłoczą
- Miała być rozrywka, jest ból. Te gry Was przytłoczą i przygnębią
- Hellblade: Senua’s Sacrifice
- This War of Mine
- Pathologic 2
- That Dragon, Cancer
- Spec Ops: The Line
- The Walking Dead – Season One
- Dark Souls
- Silent Hill 2
- Shadow of the Colossus
- Papers, Please
- Valiant Hearts: The Great War
- Brothers: A Tale of Two Sons
Silent Hill 2

Gatunek: survival horror
Producent: Konami
Data premiery: 28 września 2001
Każda gra z serii Silent Hill to wyjątkowo mroczne i ponure doświadczenie. Ale trudno chyba o bardziej dołującą i przejmującą historię od tej z drugiej części. Fabuła na dodatek posiada coś w rodzaju warstw, bo każda napotkana postać poboczna ma okropną przeszłość, którą przedstawia w nie do końca dosłownej formie. Najpierw musimy więc zmierzyć się z wydarzeniami z życia głównego bohatera – Jamesa Sunderlanda – który przybywa do Silent Hill wezwany przez jego zmarłą niedawno żonę. Pobyt w mglistym miasteczku okazuje się dla niego formą pokuty w czyśćcu, a może nawet w piekle, biorąc pod uwagę jego skryte pragnienia i to, co rzeczywiście stało się z jego żoną.
Dalej poznajemy historie Angeli i Eddiego, niby przypadkowych postaci, ale kiedy dowiadujemy się, przez co musieli przejść, równie trudno o nich zapomnieć jak o samym Jamesie. Silent Hill 2 w niezwykle subtelny, ale i jednocześnie mocny w swoim przekazie sposób podejmuje kwestie molestowania dzieci, psychicznego dręczenia i prześladowania ze względu na odmienny wygląd, bulimoreksji, depresji czy skłonności samobójczych. Żadna z tych opowieści nie ma happy endu, żadna nie poprawia humoru. „Dwójka” dołuje od początku do końca, choć jednocześnie nie pozwala się od siebie oderwać, tak jak ludzie nie mogą oderwać wzroku od mijanego wypadku na drodze. Twórcy Silent Hill chyba dobrze wiedzieli, co robią.
